We wtorek minister edukacji Anna Zalewska po raz kolejny spotkała się z przedstawicielami działających w oświacie związków zawodowych, by rozmawiać z nimi o nauczycielskich pensjach. "Solidarność" oczekiwała 15-procentowej podwyżki, Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych domagały się konkretnej kwoty - 1 tys. zł dla nauczyciela.
Zamiast tego Zalewska zaproponowała im inne rozwiązania, które miałyby wpłynąć na nauczycielskie wynagrodzenia. Chodzi m.in. o wprowadzenie nowego, jednorazowego świadczenia dla stażystów. Zobacz wideo.
Zapraszamy na konferencję think tanku "Gazety Wyborczej" Przyszłość Jest Teraz oraz Archiwum Osiatyńskiego pt. "Praworządność a polityka spójności. Co zyska i straci Polska na demokracji?" (8-9 listopada 2018 r., Uniwersytet Warszawski).
Wykład otwierający wygłosi prof. Bruce Ackerman, prawnik i politolog z Uniwersytetu Yale.
Więcej informacji NA STRONIE KONFERENCJI.
Zarejestruj się bezpłatnie:TUTAJ.
Do starcia między Zbigniewem Ziobrą a dziennikarką "Gazety Wyborczej" Justyną Dobrosz-Oracz doszło dzisiaj podczas konferencji prasowej. Minister był pytany o to, dlaczego prokuratura osłania antysemitów: byłego księdza Międlara i Piotra Rybaka, który spalił kukłę Żyda. Zbigniew Ziobro mówił, że "istotą demokratycznego państwa prawa jest sfera wolnej debaty publicznej". Wtedy dziennikarka "Wyborczej" zapytała wprost, czy normalne w debacie publicznej jest palenie kukły Żyda i nazywanie prezydentowej "Żydówą" i dlaczego prokuratura nie reaguje na mowę nienawiści, choćby podczas Marszu Niepodległości. Zobacz reakcję ministra, w tym atak na reporterkę. Zbigniew Ziobro m.in. zarzucił naszemu dziennikowi, że na swoich portalach dopuszcza mowę nienawiści. Justyna Dobrosz-Oracz chciała odpowiedzieć na te oskarżenia podczas konferencji, ale rzecznik nie dopuścił jej do głosu. Odpowiadamy teraz: Międlar czy Rybak u nas głosu nie mają.