Uważam, że samo ratyfikowanie konwencji antyprzemocowej jest świadectwem, że nie ma w Polsce zgody na krzywdzenie kogokolwiek - mówi Ewa Chrzan z centrum wsparcia dla ofiar przemocy domowej.
Rząd zapowiada wypowiedzenie przez Polski konwencji stambulskiej. To oznacza zgodę na przemoc domową, której ofiarami są kobiety i dzieci. W całym kraju trwają protesty. W Lublinie manifestacja odbędzie się o godzinie 18 na pl. Łokietka.
Rząd zapowiada, że prawdopodobnie Polska wypowie konwencję stambulską. W całym kraju trwa fala protestów. Akcja protestacyjna odbędzie się również w Szczecinie.
Wiceminister Romanowski najwyraźniej nie przeczytał konwencji, którą zamierza wypowiedzieć, a minister Murdzek zapewne nie przeczytał żadnego z genialnych dzieł Jana Pawła II, które zaleca społeczności akademickiej.
Wybory parlamentarne 2019. Konwencja programowa Prawa i Sprawiedliwości w Łodzi zorganizowana została pod hasłem "Rodzina". W praktyce okazało się, że rodziny w programie PiS ma dotyczyć praktycznie wszystko - od wzrostu płacy minimalnej po dotowanie kół gospodyń wiejskich.
Wśród antybohaterów 2018 roku portal Uchodźcy.info wymienia Joachima Brudzińskiego. Słusznie. Dehumanizujące słowa ministra odpowiedzialnego m.in. za sprawy uchodźców powinny być zapisane i powtarzane jako przykład politycznej przemocy.
Ewa, gdy uciekła, ważyła 39 kilogramów. Idąc ulicą, oglądała się za siebie. "Mamo, przecież ty wiesz, kim byli ci panowie". Pierwszym dowodem przeciwko nim był pamiętnik córki gwałconej kobiety.
Brutalni lekarze, bezduszni policjanci, pogardliwi adwokaci, wątpiący sąsiedzi. To boli bardziej niż niska kara dla zwyrodnialca
Milczenie Agaty Dudy dotyczy tylko praw polskich kobiet.
"Ojcze nasz, który jesteś w niebie, dziękuję ci za męża, na jakiego nie zasłużyłam. Mógł mieć każdą, a wybrał mnie..." - modlitwa młodej kobiety to tylko jedna z wielu szokujących scen komiksu "Kwaśne jabłko", który w poniedziałek będzie mieć swoją premierę. Komiksu wyjątkowego, bo pokazującego, co może dziać się w rodzinie, w której mąż regularnie znęca się nad żoną.
Nagłośniona w mediach sprawa radnego z Bydgoszczy wywołała publiczną dyskusję na temat zjawiska przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Głos zabierały także osoby działające w organizacjach pozarządowych zajmujących się na co dzień udzielaniem pomocy osobom doznającym przemocy.
Protekcjonalną etykietą "obyczajówki" posługują się publicyści z różnych stron sceny politycznej. Kto choć trochę śledzi debatę publiczną, prędzej czy później natknie się na nią przy okazji dyskusji nad tematami, które poważni ludzie wolą zostawić prezenterom śniadaniowych telewizji albo rozkrzyczanym feministkom.
Chciałabym wiedzieć, jaką opinię ma prezydent mojego kraju na temat przypadku radnego PiS, który latami katował swoją żonę?
Piasecki wie, że nie może już liczyć na kolegów z PiS-u, którzy zdecydowanie się od niego odcięli. Obawia się nie tylko przegranej sprawy rozwodowej, ale także kary w związku z postępowaniem prokuratorskim. Dlatego próbuje za wszelką cenę grać dobrego męża, ojca i katolika.
Sprawa radnego Piaseckiego to nie wyjątek. Problem przemocy wobec kobiet narasta. - Prawie 90 proc. wyroków za przemoc w rodzinie to wyroki w zawieszeniu, sprawca de facto nie ponosi żadnej kary - mówi Joanna Piotrowska, prezeska fundacji Feminoteka.
W piątek pod bydgoskim biurem PiS manifestacja przeciw przemocy domowej. Głównym nieobecnym będzie były już radny tej partii, wróg gejów, który bił żonę nazywając ją przy tym "cwelem, pedałem i chujem"
Niebieska Linia uratowana. Po trzech miesiącach milczenia telefon pomocowy dla ofiar przemocy w rodzinie 22 668 70 00 znów działa. Zamilkł po obcięciu dotacji przez Ministerstwo Sprawiedliwości o 100 tys. zł. Brakującą kwotę zebrali internauci i firma Avon.
Zobaczyłam męża, za nim jakiegoś mężczyznę. Mąż od razu chwycił mnie za włosy i rzucił na ziemię. Tłukli moją głową o posadzkę, cięli i wyrywali mi włosy. Mąż krzyczał: "I tak cię zabiję!". W Polsce w wyniku przemocy domowej ginie nawet 400 kobiet rocznie, jak szacuje Centrum Praw Kobiet.
Ministerstwo odmowę finansowania uzasadniło tym, że pomagamy tylko kobietom doświadczającym przemocy, więc dyskryminujemy mężczyzn i ofiary innych przestępstw. Rozmowa z Urszulą Nowakowską, założycielką i szefową Centrum Praw Kobiet.
Około 3,5 mln kobiet w Polsce przynajmniej raz w życiu padło ofiarą przemocy. W 78 proc. przypadków sprawcą przemocy seksualnej jest mąż ofiary - alarmują organizatorki niedzielnego marszu. - Jesteśmy tu dziś, żeby uświadamiać oraz zwrócić uwagę na fakt, że w Polsce kobiety nie są chronione tak jak powinny- mówi jedna z uczestniczek.
Od początku roku ofiary przestępstw zostały bez możliwości uzyskania pomocy przez telefon i e-mail. Słynna Niebieska Linia Ogólnopolskiego Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie przestała działać.
Rząd przymierza się do wypowiedzenia konwencji antyprzemocowej. Jakie skutki będzie to miało dla kobiet - ofiar przemocy w Polsce? Czy państwo w jakikolwiek sposób zapewni bezpieczeństwo osobom doznającym przemocy? W dzisiejszym odcinki "Studia pod parasolką" Dorota Wysocka-Schnepf rozmawia o tym ze swoimi gośćmi: Urszulą Nowakowską, Kazimierą Szczuką i Ewą Siedlecką.
Ministerstwo Sprawiedliwości ma już gotowy projekt wniosku w sprawie wypowiedzenia konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej - poinformował Adam Lipiński, pełnomocnik rządu ds. równego traktowania.
Co roku, ponad 800 tys. kobiet w naszym kraju pada ofiarą przemocy domowej. A rząd chce wypowiedzieć konwencję antyprzemocową bo nie podoba mu się słowo "gender" - komentuje Aleksandra Sobczak.
Wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak potwierdził w Sejmie, że w rządzie toczy się dyskusja na temat wypowiedzenia konwencji antyprzemocowej. Dodał, że w konwencji są ?rzeczy, które budzą wątpliwości?, np. gender.
Najpierw PiS przedstawi pakiet rozwiązań wymaganych przez konwencję, później wycofa się z jej ratyfikacji. - Nie możemy się zgodzić na zastosowane w konwencji pojęcie ?gender? - mówi Adam Lipinski.
Według partii rządzącej, konwencja w sprawie zapobiegania przemocy domowej nosi znamiona ideologii gender i dlatego PiS jej nie chce - sugeruje w "Temacie Dnia Gazety Wyborczej" prof. Magdalena Środa. Wygląda to tak, że szczególnej ochrony wymaga przysłowie "jak się baby nie bije, to jej wątroba gnije" - mówi działaczka Kongresu Kobiet. Jej zdaniem, w Polsce jest dominanta wartości rodziny nad prawami kobiet i dzieci do bezpieczeństwa i nietykalności cielesnej.
Rząd przygotowuje się do wypowiedzenia konwencji Rady Europy o zwalczaniu przemocy wobec kobiet. Pełnomocnik rządu ds. społeczeństwa obywatelskiego Adam Lipiński powiedział w środę, że plan prac rządu tego nie przewiduje. Ale Ministerstwo Sprawiedliwości wystąpiło do resortów o stanowisko w tej sprawie. Za wypowiedzeniem dokumentu opowiedziała się już minister pracy Elżbieta Rafalska
W 2014 roku Polska przystąpiła do Konwencja o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Już wtedy niektóre zapisy budziły szczególny niepokój - niektórzy politycy rządzącej wówczas PO podkreślali niebezpieczeństwo używanej przez konwencję definicji płci społecznej dla tradycyjnych wartości i nie godzili się z postulowaną przez konwencję walką szkoły z tymi stereotypami związanymi z obyczajem i religią, które mogą być podstawą przemocy wobec kobiet. Co udało się w Polsce zrealizować z zapisów konwencji? Na pytania Ewy Siedleckiej o izolację sprawców przemocy od jej ofiar, ściganiu gwałtów z urzędu i możliwości uzyskania terapii antyprzemocowej odpowiada Sylwia Spurek, zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich ds. równego traktowania.
- Obserwujemy obecnie proces zapateryzacji społeczeństwa. Pierwsza była Hiszpania, później Francja, a dziś do tego procesu dołączyła także Argentyna. Skuteczność tego procesu wynika z ogromnego zaplecza medialnego, jakim dysponują ci, którzy za tym stoją - mówił abp Henryk Hoser, ordynariusz warszawsko-praski na spotkaniu z dziennikarzami.
Minister sprawiedliwości Cezary Grabarczyk przyznał w Radiu ZET, że polskie przepisy dotyczące molestowania seksualnego są niedoskonałe i należałoby je zmienić. Zapowiedział, że taka zmiana jest możliwa, gdy resort przeanalizuje zapisy antyprzemocowej konwencji Rady Europy.
- Ratyfikowana dziś przez prezydenta Bronisława Komorowskiego konwencja Rady Europy nic nowego nie wnosi. Już istniejące polskie prawo przeciwdziała przemocy, byleby tylko było egzekwowane - mówi Katolickiej Agencji Informacyjnej ks. Józef Kloch, rzecznik Konferencji Episkopatu Polski.
"Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę". Równocześnie. A Kościół odczytuje to, że Bóg stworzył człowieka, a później do pomocy dał mu kobietę zrobioną z żebra Adama. Dlaczego prawica udaje, że nie rozumie, po co Polakom konwencja przeciwko przemocy?
Najbardziej niebezpieczne jest posługiwanie się hasłami, że konwencja to koniec cywilizacji chrześcijańskiej, zdrada katolicyzmu, niszczenie polskiej rodziny. Bo jest zupełnie odwrotnie - mówi ks. Alfred Wierzbicki, filozof z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego
Magdalena Ogórek podczas sobotniego Sejmiku Kobiet Lewicy poparła konwencję antyprzemocową i ustawę o in vitro. Zapraszając Ogórek na scenę, Katarzyna Piekarska (SLD) reklamowała ją jako "kobietę ze stali". - Kiedy słyszę, jak niektórzy mówią o niej Barbie, coś się we mnie gotuje. Czy o Andrzeju Dudzie kiedykolwiek powiedziano by Ken? A przecież też ładny - mówiła.
Na nic się zdały sprzeciw biskupów i setki maili, którymi przeciwnicy konwencji zasypali skrzynki senatorów. Na nic zdały się wezwania polityków PiS, aby odrzucić ?nieludzki dokument, który zagraża cywilizacji chrześcijańskiej?. Senat na wieczornym posiedzeniu zgodził się na ratyfikację dokumentu Rady Europy, który ma ograniczyć przemoc wobec kobiet.
Senatorowie dostają po kilkaset e-maili dziennie od przeciwników konwencji o zwalczaniu przemocy wobec kobiet. Mimo że kilku senatorów PO może zagłosować przeciw, Platforma i tak ma zdecydowaną przewagę. Głosowanie jest planowane około godziny 18.
Senacka komisja rodziny, polityki senioralnej i społecznej odrzuciła na wniosek PiS konwencję Rady Europy o zwalczaniu przemocy wobec kobiet.
Bp Artur Miziński uważa, że antyprzemocowa Konwencja Rady Europy (CAHVIO) jest oparta na błędnych założeniach i zagraża suwerenności Polski. Pisze o tym w oświadczeniu wydanym w przededniu posiedzenia Senatu, na którym zaplanowano debatę i głosowanie nad ratyfikacją Konwencji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.