Jest jednym z ojców chrzestnych rocka emocjonalnie i cieleśnie niebezpiecznego. Potrafi wytargać za uszy hałasem i wzruszyć balladą. Iggy Pop znów odwiedzi Polskę - zagra na Off Festivalu w Katowicach.
Bycie niezależnym nigdy nie było tak trudne jak dzisiaj, nawet dla kogoś o takim dorobku jak ja.
Niezapomniane filmy Jima Jarmuscha od soboty powracają na ekrany kin, także w Olsztynie. Pomysłodawcą Roman Gutek.
Ulubieniec filmowej krytyki, egzystencjalista, poeta ekranu, amerykański buntownik o europejsko-japońskiej wrażliwości i abstrakcyjnym, cierpkim poczuciu humoru. Jim Jarmusch to bez wątpienia jeden z najoryginalniejszych autorów kina niezależnego. W trójmiejskich kinach studyjnych będzie można zobaczyć siedem jego wczesnych filmów w odnowionych cyfrowo wersjach.
Udało się, proszę państwa. Proszę wziąć głęboki wdech, zamknąć oczy i posłuchać: nic. Żadnych pokrzykiwań, żadnych obietnic, żadnych przepychanek i narcystycznych wycieczek. Kolejny raz udało się nam doczekać ciszy wyborczej.
Przejrzeliśmy program TV na sobotę 11 kwietnia i wybraliśmy najciekawsze propozycje. Polecamy premierę telewizyjną "Ukrytej gry", ujmujący melodramat Jima Jarmuscha i filmy o przygodach Dr. Quinn. A także dwie znakomite animacje Disneya.
Przejrzeliśmy program TV na piątek 8 listopada i wybraliśmy najciekawsze propozycje. Polecamy piękny film Jima Jarmuscha i komediodramat z Heleną Bonham Carter. Dla fanów Robin Hooda - nowa wersja nieśmiertelnej historii o królu złodziei.
Nie ma lepszego pomysłu na zarabianie kasy niż sprzedawanie chrześcijańskich, konserwatywnych poglądów, ze szczególnym uwzględnieniem wartości rodzinnych. Varga ogląda serial "Na cały głos".
Filmy o zombi to jeden z najbardziej eksploatowanych gatunków w historii kinematografii. Dlaczego sięga po niego Jim Jarmusch? Jego "Truposze nie umierają" w kinach od 26 lipca.
"Truposze nie umierają" to komediowy film o zombi. Trójka małomiasteczkowych policjantów przeciwko hordzie żywych trupów.
Na otwarcie festiwalu w Cannes "The Dead Don't Die" ("Umarli nie umierają") Jima Jarmuscha - przewrotny komentarz do współczesnego katastrofizmu. To komedia, która mogłaby uchodzić za parodię filmu "Avengers. Koniec gry". Jarmusch pozostał sobą, ale zwolennicy filmu są w mniejszości.
Kiedy Paryż brały we władanie "żółte kamizelki", kiedy płonęła katedra, myślałem egoistycznie: żeby tylko w Cannes był spokój. I żebyśmy mogli tam przeżywać po raz 72. śmierci, zbrodnie, końce świata.
Nowe filmy Malicka, Almodóvara, Dolana, Loacha i braci Dardenne znalazły się w konkursie głównym 72. festiwalu w Cannes (14-25 maja). Imprezę otworzy "The Dead Don't Die" Jima Jarmuscha.
Nie dość, że Jim Jarmusch realizuje film o zombi, to jeszcze do udziału w nim zaprosił gwiazdorską obsadę. Premiera "Martwi nie umierają" już w czerwcu, w filmie zagrają m.in. Bill Murray, Iggy Pop, Tom Waits, Tilda Swinton, Selena Gomez, Chloë Sevigny i Steve Buscemi. Czy będą ciarki z przerażenia, to się dopiero okaże. Na razie ciarki i szeroki uśmiech wywołuje sama wiadomość. I towarzyszący jej trailer.
Kiedyś ukradł plakat promujący film Jima Jarmuscha, dziś są przyjaciółmi i nagrywają razem płyty. Przy okazji premiery kolejnej - "An Attempt to Draw Inside the Veil" - Jozef van Wissem, holenderski lutnista z Nowego Jorku, opowiada o muzykowaniu z Jarmuschem, nagrywaniu do gry "The Sims" oraz fusze w Ermitażu.
Przejrzeliśmy program TV na wtorek 21 sierpnia i wybraliśmy najciekawsze propozycje. Polecamy wampirzy romans "Tylko kochankowie przeżyją", "Evę" z Isabelle Huppert oraz "We mgle" Siergieja Łoźnicy
Jim Jarmusch, Forest Whitaker, RZA i scenarzysta Dallas Jackson pracują nad kontynuacją filmu "Ghost Dog: Droga samuraja" z 1999 r. Być może nowy "Ghost Dog" będzie nie filmem, a serialem.
Co warto obejrzeć w telewizji w niedzielę 1 października? Polecamy "Patersona" Jima Jarmuscha, szwedzką komedię o dziarskim staruszku oraz "Historię przemocy" z Viggo Mortensenem
Lubię filmy wyciszone, które umieją koncentrować się na tym, co niepozorne - mówi Jim Jarmusch. Na ekrany polskich kin wchodzi jego znakomity film "Paterson".
Adam Driver jako Paterson codziennie kursuje autobusem po mieście, układając w myślach kolejny wiersz. Pod jego spojrzeniem rzeczywistość układa się w nowe wzory. Jim Jarmusch przekonuje w "Patersonie", że dzięki sztuce możemy wyjść poza siebie. Od piątku w kinach.
?Nowy Jarmusch? to sfilmowana magia. Opowieść o kochającym poezję skromnym kierowcy autobusu z amerykańskiej prowincji zaczarowała najpierw Cannes, potem kolejne festiwale, wreszcie - kinomanów na całym świecie. Świetnie obsadzony, zagrany i napisany pean na cześć codzienności. Ekscentryczny mistrz znowu w najwyższej formie.
Muzyczny dokument o Iggym Popie i jego legendarnym zespole ?The Stooges?.
Potrzebuję sztuki, by więcej dostrzegać - mówi Jim Jarmusch. - Jestem typowym dyletantem. Nie mam konika, tematu, który bym zgłębił do cna. Sięgam po pisarzy z najodleglejszych krajów, słucham wszystkich rodzajów muzyki. Nie mogę się nasycić
"Paterson" Jima Jarmuscha to film otwarcia American Film Festival 2016. Mistrzowsko i szeptem opowiada o tym, co najważniejsze.
Od "Patersona" Jima Jarmuscha po niezapomniany obraz Percy'ego Adlona "Bagdad Cafe". Nowości z amerykańskiego rynku i stare, dobre filmy mistrzów. Znamy już program tegorocznej edycji American Film Festival we Wrocławiu.
Spojrzenie na Stany Zjednoczone przez obiektyw kamery w tym roku zostanie poszerzone o perspektywę europejskich mistrzów. Na siódmej edycji American Film Festival we Wrocławiu specjalna sekcja "Europejczycy w Ameryce" i debata "Co Jest Grane 24" pt. "Jak zrobić karierę w Ameryce".
"Wciąż myślę o sobie jak o reżyserze amatorze. Słowo 'profesjonalista' kojarzy się z pieniędzmi, a w słowie 'amator' kryje się miłość" - mówi "Wyborczej" w Cannes Jim Jarmusch. Na festiwalu pokazał dwa filmy: walczącego o Złotą Palmę "Patersona" oraz wyświetlany poza konkursem dokument o The Stooges "Gimme Danger".
Relacja z Festiwalu Filmowego w Cannes. U Jima Jarmuscha w "Patersonie", z Adamem Driverem w roli tytułowej, zwykłość tętni życiem. Za to w filmach Parka Chan-wooka i Nicole Garcii rządzą kobiece namiętności.
"Paterson" Jima Jarmuscha - jeden z tych filmów, które wychodzą za tobą z kina. Pierwszy taki film w Cannes tego roku. Nic wcześniej nie było o nim wiadomo. I dobrze. Bo jak streścić wiersz, gdzie wszystko mieści się między wierszami?
Kiedy organizatorzy 69. Festiwalu Filmowego w Cannes ogłosili, że tegoroczną edycję zainauguruje projekcja „Café society” Woody'ego Allena, podniosły się niezadowolone głosy.
Nosi krew w termosie i książki. Te drugie są ważniejsze. ?Tylko kochankowie przeżyją? Jima Jarmuscha to cudownie snobistyczny film dla snobów. Od dziś w kinach
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.