Zbigniew Ziobro wychował się w Krynicy-Zdroju. Nadal chętnie spotyka się tu z politycznymi przyjaciółmi, z którymi wstępował do Prawa i Sprawiedliwości, a następnie zakładał Solidarną Polskę. Ale nie ze wszystkimi - z niektórymi dawnymi kolegami zerwał kontakty.
Musimy być naprawdę zdegenerowanym obywatelsko społeczeństwem, jeśli zachowanie Ziobry choćby niektórym wydaje się normalne.
Bogdan Święczkowski, były Prokurator Krajowy, a dziś prezes nieuznawanego przez sejmową większość Trybunału Konstytucyjnego, odmówił stawienia się przed komisją ds. Pegasusa. Działania komisji określił jako "bezprawne"
Nawet jeśli sąd podejmie decyzję o aresztowaniu Zbigniewa Ziobry na 30 dni, to zaraz po pierwszym przesłuchaniu przed komisją śledczą były minister odzyska wolność.
Maria Kurowska, znana z kontrowersyjnych wypowiedzi posłanka Solidarnej Polski, znów stanęła murem za Zbigniewem Ziobrą. Obok słów zachwytu zamieściła dwa zdjęcie byłego ministra sprawiedliwości - jako kowboja i króla.
- Wczoraj w nocy byłem zmuszony złożyć zawiadomienie na policji na premiera Donalda Tuska, dlatego, że nęka moich sąsiadów - powiedział w sobotę (1 lutego) poseł Zbigniew Ziobro. Powód to zakłócenie spokoju mieszkańców przez wozy transmisyjne przed jego domem.
Choć TV Republika wiedziała, gdzie jest Ziobro i dokąd zmierza, relacjonowała sytuację spod domu Ziobry. Domu, w którym Ziobry nie było. Czyli robiła z widzów idiotów.
Najważniejsze wydarzenia w kraju i za granicą. Kulisy polskiej polityki. Wydarzenia polityczne tygodnia. "Dzieje się" - wideopodcast polityczny. Dziennikarze TOK FM, Radia ZET, Wyborcza.pl i Polityki Insight komentują.
Sejmowa komisja śledcza ds. afery Pegasusa - jednej z największych w III RP - nie przesłuchała Zbigniewa Ziobry. Nie da się tego usprawiedliwić. Chcecie Ziobrę wsadzić do aresztu za brak punktualności nie za łamanie prawa?
Obecność Ziobry na komisji śledczej wiąże się z precedensem. Były minister sprawiedliwości może utrudniać posiedzenie, zasłaniać się wyrokiem TK lub w ogóle nie przyjść.
Sądowy wniosek w sprawie zatrzymania byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry otrzymali łódzcy policjanci. W piątek polityk ma zostać doprowadzony przed sejmową komisję śledczą do spraw Pegasusa.
W piątek Zbigniew Ziobro ma zostać doprowadzony przed komisję śledczą ds. Pegasusa. - Musi się zmierzyć z tym, o czym najmniej chce mówić, czyli ze swoją odpowiedzialnością za zakup Pegasusa, jego użycie i wyłudzanie zgód sądowych - mówi Witold Zembaczyński z KO, członek komisji.
Były szef CBA Ernest Bejda po raz trzeci nie stawił się na przesłuchaniu przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa, w związku z czym komisja złoży wniosek do sądu o ukaranie go za niestawiennictwo i przymusowe doprowadzenie na posiedzenie - poinformowała szefowa komisji Magdalena Sroka.
Były szef CBA Andrzej Stróżny nie stawił się w poniedziałek na posiedzeniu komisji śledczej ds. Pegasusa. Komisja wystąpi do sądu o ukaranie go. Zdaniem wiceszefa komisji Marcina Bosackiego (KO), komisja nie może prawidłowo spełnić swojej funkcji bez uzyskania wiedzy od Stróżnego.
Komisja śledcza ds. Pegasusa chce przesłuchać byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę 31 stycznia - poinformowała szefowa komisji Magdalena Sroka. Wezwany przed komisję ma być też były Prokurator Krajowy, a obecnie sędzia TK Bogdan Święczkowski.
Sejmowa komisja śledcza ds. afery wizowej przyjęła we wtorek raport końcowy. Zdecydowała, że zawiadomi prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez 11 osób m.in. byłego szefa MSZ Zbigniewa Raua i byłego premiera Mateusza Morawieckiego. PiS zgłosi zdanie odrębne.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" oglądają setki, a bywa, że tysiące zdjęć z kraju i ze świata. Tylko niewielki ułamek z nich ilustruje potem wydarzenia opisywane przez naszych dziennikarzy. Wiele wspaniałych fotografii nie ma szansy zaistnieć w serwisie Wyborcza.pl czy papierowym wydaniu "Wyborczej". A szkoda, by przepadły. Dlatego wybraliśmy dla Was zdjęcia, które nas dziś zachwyciły, zaciekawiły, zainspirowały lub po prostu wpadły nam w oko.
Policja doprowadziła do Sejmu byłego szefa ABW Piotra Pogonowskiego na komisję śledczą ds. Pegasusa. Podczas jawnej części przesłuchania Pogonowski stwierdził, że nazwę Pegasus poznał z mediów.
- Choć to jedna z niezliczonych afer rządu Zjednoczonej Prawicy, była aferą szczególną: po raz pierwszy w historii próbowano dokonać tak dalekiej ingerencji w proces wyborczy na najwyższy urząd w państwie - mówiła w Sejmie Magdalena Filiks szefowa komisji ds. prezydenckich wyborów kopertowych.
Prokuratura Krajowa przekazała w czwartek ministrowi sprawiedliwości i prokuratorowi generalnemu Adamowi Bodnarowi wniosek o wyrażenie zgody na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie Zbigniewa Ziobry na posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa.
Komisję śledczą ds. wyborów kopertowych powołano na podstawie niekonstytucyjnego przepisu - uznał w czwartek kontrolowany przez PiS Trybunał Konstytucyjny. To kolejny wyrok, który zapewne nie zostanie opublikowany.
W poniedziałek Ziobro nie stawił się po raz czwarty na przesłuchanie sejmowej komisji ds. Pegasusa. Miał odpowiadać na pytania o finansowanie i użycie tego programu szpiegowskiego.
Przed komisją śledczą ds. Pegasusa zeznawał były prezydent Sopotu, poseł PO Jacek Karnowski. - Inwigilowanie mojego telefonu mogło dać dostęp służbom do setek innych osób - mówił. W jego telefonie był m.in. kalendarz kampanii wyborczej 2019 r.
Jeżeli na najbliższej sesji Rada Miasta Szczecina wyrazi zgodę, to komisja rewizyjna przybierze rolę komisji śledczej. Weźmie pod lupę urzędnicze decyzje, które doprowadziły do wydania pozwolenia na budowę wielorodzinnego budynku przy ul. Szymanowskiego w Szczecinie.
Przed komisją nie stawił się w poniedziałek były szef CBA Ernest Bejda. - Mamy do czynienia z uporczywością i próbą siania anarchii - mówił poseł KO Marcin Bosacki. Komisja przegłosowała wniosek do sądu o ukaranie świadka i doprowadzenie go na kolejne posiedzenie.
Zamiast stawić się w poniedziałek przed sejmową komisją śledczą, Zbigniew Ziobro opublikował na platformie X swoje zdjęcia tuż po operacji chirurgicznej wycięcia guza, oraz film z samej operacji.
Zbigniew Ziobro nie przyszedł na posiedzenie komisji śledczej ds. afery Pegasusa. Wcześniej w dramatycznym wpisie oskarżał Donalda Tuska o "zlecenie barbarzyńskiej nagonki".
- Ujawnię decyzję w dniu przesłuchania - mówi Zbigniew Ziobro pytany, czy w poniedziałek stanie przed komisją śledczą badającą aferę Pegasusa.
Piotr Pogonowski może być pierwszym b. szefem służb specjalnych, który zostanie zatrzymany i przymusowo doprowadzony, by zeznawał jako świadek. O to, by Pogonowskiego przywiozła na przesłuchanie policja, wnioskuje do sądu komisja śledcza ds. Pegasusa.
Rozpoczęło się kolejne posiedzenie sejmowej komisji do sprawy Pegasusa. Zeznania złożyć miał były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Piotr Pogonowski, jednak po raz trzeci nie stawił się na posiedzeniu. W związku z tym komisja wystąpi z wnioskiem o ukaranie go i doprowadzenie na przesłuchanie.
Trybunał Przyłębskiej osłania byłych szefów służb przed komisją śledczą, a prezydent osłania Trybunał Przyłębskiej przed większością sejmową.
Prokurator Ewa Wrzosek, którą ścigała Prokuratura Regionalna w Szczecinie, zeznała przed komisją śledczą ds. Pegasusa, że zarzuty, które zamierzano jej przedstawić, były oparte na sfabrykowanych treściach.
Były szef CBA Ernest Bejda nie stawił się przed komisją. Powołał się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej. Prokurator Ewa Wrzosek mówiła, że użyto przeciwko niej "odpowiednio skompilowanych, zmanipulowanych i sugerujących istnienie zorganizowanej grupy przestępczej" komunikatów pozyskanych z jej telefonu
Cyberbroń, zespoły prokuratorów i agentów oraz propagandowy atak medialny. Wszystko zaczęło się od Agnieszki Ch. - urzędniczki inowrocławskiego magistratu. To właśnie jej sprawa stała się pretekstem do inwigilacji polityka PO Krzysztofa Brejzy.
Komisja śledcza ds. afery wizowej przesłuchała ostatnich świadków: byłego szefa CBA Andrzeja Stróżnego i prokurator Beatę Wojdak. Raport z prac komisji ma być gotowy w połowie października
Piotr Pogonowski po raz drugi nie stawił się przed sejmową komisją śledczą do spraw Pegasusa. Jak informuje PAP, Komisja wyznaczyła ostatni już termin przesłuchania świadka na 11 października i przegłosowała wniosek o zwrócenie się do sądu o zastosowanie kary porządkowej w związku z nieuzasadnioną nieobecnością.
Jest termin przesłuchania Zbigniewa Ziobry przed komisją śledczą w sprawie Pegasusa. Ale nie ma pewności, że były minister sprawiedliwości przyjdzie. Jego współpracownicy nazywają śledczych hienami, on mówi o "osobistej operacji zemsty Donalda Tuska".
Za jakieś trzy tygodnie Zbigniew Ziobro zapewne stanie przed komisją śledczą do sprawy Pegasusa. Merytorycznie to przesłuchanie jest bez znaczenia. To będzie tylko spektakl. Uważam, że niepotrzebny.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.