Komedię "Sami swoi" wrocławianina Sylwestra Chęcińskiego zna chyba każdy Polak. Dialogi z filmu i genialne kreacje aktorskie zapadły w pamięć kilku pokoleniom widzów. Nowi odtwórcy ról Kargula i Pawlaka muszą się więc zmierzyć z legendą, podobnie reżyser Artur Żmijewski.
Ten, kto w ostatnich dniach przeglądał katalog serwisu Netflix, pewnie zwrócił uwagę na szwedzką komedię o intrygującym tytule: "Rok, w którym zaczęłam się masturbować".
"Kto puka?" w Teatrze Zagłębia to farsa, ale można powiedzieć, że z podtekstem - komentarzem odnośnie do pejzażu społeczno-politycznego w naszym kraju. Znana konwencja zostaje więc w pewnym momencie przełamana. I mimo że zabawne tony towarzyszą spektaklowi do końca, to jednak za dużo w tej końcówce jawnych przytyków.
Jeżeli istnieje jakaś grupa ludzi, z której zwykło się naigrywać bardziej niż z kogokolwiek innego, to są nią ludzie głupi.
"Tigergirls", nowy spektakl Teatru Korez, to pełna pomysłowych gagów i śmiesznych powiedzonek komedia, która sprawia, że na chwilę zapominamy o niezbyt ostatnio przyjemnej rzeczywistości.
Od czasów "Małej Brytanii" nie było takiego serialu. Dla miłośników brytyjskiego humoru spotkanie z Philomeną Cunk to pozycja obowiązkowa.
"Nadzwyczajna" to nie serial o superbohaterach ratujących świat. To też nie jego parodia w stylu "The Boys". W tej opowieści moce są tylko pretekstem do żartów. I życiowych lekcji.
"Niebezpieczni dżentelmeni" zdobyli nagrodę publiczności na 38. Warszawskim Festiwalu Filmowym. Niby publiczność ma zawsze rację, ja uważam jednak, że to film zmarnowanych szans. Dlaczego?
"Szalone nożyczki" to prawdopodobnie jeden z najczęściej oglądanych spektakli na świecie, statystyki podają, że obejrzało go już kilkanaście milionów widzów. Do teatru z pewnością gna ich ciekawość - to przedstawienie, które łamie iluzję czwartej ściany, oferuje dobrą zabawę, a do tego każdy jego przebieg może się różnić, bo w jakiejś mierze zależy właśnie od publiczności.
"Noc w przedszkolu" to film wybitnie dla rodziców. Niby komedia, acz nieuciekająca od trudnych pytań. Odpowiedzi pewnie każdy poszuka tu sam.
W wieku 85 lat zmarł reżyser i scenarzysta Roman Załuski. Publiczność znała go przede wszystkim jako twórcę komediowych hitów.
"Harold i Maude" w Teatrze Rozrywki to pogodna komedia o afirmacji życia, którą najlepiej oglądać z odrobiną dystansu do teatru.
"Bejbis"? To naprawdę mogło się udać, gdyby tylko Andrzej Saramonowicz poskromił w sobie potrzebę wypowiedzenia się na każdy temat. A tak jest lepsze, niż obawiałem się po zwiastunie, co nie znaczy jeszcze, że dobre.
Nowy sezon artystyczny w Teatrze Miejskim w Gdyni rozpoczęła premiera amerykańskiej komedii "Umrzeć ze śmiechu" w reżyserii Krzysztofa Babickiego, dyrektora tej sceny. Lekka, bezpretensjonalna, z mądrym przesłaniem - w sam raz na trudne czasy.
Nie śmiejmy się z Janusza i Grażyny, tylko z inteligentów. "Kto chce być Żydem?" Marka Modzelewskiego to komedia niewygodna. Premiera na Małej Scenie 1 października.
Znany reżyser zostaje zamordowany w tajemniczych okolicznościach. Kto zabił? "Patrz jak kręcą" Toma George'a to historia rodem z powieści Agathy Christie.
Tiffany Haddish, nagrodzona Emmy komiczka i aktorka, została pozwana o molestowanie nieletnich w dwóch skeczach komediowych. "Żałuję, że wzięłam w tym udział" - napisała.
- Mam nadzieję, że są jeszcze w Polsce ludzie, którzy chcą się pośmiać. I to nie tylko z innych, ale właśnie z siebie i swojego zaperzenia - mówi Borys Szyc.
W Teatrze Muzycznym w Gdyni kończą się przygotowania do polskiej prapremiery broadwayowskiego przeboju "Something Rotten, czyli coś się psuje". Premiera musicalu 3 września.
Ćwierć wieku temu telewizja wyemitowała pierwszy odcinek "Miasteczka South Park", który zmienił reguły gry w komedii.
Bernard Cribbins nie żyje. Angielski aktor, gwiazda serialu "Doktor Who", zmarł w wieku 93 lat.
"Powrót do liceum" od ponad tygodnia jest najchętniej oglądanym filmem na Netflixie. Czy opowieść o 40-latce wracającej do liceum będzie nowym "Clueless"?
Penélope Cruz i Antonio Banderas znów mają okazję spotkać się na planie. Tym razem w komedii "Boscy" będącej autoironicznym spojrzeniem na aktorstwo czy nawet szerzej, za kulisy powstania filmu.
Czy kobiety chętnie kupią magazyn z gołym mężczyzną na rozkładówce? Na to pytanie w 1972 r. odpowiedział "Cosmopolitan". A teraz komediowy serial "Minx" pokazuje, jak w latach 70. można było połączyć porno i emancypację.
Zagrać Nicolasa Cage'a? Nikt nie zrobi tego lepiej niż Nicolas Cage. W komedii "Nieznośny ciężar wielkiego talentu" udowadnia to ku uciesze widzów.
Ona nie pamięta, co się stało z jej mężem, koty reagują na nią syczeniem, a w jej domu leży mnóstwo kurzych piór. On nie radzi sobie z samotnym ojcostwem. Czy coś z nich będzie? Odpowiedź w serialowej czarnej komedii "Wolf Like Me".
135 lat temu - 9 kwietnia 1887 r. - urodził się w Warszawie Konrad Tom, aktor, kabaretowy konferansjer, w kinie scenarzysta i reżyser, no i autor słynnej szmoncesowej scenki "Sęk".
Na komediach z Sandrą Bullock często śmiejemy się nawet mimo ich niedoskonałości. Podobnie jest z filmem "Zaginione miasto", po którym gwiazda zapowiedziała przerwę od aktorstwa.
Ona staje w drzwiach kuchni i wielkopańskim tonem ogłasza: "Marysiu, niech Marysia poczeka z obiadem na pana". "Przepraszam, że pytam, ale czym zajmuje się pan?" - pada wówczas z ust Wojciecha Pokory
Nie wiedziałem, czy mam się śmiać z tymi bohaterami, czy z nich. W efekcie na "Jakoś to będzie" nie śmiałem się wcale.
Jest trochę niezręcznie, bywa romantycznie, ale przede wszystkim jest śmiesznie. "Życie seksualne studentek" to serial komediowy, który zgrabnie imituje prawdziwe życie.
1 marca 1982 r. miał premierę debiutancki film Juliusza Machulskiego "Vabank". Powstawał z przeszkodami, ale za to kiedy już powstał, publiczność pokochała go od razu.
Przejrzeliśmy program TV na czwartek, 17 lutego i wybraliśmy najciekawsze propozycje. Polecamy m.in. komedię "Pali się, moja panno" Miloša Formana z 1967 r. i erial dokumentalny HBO "Lokalne wiadomości z Pahrump".
Kanadyjski reżyser i producent Ivan Reitman zmarł w wieku 75 lat. Wyprodukowani przez niego "Pogromcy duchów" z 1984 r. stali się hitem kinowym, który zarobił 229 milionów dolarów.
Muzyczny spektakl o transformacji w Polsce, musical o dotkniętym pandemią teatrze oraz komedia pełna zwrotów akcji - w ramach 15. Katowickiego Karnawału Komedii można jeszcze obejrzeć w ten weekend trzy tytuły.
"Skarb Mikołajka" trzyma poziom dwóch wcześniejszych ekranizacji książek o uroczym 10-latku. Tylko dlaczego tak znacząco zmieniono aktorów grających rodziców bohatera?
"Co powiecie na wakacje na plaży z Jezusem Chrystusem?". Serial komediowy "Prawi Gemstonowie" powraca po dwuletniej przerwie, jeszcze brutalniej obnażając świat amerykańskich telekaznodziejów wysysających z wiernych pieniądze.
"Kogel Mogel 4" w polskich kinach obejrzało do tej pory 290 tys. widzów. Film pobił najlepszy wynik otwarcia wśród polskich filmów od początku pandemii.
- Zołza? Nie takie rzeczy o sobie słyszałam! - zdradza Ilona Łepkowska. Jak przyznaje, "Koniec świata, czyli Kogel-mogel 4" to ostatnia część tego komediowego cyklu, jaką napisała. Film, który miał premierę 7 stycznia, ogląda się znakomicie. W weekend otwarcia zobaczyło go 291 tys. widzów - to rekord od początku pandemii jeśli chodzi o polską produkcję.
- "Jestem strasznym ponurakiem. Jeśli mnie coś rozbawi, to zapewne znajdę potem wspólników na sali kinowej" - mówił zmarły we Wrocławiu 91-letni Sylwester Chęciński, ostatni z wielkiej trójcy polskich reżyserów komediowych - Bareja-Chmielewski-Chęciński.
Copyright © Agora SA