"Nie można pokazać młodym ludziom, co w Mickiewiczu jest fajne?" - zapytał czytelnik pod artykułem o lekturach. Po odpowiedź udaliśmy się do ekspertów z Uniwersytetu Łódzkiego.
Nauczyciele najważniejszych dla mnie przedmiotów - języka polskiego i WOS-u - w tym wychowawca, otwarcie ogłosili, że "gadam głupoty". Zaczęły mi spadać oceny.
Mówią, że bez Mickiewicza nie ma polskości. A co, jeśli pierwszą wielką książką w życiu okazuje się manga, aforyzmy Ciorana albo Sapkowski zamiast Sienkiewicza?
W niektórych europejskich szkołach uczniowie sami tworzą kanon lektur. Co tracą i co zyskują?
- Kłótnia o lektury to już chyba nasz sport narodowy. Propozycja Instytutu Badań Edukacyjnych to krok odważny i wyraz zaufania do nauczycieli - mówi jedna z polonistek.
Czego uczy "Balladyna"? Dlaczego Zosia jest karana za to, że nie chciała "zamęścia"? Czy rodzice zgodzą się na Orwella w podstawówce? Propozycję zmian w liście lektur komentuje nauczycielka polskiego.
- Życie na aryjskich papierach było ukrywaniem się bardzo trudnym, bo aktywnym. Musiałyśmy ukrywać znajomość języka niemieckiego. Wśród Polaków mówiłyśmy wiejskim dialektem - mówiła Ida Fink w rozmowie z "Wyborczą".
Prawdziwa rewolucja rozegra się w kontekście dłuższych lektur. Jako obowiązkowe wymieniono z tytułu jedynie trzy. Czemu mają służyć zmiany w kanonie, tłumaczy szefowa zespołu, który opracowuje podstawy do języka polskiego na potrzeby reformy edukacji 2026.
- Lubię książki, przez które płaczę. Wiem, że niektóre romanse to ckliwe historie. Ale to właśnie "young adults" zapoczątkowało moją miłość do książek - opowiada 18-letnia Oliwia.
W edukacji nic nie dzieje się na chwilę, ani natychmiast. A my obcinamy na szybko, bez namysłu, bez porządnych konsultacji z prawie 700 tys. nauczycielkami i nauczycielami, którzy ze zmianami pracować będą na co dzień.
- Ministerialnie ustalany kanon utrzymuje się już tylko w krajach dawnego bloku sowieckiego: w Węgrzech, Białorusi, Rosji i w Polsce - mówi literaturoznawca Krzysztof M. Maj.
- Największy problem z czytaniem dotyczy chłopców. Wśród dziewcząt czytelnictwo nieznacznie spada, ale ciągle utrzymuje się na niezłym poziomie. Natomiast czytelnictwo chłopców pikuje - mówi Joanna Olech, pisarka, ilustratorka, propagatorka czytania.
- Pragnę przypomnieć, że my, chrześcijanie, też mamy swoje dzieci w szkołach publicznych i też żyjemy w tym kraju - powiedział minister Czarnek i podkreślił, że w klasach powinny wisieć krzyże, bo inaczej mielibyśmy "dyktaturę ateizmu".
"Kali ma twarz George'a Floyda" - napisała nauczycielka Katarzyna Fiołek w petycji domagającej się usunięcia "W pustyni i w puszczy" z listy lektur w podstawówce. Po trzech dniach zawiesiła zbiórkę podpisów. - Nie będę ginąć za Sienkiewicza - mówi.
W kwietniu 2020 dwumiesięcznik "Książki. Magazyn do Czytania" proponuje kanon 25 literackich arcydzieł. To zestaw tytułów, które od pokoleń kształtują naszą wyobraźnię, jak i takich, które całkiem niedawno zawładnęły sercami czytelników. Nie znajdziecie w tych książkach łatwych pocieszeń. Pomogą jednak, i Wam, i nam w nazwaniu istotnych problemów. A jest to pierwszy krok ku uwolnieniu się od nich. Po to właśnie stworzyliśmy nasz kanon.
Nowy numer "Książek" w sprzedaży od 28 kwietnia, a w nim "Kanon na lepsze jutro" - wielka opowieść o 25 książkach, które dają nadzieję. Szykujcie czas na rozmowy z Salmanem Rushdiem, Joanną Bator i Antoniem Scuratim, który mówi: "Będzie wielka recesja, po niej przyjdzie faszyzm". "Książki" to również omówienia wszystkich wiosennych nowości, propozycje literatury dla młodszych, krzyżówka.
Z zatwierdzonego dziś programu nauczania dla szkół wypadł Imre Kertész, laureat literackiego Nobla. Pojawili się w nim za to antysemici oskarżani o zbrodnie z czasów II wojny światowej.
15-latki lubią książki o tym, o czym trudno mówić im z rodzicami - o problemach psychicznych, rodzinnych, z tożsamością seksualną i uzależnieniami. Dlaczego po zakończeniu szkoły młodzi Polacy porzucają czytanie?
Jesteśmy dziś zalewani falą zmanipulowanych ruchomych obrazów, propagandy i marketingu. Umiejętność czytania przekazów filmowych i telewizyjnych staje się kluczowa dla ogólnego wykształcenia. Ale też dla jakości sfery publicznej
Doborem archaicznych lektur z XIX wieku zniechęcimy dzieci do czytania - mówi w "3x3" Aleksandra Korczak, nauczycielka języka polskiego w jednym z podwarszawskich gimnazjów. Jej zdaniem, reforma szkolnictwa i likwidacja gimnazjów niczego dobrego nie przyniesie, poza tym, że będzie kosztować miliony złotych. Jak mówi rozmówczyni Romana Imielskiego, jej uczniowie mają czasem lepsze pomysły niż ministerstwo edukacji narodowej.
?Wyjaśnij, co podmiot liryczny ma na myśli, i uzasadnij, dlaczego to, co autor podręcznika, a następnie dokonaj rozbioru logicznego i gramatycznego wiersza?. Od września lekcja polskiego będzie przypominała ponury kabaret
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.