"Nie oszukam organizmu - myślałam - przecież nic nie jadłam od dwóch dni. Nie mam siły". Magdalena Gorzkowska opowiada o decyzji przerwania wspinaczki na K2 i o dramatycznym zejściu do bazy.
Magdalena Gorzkowska jest już w Skardu po ewakuacji z bazy pod K2 przez helikopter pakistańskiej armii. W piątek zamierzała zostać pierwszą Polką na szczycie K2 zimą. "Zaczęłam zwracać wszystko, włącznie z wodą, lekami, o jedzeniu nie wspominając" - napisała.
Magdalena Gorzkowska nie zdobędzie zimą K2 i nie zostanie pierwszą Polką zimą na szczycie drugiej najwyższej góry świata. Polka wróciła do bazy i prawdopodobnie zażądała ewakuacji helikopterem do szpitala.
Wyszła z bazy o piątej rano, by w piątek jako pierwsza Polka - a być może jedna z dwóch pierwszych kobiet w historii! - zdobyć zimą K2. Niedoskonała aklimatyzacja do wysokości, ambitny plan szybkiej akcji i ataku na szczyt oznaczają wielkie ryzyko.
Magdalena Gorzkowska z Chorzowa wyruszyła z bazy i planuje zdobycie K2. "4 i 5 lutego to bardzo dobre dni na szczyt" - napisała w mediach społecznościowych.
Nepalczycy, którzy 16 stycznia jako pierwsi zdobyli zimą K2, opublikowali wzruszający filmik nakręcony w chwili wejścia na szczyt.
Daniel Grodziński to pierwszy Polak, który zaliczył zimowe wejście na górkę Pafawag na wrocławskich Gajowicach. - To z jednej strony oddanie hołdu dla wyprawy na K2, a z drugiej spuszczenie powietrza z balonika, który się wokół niej nadmuchał - mówi.
W drodze na K2 Mingma Gyalje Sherpa (Mingma G) zapowiadał atak szczytowy bez użycia dodatkowego tlenu. W rozmowie z Alanem Arnette przyznał, że z butli tlenowej skorzystał.
W sobotę 10 Nepalczyków zdobyło zimą K2. O czym będą teraz marzyć Polacy? Rafał Fronia: - Może będą chcieli "poprawić" ten wynik i wchodzić w krótkich spodenkach.
- Bardzo doceniam sukces Nepalczyków, ale na K2 zdarzały się rzeczy większe. Na ich zdjęciach szczyt i okolice przypominały zimę w Dolomitach, a nie w Karakorum. Czy w tych warunkach została wyznaczona nowa linia, nowe podejście do góry? Nie - mówi w wywiadzie dla "Wyborczej" Reinhold Messner, pierwszy w historii zdobywca wszystkich ośmiotysięczników.
Pogoda nie sprzyjała wspinaczom. Rzadkie okna przyzwoitej pogody trwały nie dłużej niż dzień lub dwa, co nie wystarczało na zdobycie szczytu. "W nocy były piękne gwiazdy, wszyscy szykowali się do wyjścia w góry, ale ta bajka szybko się kończyła - wspominał Krzysztof Wielicki. - Ledwie udało się wbić w ścianę i coś urobić, znowu następowało załamanie (...). Mimo to przez długi czas wierzyliśmy w sukces".
- Wykonałem pracę. Wszedłem na K2 zimą bez tlenu - poinformował w swoich mediach społecznościowych Nirmal Purja. I chyba już ostatecznie zakończył dyskusję na temat sportowej wagi sobotniego wyczynu Nepalczyków.
Magdalena Gorzkowska, himalaistka z Chorzowa nadal planuje wejście na szczyt K2. "Czuję się bardzo dobrze na wysokości i wystarczająco zaaklimatyzowana! Czekamy na okno pogodowe" - napisała w poniedziałek w mediach społecznościowych.
Symboliczny koniec górskiego kolonializmu stał się faktem - wielu ludzi dopiero w sobotę dowiedziało się, że Szerpa pisze się dużą literą i nie jest to gwarowe określenie tragarza.
To było przepiękne. Niewykluczone, że intensywniejszych, bardziej monumentalnych wzruszeń sportowych już w 2021 roku nie zaznamy.
- Nie muszę nikomu nic udowadniać. Do tej pory nie podjęłam decyzji, czy użyć dodatkowego tlenu, czy iść bez niego. Teraz skłaniam się ku użyciu - mówi Magdalena Gorzkowska, uczestniczka zimowej wyprawy na K2, w której zginął Sergi Mingote.
Filmy o górach, które warto zobaczyć, by zrozumieć, dlaczego ludzie chcą zdobywać K2.
- Nie mamy kodeksu antydopingowego w górach, mamy etykę i demokrację. Chcesz, idź bez tlenu. Chcesz, wchodź z tlenem. Tylko powiedz o tym, bo jeśli nie powiesz, to będziesz jak Lance Armstrong - mówi Marcin Miotk, jedyny Polak, który wszedł na Mount Everest bez korzystania z butli.
- Dla mnie prawdziwe pytanie brzmi: czy, kiedy i komu uda się wejść na ten szczyt bez dopingu? - takie słowa dodał polski wspinacz Adam Bielecki do swoich gratulacji dla Szerpów, którzy zdobyli zimą K2. I rozpętał burzę.
W wypadku podczas zejścia do bazy zginął Sergi Mingote, członek zimowej wyprawy na K2
Szkoda, że to Polacy nie byli pierwsi. Ale miejmy szacunek dla Szerpów za ten wyczyn. To niesamowicie pracowici ludzie - mówi Ireneusz Szpot, zdobywca Korony Ziemi z Poznania.
- W górach mogę skupić się na ruchu, który jest dobry dla ciała i umysłu. Mogę podziwiać cuda tego świata i doświadczać wrażenia lotu w chmurach - mówi Mingma Gyalje Sherpa, który jako jedyny spośród dziesięciu Szerpów na K2 zdobył szczyt bez dodatkowego tlenu z butli.
Z mapy podróżniczych wyzwań, jakie stoją przed ludźmi, znikł właśnie ważny punkt. Wymazali go potomkowie tych, którzy przez lata tylko nosili plecaki innym.
Ostatni wielki cel w najwyższych górach został osiągnięty. Grupa 10 Szerpów zdobyła dziewiczy zimą szczyt K2, o co przez dekady tak bardzo starali się Polacy. Przed wejściem poczekali na siebie, uformowali dziesięcioosobową grupę i razem wspięli się na wierzchołek.
Magdalena Gorzkowska, himalaistka z Chorzowa ruszyła do obozu II na K2. Nepalski komandos Nirmal Purja jest już w obozie III i planuje przejście do IV. Ma aklimatyzację pozwalającą na atak szczytowy.
Grupa Szerpów w nocy rozpoczęła końcowy atak na ostatni niezdobyty zimą ośmiotysięcznik. Są już bardzo blisko szczytu, choć brak informacji o jego zdobyciu bądź wycofaniu się, budzi niepokój.
Nepalczycy z trzech wypraw z determinacją prą w górę, aby wykorzystać pogodowe okno i zdobyć ostatni "dziewiczy" zimą ośmiotysięcznik K2. Czy atak na szczyt zacznie się w sobotę lub niedzielę?
W bazie pod K2 poprawiła się pogoda, ale Magdalena Gorzkowska na razie nie będzie prowadziła akcji górskiej. - Do każdej mojej decyzji muszę być w 100 proc. przekonana, dlatego daję sobie jeszcze czas - napisała alpinistka z Chorzowa w mediach społecznościowych.
Magdalena Gorzowska, uczestnicząca w międzynarodowej wyprawie na K2 poinformowała, że z powodu huraganowego wiatru co najmniej przez tydzień nie ruszy się z bazy.
Huraganowy wiatr w dalszym ciągu powstrzymuje uczestników międzynarodowej wyprawy na K2 od akcji górskiej. Uczestnicząca w niej Magdalena Gorzkowska z Chorzowa opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie zrobione w namiocie. "Czekamy na poprawę pogody" - napisała.
Trawers Cieśniny Drake'a w łodzi wiosłowej? Dlaczego nie. Pierwszy samodzielny trawers Antarktydy? Proszę bardzo. Tylko czy to wszystko było uczciwe? Dziś Colin O'Brady jest w bazie pod K2. I też chce na wejść na szczyt po raz pierwszy zimą.
Magdalena Gorzkowska jest w bazie pod K2 gotowa do napisania historii himalaizmu. Zobacz, jak wygląda statystyka sukcesów i porażek na ośmiotysięcznikach
Silny wiatr uziemił uczestników zimowej wyprawy na K2. W bazie na poprawę pogody czeka 28-letnia Magdalena Gorzkowska z Chorzowa. "Tak będzie przez kilka dni" - napisała himalaistka w mediach społecznościowych.
Uczestnicząca w międzynarodowej zimowej wyprawie na K2 Magdalena Gorzkowska z Chorzowa dotarła do obozu II na wysokości 6650 m. "Maksymalnie ciężko, zimno, wietrznie" - napisała himalaistka w mediach społecznościowych.
Waldemar Kowalewski został ewakuowany helikopterem spod K2, Magdalena Gorzkowska pisze o "wyrypie", czyli o kilku ciężkich dniach w drodze ku jedynemu niezdobytemu zimą ośmiotysięcznikowi. - Mam przepuklinę - mówi "Wyborczej" polski wspinacz.
Waldemar Kowalewski, uczestnik międzynarodowej wyprawy zimowej na K2, zostanie ewakuowany helikopterem z bazy pod szczytem z powodu choroby.
28-letnia Magdalena Gorzkowska po trwającym kilka dni trekkingu dotarła do bazy pod K2. Jeszcze w środę chce zacząć wspinaczkę na niezdobyty do tej pory zimą ośmiotysięcznik. - Ruszam tak wysoko, jak to będzie możliwe - napisała w mediach społecznościowych.
Świat poszedł do przodu, Waldemar Kowalewski w bok. - Czy ja się boję? Ja jestem przerażony. Jeszcze nigdy nie byłem tak wystraszony jak teraz, bo to zima i K2. Statystyka mówi, że mogę nie wrócić, więc się nie można strachowi dziwić.
Czy wspinacz bez wielkiego doświadczenia może znaleźć sobie sponsora i pojechać na K2 w zimie? Właśnie robi to była lekkoatletka Magdalena Gorzkowska.
- Wiem, z czym przyjdzie mi się zmierzyć, jestem przygotowana na najgorsze warunki. Jestem jednak w świetnej formie i nie jadę pod K2, żeby próbować, tylko żeby wejść na szczyt - mówi Magdalena Gorzkowska, himalaistka z Chorzowa, która w piątek leci do Pakistanu, aby wziąć udział w międzynarodowej wyprawie na ostatni niezdobyty zimą ośmiotysięcznik.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.