Najlepsze filmy 2021 to dla nas też te, które wcisnęły widzów w fotel. Daniel Rycharski porwał nas na drogę krzyżową, Maciej Stuhr przeraził, z tłumaczką ze Srebrenicy próbowaliśmy negocjować życie, a najcelniej polskie społeczeństwo zdiagnozował, cóż, rumuński reżyser Radu Jude.
"Ciche miejsce" to jeden z bardziej udanych filmów grozy ostatnich lat. Obawiałem się, jak wyjdzie kontynuacja. Skończyło się na tym, że spędziłem półtorej godziny w niepokoju o panią Abbott i jej dzieci. Wyszła więc co najmniej nieźle.
Horror. Rodzina walczy o przetrwanie w świecie, w którym obowiązuje jedna zasada: "jeśli cię usłyszą, zginiesz!". W filmie "Ciche miejsce" Emily Blunt imponuje aktorstwem, a John Krasinski - reżyserskim wyczuciem i konsekwencją.
Ktoś znów trzasnął drzwiami, kilka biurek dalej głośne rozmowy, dudni parkiet, po którym przejeżdża wózek serwisu sprzątającego. Nawet klimatyzacja pracuje podejrzanie głośno. Gdyby naszą redakcję odwiedziło monstrum z filmu "Ciche miejsce", nikt nie zostałby przy życiu.
Emily Blunt to świetna aktorka, która dzięki urokowi i bezpretensjonalności stała się jedną z ulubionych gwiazd Hollywood. Już 13 kwietnia zobaczymy ją w "Cichym miejscu", skromnym horrorze w reżyserii Johna Krasinskiego (prywatnie męża Blunt), który szturmem wziął amerykański box office.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.