Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" oglądają setki, a bywa, że tysiące zdjęć z kraju i ze świata. Tylko niewielki ułamek z nich ilustruje potem wydarzenia opisywane przez naszych dziennikarzy. Wiele wspaniałych fotografii nie ma szansy zaistnieć w serwisie Wyborcza.pl czy papierowym wydaniu "Wyborczej". A szkoda, by przepadły. Dlatego wybraliśmy dla Was zdjęcia, które nas dziś zachwyciły, zaciekawiły, zainspirowały lub po prostu wpadły nam w oko.
Obok siebie tańczą tu na równych prawach starsi i gówniarzeria, a bezzębny mężczyzna jest równie ważny, jak gwiazda w kostiumie za setki euro.
W ostatni tydzień karnawału położone na atlantyckiej wysepce Sao Vicente miasto Mindelo zmienia się nie do poznania. Sklepy są zamknięte, część biznesów nie działa. Powód? Wielki, kolorowy karnawał. Spokojnie może konkurować z najbardziej rozreklamowaną imprezą w Rio, a w przeciwieństwie do niej zachował jeszcze swój lokalny koloryt. Szaleństwo w Mindelo kończy się dopiero w niedzielę po środzie popielcowej. I dokładnie dzień później rozpoczynają się przygotowania do kolejnej parady.
Samochód z dużą prędkością wjechał w tłum w centrum Mannheim na południowym zachodzie Niemiec - podały niemieckie media.
- Szukam pretekstu, by ludzie tańczyli - mówi Stanisław Trzciński, organizator imprez i koncertów, człowiek orkiestra na scenie muzyczno-rozrywkowej. Na organizowanej przez niego karnawałowej zabawie nagrywaliśmy kolejny odcinek podcastu "Warszawa nadaje".
W Sao Paulo sambodrom zapełnił się tancerzami i muzykami, w Mohaczu na Węgrzech bawiono się tradycyjnie, przebierając się, a we Włoszech doszło do dorocznej bitwy na pomarańcze. Niestety konflikt w Strefie Gazy nie ustaje. Dzień w dzień fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" oglądają gargantuiczne ilości zdjęć z kraju i ze świata. Promil z nich ilustruje potem wydarzenia opisywane przez naszych dziennikarzy. Wiele tych wspaniałych fotografii nie ma szansy zaistnieć w serwisie Wyborcza.pl czy papierowym wydaniu "Wyborczej". Z dużym prawdopodobieństwem na zawsze pozostaną w cyfrowym niebycie. Żal. By szkodzie choć trochę zaradzić, prezentujemy te, które dziś nas zachwyciły, zainspirowały, zaciekawiły lub po prostu wpadły nam w oko...
Po ośmioletniej przerwie szczecińscy dziennikarze znów bawili się wspólnie w karnawale. Sobotni Bal Mediów w całkowicie przebudowanym Rocker Clubie to nawiązanie do podobnych imprez, które przed laty organizowane były w Klubie 13 Muz, a w nowszych czasach w Cafe Jerzy. Z zaproszenia mogła skorzystać większość szczecińskich mediów. Byli też goście spoza branży, którzy wykupili wejściówki-cegiełki. Bo bal miał też cel charytatywny: w trakcie zabawy odbywały się licytacje na rzecz Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych. Ceny rozmaitych fantów najczęściej osiągały po kilka tysięcy złotych. Oprócz dziennikarzy w zabawie uczestniczyli politycy i celebryci. Byli dwaj ministrowie (Sławomir Nitras i Dariusz Wieczorek), prezydent Szczecina Piotr Krzystek, marszałek zachodniopomorski Olgierd Geblewicz, wojewoda Adam Rudawski. Wśród gości zauważyliśmy też m.in. senatora Tomasza Grodzkiego, Krzysztofa Maternę, rysownika i satyryka Henryka Sawkę, utytułowaną tyczkarkę Monikę Pyrek, szczecińskich aktorów, ludzi kultury i wiele innych znanych osób. Muzykę zapewnili Olek Różanek, Sylwester Ostrowski i Maciej Silski, do którego zespołu dołączył na kilka numerów grający brawurowo na gitarze marszałek Geblewicz. Zabawa zakończyła się grubo po północy.
Najsłynniejszy bal (bale) na świecie. Nie tylko w Rio. Afirmacja, celebracja, pochwała życia. Muzyka, taniec, piękno, zabawa. Wszyscy słyszeli, wszyscy znają, o występie marzą wszyscy, wszyscy chcą to zobaczyć...
Początków karnawału można doszukiwać się w XII wieku, kiedy Wenecja była kwitnącym ośrodkiem handlu. Karnawał był czasem, w którym tymczasowo zawieszano ścisłą hierarchię społeczną i różnice klasowe w społeczeństwie weneckim, umożliwiając ludziom wszystkich klas gromadzenie się i świętowanie. Istotnym elementem obchodów były maski noszone podczas karnawału. Maski to sposób na ucieczkę od codziennego życia i ról społecznych oraz na uwolnienie się bez obawy przed oceną. Na przestrzeni wieków karnawał ewoluował. W XVIII wieku osiągnął szczyt swojej popularności, a w wielkich pałacach i na placach miasta odbywały się wyszukane bale, parady i występy. Jednak w XIX wieku tradycja zaczęła zanikać, w 1797 upadła Republika Wenecka, a karnawał został zakazany przez Austriaków kontrolujących Wenecję. Karnawał odrodził się w latach 70. XX wieku i dziś przyciąga turystów z całego świata. Jeśli ktoś ma ochotę zobaczyć imprezę na żywo, to pozostało niewiele czasu, karnawał kończy się 13 lutego. My proponujemy zdjęcia, które oddadzą nastrój miasta w tym wyjątkowym czasie.
W Estonii czteroosobowe drużyny biegały w maratonie od sauny do sauny, na Wembley w Londynie pewien bokser po zwycięskiej walce stanął z radości na rękach, a w Tajwanie zajadano się łakociami z okazji Księżycowego Nowego Roku. Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" oglądają setki, a nawet tysiące zdjęć z kraju i ze świata. Część z nich ilustruje potem wydarzenia opisywane przez naszych dziennikarzy. Ale niestety wiele z tych wspaniałych fotografii nie ma szansy zaistnieć w serwisie Wyborcza.pl czy papierowym wydaniu "Wyborczej". A szkoda, żeby przeszły bez echa. Dlatego tu prezentujemy zdjęcia, które dziś nas zachwyciły, zainspirowały, zaciekawiły lub po prostu wpadły nam w oko.
W porcie Wiktorii w Hongkongu pojawiły się ogromne jaja, autostradę A4 pod Paryżem zablokowali rolnicy, a w Hiszpanii trwa karnawałowe szaleństwo. Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" oglądają setki, a nawet tysiące zdjęć z kraju i ze świata. Część z nich ilustruje potem wydarzenia opisywane przez naszych dziennikarzy. Ale, niestety, wiele z tych wspaniałych fotografii nie ma szansy zaistnieć w serwisie Wyborcza.pl czy papierowym wydaniu "Wyborczej". A szkoda, żeby przeszły bez echa. Dlatego tu prezentujemy zdjęcia, które dziś nas zachwyciły, zainspirowały, zaciekawiły lub po prostu wpadły nam w oko.
Dzień w dzień fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" oglądają gargantuiczne ilości zdjęć z kraju i ze świata. Promil z nich ilustruje potem wydarzenia opisywane przez naszych dziennikarzy. Wiele z tych wspaniałych fotografii nie ma szansy zaistnieć w serwisie Wyborcza.pl czy papierowym wydaniu "Wyborczej". Z dużym prawdopodobieństwem na zawsze pozostaną w cyfrowym niebycie. Żal. By szkodzie choć trochę zaradzić, prezentujemy tu 15 sztuk, które dziś nas zachwyciły, zainspirowały, zaciekawiły lub po prostu wpadły nam w oko...
Rodzice Marysi z Warszawy wydadzą w tym roku na jej studniówkę ponad tysiąc złotych. W restauracji, w której będzie się bawić, za sam "talerzyk" trzeba zapłacić 340 zł. A Marysia, jak wszyscy maturzyści, idzie z osobą towarzyszącą
- Był tort ze śledzia, śledź zamarynowany w chińskiej herbacie, rybna zupa imbirowa z pierożkami śledziowymi, kaszanka ze śledzia, wszelkiej maści śledzie na słodko, a nawet destylat, tj. wódka śledziowa - o Klubie Śledziożerców i karnawałowej kuchni Szczecina opowiada Sławomir Osiński "Słoś".
Brokat zakazany. Rozporządzenie Komisji Unii Europejskiej ogranicza korzystanie z mikroplastików, w tym syntetycznego sypkiego brokatu. Bo mikroplastik jest szkodliwy dla zwierząt, ludzi i środowiska.
Współcześnie 31 grudnia jest hucznym świętem celebrowanym na całym świecie. Skąd wziął się zwyczaj sylwestrowych zabaw? Na to pytanie odpowiada włoska legenda. A jak bawiono się dawniej w Toruniu?
Między 26 stycznia a 4 lutego 2024 roku w Teatrze Korez i w Teatrze Śląskim odbędzie się 17. Katowicki Karnawał Komedii. W programie komedie z teatrów z całego kraju, także scen pozainstytucjonalnych.
Tancerki samby rogrzewają ulice Rio i Montevideo, a węgierskie baletnice szukają ciepła w fabryce samochodów. Kobiety Muru walczą o równouprawnienie w modlitwie przy Ścianie Płaczu. W Londynie szyku zadaje księżna Kate, a w Berlinie - dama Helen Mirren.
Na cztery dni przed Środą Popielcową w Brazylii obchodzi się największe święto ludowe w tym kraju. Początki karnawału w Rio de Janeiro sięgają XVII wieku. Punktem kulminacyjnym święta jest parada szkół samby na sambodromie. Wydarzenie co roku przyciąga do Brazylii tysiące turystów.
Będzie się działo! Dyrygent wielopokoleniowego świeckiego Chóru bez Nazwy Maciej Uchal, czyli DJ Mucha, zaprasza dzieci w niedzielę (19 lutego) od 15.15 do 18 na kostiumowy bal karnawałowy.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" przeglądają tysiące zdjęć w serwisach informacyjnych. Najlepsze i najciekawsze fotografie ilustrują później wydarzenia dnia opisywane przez dziennikarzy "Wyborczej". Nie wszystkie zdjęcia trafiają do serwisu Wyborcza.pl czy do papierowego wydania "Gazety Wyborczej". Raz decyduje o tym ranga wydarzenia, innym razem brak miejsca... Są też fotografie, które zyskują znaczenie po pewnym czasie. W przeglądzie zdjęć dnia chcemy się z państwem podzielić fotografiami nie tylko newsowymi, ale również tymi, o których nagle zrobiło się głośno.
To ostatni weekend karnawału. Baw się razem z nami i rozwiąż nasz quiz!
Rózne karnawały bywajom, dyć wiycie! Ale bukowiański nolepsy na świecie! - tym zawołaniem już od ponad pół wieku rozpoczyna się Karnawał Góralski w Bukowinie Tatrzańskiej.
Makijaż się uda, jeśli najpierw zadbamy o dobre nawilżenie skóry. Dziś są już kosmetyki do make-upu, które mają również silne właściwości pielęgnacyjne.
- Wiele organizacji pozarządowych pomaga w leczeniu. My postanowiliśmy zrobić coś innego. Chcemy spełniać marzenia osób chorych i z niepełnosprawnościami - mówi Damian Michałek, prezes fundacji Olandia.
Pamela Anderson wraca do show-biznesu, Aryna Sabalenka świętuje zwycięstwo w Australian Open, a feministki z Femen walczą z przemocą wobec kobiet. Tancerki w Rio szykują się do karnawału, sportsmenki ścigają się na lodzie i śniegu, a członkinie rdzennych plemion Ameryki Południowej wychodzą z coraz mniej bezpiecznego ukrycia.
Wystawne bale z setkami wystrojonych gości. Uliczne parady ukwieconych powozów. Tak na przełomie XIX i XX w. wyglądały zabawy noworoczne i karnawałowe. Zdjęcia z tych wydarzeń znalazły się na otwartej właśnie wystawie w Fotoplastikonie Warszawskim. Pokazujemy niektóre z nich.
W tym roku rozpocznie się 20 stycznia i potrwa do 26 lutego. Przez 27 dni w Santa Cruz na Teneryfie odbywać się będą konkursy tańca i najlepszego kostiumu, parady przebierańców, występy komików, którzy bez ogródek śmiać się będą z polityków i Hiszpanów. O karnawale w Santa Cruz de Tenerife mówi się, że to najbardziej brazylijskie z obchodzonych w Hiszpanii świąt.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.