Kiedy człowiek staje się nietuzinkowy, ludzie odwracają się za nim na ulicy. Rozmowa z Martą Rutą, modystką i projektantką kapeluszy
Aleksandra Wanatowicz tworzy w Katowicach strojne kapelusze i inne wyjątkowe nakrycia głowy. Jej talentem i kreatywnością zachwycili się m.in. John Porter, Vito Bambino czy Jerzy Antkowiak.
Historia wyścigów konnych sięga w Warszawie roku 1777. Były różne lokalizacje i pomysły, ale prawdziwy tor powstał dopiero na Służewcu. Hrabia Zygmunt Plater-Zyberk, główny architekt, najpierw zwiedził wszystkie najlepsze tory wyścigowe w Europie, aby uniknąć błędów. 3 czerwca 1939 r. otwarto Tor Służewiec, piękny i nowoczesny. W prawie niezmienionej formie do dziś. Tyle historii. Wczoraj oglądaliśmy derby, jedną z ważniejszych gonitw w sezonie. Wygrał Westminster Moon z numerem 4 pod dżokejem Sanzharem Abaevem. Były piękne kapelusze, wielkie wygrane i kiełbaski z grilla, 2 lipca 2023 r.
Royal Ascot to prawdopodobnie najsłynniejsze wyścigi konne na świecie, ale również najważniejsze wydarzenie towarzyskie sezonu w Anglii. Odbywają się od 1711 roku w hrabstwie Berkshire. Słyną nie tylko z szybkich koni, ale także z przepięknych nakryć głowy przybyłych gości.
Coroczne wyścigi konne na torach w Belmont w USA i Ascot w Anglii przyciągają tłumy widzów. Są okazją do prezentacji szykownych kreacji i fantazyjnych nakryć głowy. Panie prezentują oryginalne i ekstrawaganckie kapelusze od najsłynniejszych projektantów. Im więcej na głowie, tym lepiej.
Tegoroczną Senioradę zainaugurował tradycyjny Przemarsz Kapeluszowy ulicami Bydgoszczy. Wyruszył w niedzielny poranek z Placu Wolności.
Royal Ascot - najsłynniejsze wyścigi konne na świecie. Ulubione święto brytyjskiej (i nie tylko) arystokracji, śmietanki towarzyskiej i (zapewne) wszelkich aspirujących. Imprezę zwyczajowo uświetniają własnymi osobami koronowane głowy, a trzystuletnia tradycja wymaga od gości wyrafinowanej elegancji. Panowie mają względnie łatwo: obowiązuje frak i cylinder, paniom etykieta surowo nakazuje do kolorowych kreacji włożyć oryginalny, ekstrawagancki, zaskakujący, zjawiskowy, teatralny kapelusz. Im bardziej przesadny, tym lepiej. Konie muszą nieco ustąpić pola rewii nakryć głowy...
Pracownia była nieczynna od marca do czerwca. Pan Dariusz jak co dzień przychodził do pustego sklepu, zapalał światło i siadał na schodach, na wprost szklanej sklepowej witryny. Potrafił tak siedzieć nawet kilka godzin.
W Bydgoszczy jestem jedyna, w Londynie byłam jedną z tysiąca modystów. Mam przekonanie, że nad Brdą mogę osiągnąć więcej. Ludzie wracają do rzemieślników. Chcą jakości
Moda zawsze jest komunikatem, rodzajem manifestu, wywołuje u innych reakcję, a może nawet pobudzić zmianę. Dobrze jeśli ma dodaną wartość, ale ma również za zadanie wprowadzać nas w dobry nastrój. O tym zawsze myślę, gdy projektuję i gdy się ubieram.
Warszawski zakład kapeluszniczy "Cieszkowski" - z blisko 150 letnią tradycją - niezmiennie cieszy się popularnością wśród mieszkańców stolicy. Alina Cieszkowska, ostatnia z rodziny kapeluszników, opowiedziała nam o losach i niepewnej przyszłości swojej firmy. - Przeżyliśmy powstanie styczniowe i listopadowe, I i II wojnę światową, głęboki komunizm, a w tej chwili losy mojej pracowni są niepewne. Tędy ma przebiegać trasa Świętokrzyska i prawdopodobnie znikniemy z mapy Warszawy - mówi Cieszkowska.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.