Kampania wyborcza w pełni. Tego zjawiska nie dało się pominąć w minionym miesiącu. Politycy opuścili szklany ekran, gmachy ministerstw, Sejmu i Senatu i ruszyli w objazd po kraju. Swoimi obietnicami kusili wyborców. Fotoreporterki i fotoreporterzy "Gazety Wyborczej" bacznie przyglądali się temu, co działo się podczas wieców wyborczych. Ale nie tylko. Zobacz koniecznie, jakie wzruszające chwile i ważne momenty dokumentowali we wrześniu. Pokazywali trudne chwile, łzy, nierzadko zastanawiając się, czy w tym momencie należy nacisnąć spust migawki. Są również zabawne sytuacje, powodujące uśmiech na naszych twarzach. No i ten debiut Kamila Glika w Cracovii... takie jest to nasze codzienne życie. Wybitny fotograf Ansel Adams powiedział: "Prawdziwa fotografia nie musi być wyjaśniana ani nie może być zawarta w słowach". Najlepszymi i najciekawszymi kadrami z Polski dzielimy się z Państwem w tej galerii.
Pominięcie przy powołaniach trzech weteranów reprezentacji Polski to jasny sygnał, że nowy trener reprezentacji Polski Fernando Santos myśli w kategoriach dalszych niż zaczynające się eliminacje Euro 2024.
A jeśli zbliżamy się do granicy, poza którą kibic przestaje wodzić za piłkarzem maślanymi oczami, wyrasta z roli fana klęczącego przed idolem? [Z cyklu "A JEDNAK SIĘ KRĘCI"].
W poprzednim selekcjonerze Paulo Sousie nasz kapitan miał sojusznika. Czesław Michniewicz podziela jednak upodobania wicekapitana - Kamila Glika. Czy to wreszcie przyniesie przynajmniej sukcesik na mundialu?
W kadrze powołanej przez Czesława Michniewicza na turniej w Katarze próżno szukać zawodników reprezentujących aktualnie kluby z naszego regionu. Piłkarzy wychowanych na śląskiej ziemi jednak nie brakuje.
Na chwilę przed mundialem szykuje się odwrót od taktyki, jaką reprezentacja Polski szlifowała w trzech ostatnich meczach i szykowała na mistrzostwa świata w Katarze
Trzy tygodnie przed pierwszym meczem Polaków na mundialu w Katarze sytuacja kilku polskich kadrowiczów w klubach jest taka sama jak miesiąc temu - czyli zła.
Jeden piłkarz nie gra, drugi gra w podrzędnych rozgrywkach, trzeciego trener rozrzuca po różnych pozycjach na boisku. Polska obrona na chwilę przed mundialem ma spore kłopoty.
Reprezentant Polski pochodzący z Jastrzębia-Zdroju tak odpowiedział na skandal, jaki wywołał aktor. Królikowski, promując swoją galę MMA, zapowiedział walkę sobowtórów... Putina i Zełenskiego. Glik od kilku tygodni wspiera Ukraińców, nie tylko słownie ale i materialnie.
Na Stadionie Śląskim we wtorek 29 marca o godzinie 20.45 Polska zmierzy się ze Szwecją w finale baraży do mistrzostw świata. Starcie w Chorzowie zdecyduje o tym, która drużyna pojedzie na mundial do Kataru.
- Wiem, kto u naszych rywali przebiera psa w koszulkę reprezentacji, czyja mama grała w piłkę ręczną i kto nie mógł spać, bo nie został piłkarzem roku w Szwecji. Jesteśmy przygotowani - mówi trener reprezentacji Polski Czesław Michniewicz przed decydującym o awansie na mundial meczem ze Szwecją.
Pochodzący z Jastrzębia-Zdroju reprezentant Polski w piłce nożnej Kamil Glik kupił karetkę, która będzie przewoziła chore dzieci z owładniętej wojną Ukrainy.
Po porażce z Węgrami (1:2) Polska musi czekać na wyniki wieczornych meczów, by wiedzieć, czy będzie rozstawiona w barażach o mundial. Selekcjoner reprezentacji tłumaczy, dlaczego w kluczowym meczu nie wystawił najmocniejszego składu, co może wpędzić drużynę w potężne kłopoty.
PZPN wystąpi do FIFA z wnioskiem o ukaranie osób, które bezpodstawnie oskarżyły Kamila Glika o zachowania rasistowskie podczas meczu z Anglią - zapowiedział Cezary Kulesza, prezes PZPN.
- To nie jest mecz o wszystko, to mecz o więcej niż wszystko - powiedział trener Paulo Sousa przed ostatnim treningiem w Tiranie. We wtorek wyjdą na boisko o 20.45
Brunatny smród będzie się nad Polską unosił jeszcze długo po obaleniu kaczystowskich rządów
Kibicowskie wołanie o pilną zmianę pokoleniową w reprezentacji Polski ma tę intelektualną wadę, że gotowych do gry następców nie widać.
Piłkarska reprezentacja Polski przeniosła się do Trójmiasta, gdzie zamieszka na czas Euro 2020. Czwartkowy trening na stadionie w Gdańsku będzie otwarty dla kibiców.
Osiem goli straciła reprezentacja Polski w pięciu meczach z Paulo Sousą na trenerskiej ławce. To trwożąca statystyka, zwłaszcza że jednym z tych spotkań był mecz z Andorą.
Wariacki wieczór w Budapeszcie, który doprowadził polskich piłkarzy do remisu 3:3 w meczu z Węgrami, był taki, jak całe zgrupowanie reprezentacji. I być może dobrze zilustrował styl oraz zamiary nowego selekcjonera.
Przyglądając się drużynie budowanej przez Jerzego Brzęczka, trudno mieć wrażenie, że rozwija się ona według jakiegoś logicznego planu. Robi raczej chaotyczne kroki, a dokąd w ten sposób dotrze - nikt nie jest w stanie przewidzieć.
Takiej przerwy jak z powodu pandemii piłkarska reprezentacja Polski nie miała od wojny. Po 291 dniach zagra dziś z Holandią na starcie Ligi Narodów.
- Kadra nie zebrała się od dziesięciu miesięcy, od marca byłem w domu więcej niż kiedykolwiek wcześniej. Dzieją się rzeczy dziwne - mówi obrońca reprezentacji Polski Kamil Glik przed piątkowym meczem Holandia - Polska w Lidze Narodów.
Wicekapitan piłkarskiej reprezentacji Polski podpisze trzyletni kontrakt z Benevento, które w spektakularnym stylu awansowało do włoskiej Serie A. I jest wyjątkowo ciekawym miejscem pracy.
Jastrzębska Spółka Węglowa rozpoczęła kampanię "Stop hejtowi! Nie oczerniaj górnika", która ma być odpowiedzią na falę negatywnych komentarzy, która wylała się w internecie na górników i mieszkańców Górnego Śląska, w związku z wieloma przypadkami koronawirusa w tym regionie.
Kamil Glik, pochodzący z Jastrzębia-Zdroju piłkarz reprezentacji Polski w piłce nożnej, ufundował razem z żoną 1000 maseczek i 100 osłon na twarz dla Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 2.
- Meczem ze Słowenią chcemy podziękować naszym kibicom za wsparcie w całych kwalifikacjach Euro 2020. I chcemy pożegnać razem z nimi kogoś wyjątkowego - mówi Kamil Glik.
Paradoksalnie najlepszy fragment gry w eliminacjach Euro 2020 reprezentacja Polski rozegrała bez swojej największej gwiazdy. Co wynika z eksperymentu Jerzego Brzęczka w Jerozolimie?
Takich scen po zwycięstwie raczej się nie ogląda. Zwłaszcza po zwycięstwie 3:0 - jak czwartkowym naszych piłkarzy z Łotwą.
- To oni są teraz na fali. To Austriacy będą w poniedziałek faworytem, my musimy zagrać na 100 proc. możliwości, by mieć szansę na dobry wynik - powiedział Robert Lewandowski tuż po porażce w Lublanie.
Zwalniają trenera, zastępują go klubową legendą, by po trzech miesiącach wyrzucić legendę i przywrócić wylanego trenera. W Monaco zdarzyć się może wszystko. Nawet to, że niedawny półfinalista Ligi Mistrzów spadnie do II ligi.
Reprezentacyjny obrońca Kamil Glik zaapelował w mediach społecznościowych do Grzegorza Matusiaka, posła PiS, aby usunął billboard, z którego wynika, że polityk pomógł sfinansować boisko dla dzieci. "Sugeruję nie przypisywanie sobie zasług" - napisał piłkarz.
Robert Lewandowski strzelił dwa gole i dał Bayernowi zwycięstwo z AEK Ateny 2:0 w czwartej kolejce Ligi Mistrzów. Polak jest wiceliderem klasyfikacji strzelców.
Byli największą rewelacją w Europie, są drużyną, która cierpi na najdłuższą passę bez zwycięstwa. A dzisiaj jeszcze - przed sensacyjnym 0:4 z FC Brugge - piłkarzom AS Monaco aresztowali prezesa.
W dwóch najbliższych meczach zależy nam na tym, by odnieść dwa zwycięstwa. Chcemy sprawić frajdę kibicom - mówił Kamil Glik przed meczami Ligi Narodów na Stadionie Śląskim z Portugalią (czwartek) oraz Włochami (niedziela).
Na mundialu nie wyglądaliśmy tak jak zawsze. Pod względem fizycznym nie byliśmy przygotowani nie tylko na 100, ale nawet na 90 procent - mówił Kamil Glik na zgrupowaniu przed meczem Ligi Narodów z Włochami (piątek) i Irlandią (wtorek).
Nieprzebrane bogactwa - jak na polskie standardy - w środku ataku i nędza w środku obrony. Trener Jerzy Brzęczek zaczyna pracę, gdy ta dysproporcja jest największa od dekad.
Duże roszady w składzie i obiecujący początek nie wystarczyły, by przedłużyć marzenia o wyjściu z grupy. Polska reprezentacja w słabym stylu przegrała z Kolumbią i pożegnała się z turniejem w Rosji. Komentarze samych piłkarzy i internautów mówią same za siebie... Biało-czerwoni rozegrają na mundialu jeszcze jeden mecz. W "meczu o honor" zmierzą się z Japończykami, którzy mają spore szansę na awans z grupy H.
- Praca przyniosła efekty, ale jeszcze nie wiem, czy Kamil będzie do dyspozycji już w pierwszym meczu - mówi selekcjoner reprezentacji.
Kamil Glik poleciał z reprezentacją Polski do Moskwy na pierwszy mecz mundialu z Senegalem.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.