Aż 136 tys. palenisk używanych na Podkarpaciu to kotły pozaklasowe. W ciągu czterech lat udało się wymienić tylko 8 tys. rocznie. Jeśli tak dalej pójdzie, kopciuchy znikną z naszego województwa za blisko 20 lat. Dlaczego to, co udaje się teraz na Śląsku, kompletnie nie wychodzi na Podkarpaciu?
Jak informuje urząd miasta wszystkie środki przeznaczone na ten cel zostały już rozdysponowane. W puli był milion złotych.
Można sąsiadowi wlepić naklejkę "karnego kopciucha" i zgłosić go jako truciciela. Akcja obejmuje zasięgiem całą Polskę. - Dostaliśmy już ponad 5 tys. zgłoszeń - podkreśla Tomasz Raudner, koordynator inicjatywy.
Kopciuchy mają zniknąć z mapy województwa świętokrzyskiego do 1 lipca 2023 r. Radni wojewódzcy krytykowali jednak zarząd za brak - ich zdaniem - odpowiedniej kampanii informacyjnej. - Trochę wybiegliśmy chyba do przodu - krytykował wiceprzewodniczący sejmiku.
Od kilku dni dron lata nad kolejnymi rzeszowskimi osiedlami. Gdy skład dymu jest nieprawidłowy, do drzwi puka strażnik miejski.
Miasto Gorzów zaprasza wszystkich mieszkańców zainteresowanych dofinansowaniem w ramach programu priorytetowego "Ciepłe Mieszkanie" na spotkanie informacyjne w czwartek, 23 lutego.
Nie będzie przesunięcia terminów obowiązywania uchwały antysmogowej dla Świętokrzyskiego - zdecydował, choć nie jednogłośnie, zarząd województwa. To oznacza, że zakaz używania kopciuchów ma obowiązywać już od 1 lipca.
Mieszkańcy Kielc, którzy chcą wymienić nieekologiczne piece węglowe, mogą już składać wnioski o dotację celową w ramach miejskiego programu. Dofinansowanie można łączyć z rządowym programem "Czyste Powietrze"
- Smog, a szczególnie dwutlenek azotu (NO2), sprawia, że dzieci mają pogorszoną uwagę i osłabione zdolności poznawcze. Mówimy o natychmiastowych skutkach, a nie tylko tych odroczonych w czasie - wyjaśnia Mikołaj Compa z Instytutu Psychologii UJ, jeden z autorów badania.
W mieszkaniach komunalnych znajdujących się w zasobach Sosnowca znajduje się ponad tysiąc nieekologicznych źródeł ciepła. Mieszkańcy od lat nie mogą się doprosić o ich wymianę. W odpowiedzi słyszą, że miasto idzie im na rękę, bo pozwala, by sami zapłacili za wymianę.
Zielona Góra, podobnie jak Gorzów, dołączyła do programu "Ciepłe mieszkanie". Na konferencji prasowej w urzędzie miasta nowy program Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej reklamował prezydent Janusz Kubicki.
1 lutego miasto rozpoczęło nabór wniosków o dofinansowanie do wymiany tzw. kopciuchów w mieszkaniach w budynkach wielorodzinnych w ramach programu "Ciepłe Mieszkanie".
W Sosnowcu odnotowano spadek zainteresowania wymianą kopciuchów. W zeszłym roku do urzędu wpłynęło o 200 wniosków mniej niż rok wcześniej.
Mija miesiąc od wejścia w życie uchwały antysmogowej, zakazującej używania "kopciuchów" na terenie Warszawy. Ostatnie kontrole straży miejskiej wskazują jednak, że problemem nadal jest palenie w piecach czym popadnie.
- Drewnianych mebli nie ma w ogóle. Opon też mniej - mówi Jan Kłysz, prezes zakładu unieszkodliwiania odpadów komunalnych pod Kaliszem. Wysypisko odbiera śmieci od ponad 300 tys. mieszkańców.
Rok 2022 był rekordowy w walce Katowic o lepszą jakość powietrza. Dzięki wsparciu miasta w Katowicach udało się wymienić 1848 pieców. Najwięcej osób zdecydowało się na ogrzewanie gazowe.
Choć najgorsza zima i smog dopiero przed nami, to pacjenci z chorobami płuc już odczuwają w Radomiu konsekwencje palenia w piecach. To się szybko nie zmieni, bo węglem i innymi paliwami stałymi nadal ogrzewane są tysiące domów i mieszkań.
Radni Sejmiku Województwa Łódzkiego przegłosowali zmiany w uchwale antysmogowej. Kopciuchy będą palić dłużej. - Sama zmiana terminu nic nie da. Jeżeli to ma być rok albo dwa lata, wypracujmy jakiś plan, co się w tym czasie ma zadziać - mówi Paweł Drążczyk, który jako jedyny zagłosował przeciw.
Wraz z rozpoczęciem sezonu grzewczego straż miejska z Katowic zaczęła kontrolować kto czym pali. Pomagają im drony.
Radom jest szesnastym najbardziej zanieczyszczonym miastem w Europie. Już tej jesieni normy były przekroczone o 900 proc. Wszystkie kopciuchy powinny przestać truć za dwa miesiące, ale już wiadomo, że to się nie uda.
W Warszawie do wymiany pozostało ok. 7,5 tys. "kopciuchów", które po 31 grudnia będą nielegalne. Rada miasta chciałaby je wymieniać również w przyszłym roku. Co stoi na przeszkodzie?
W Warszawie zostało do wymiany ponad 7 tys. kopciuchów. Czas mija 31 grudnia tego roku. Czy to realne?
W piątek 23 września zostaną zlecone pierwsze przelewy, pieniądze pierwsze osoby otrzymają w przyszłym tygodniu - deklaruje rzeczniczka warszawskiego ratusza.
- Wszystkie rozwiązania, jakie rząd wprowadził w związku z niedoborami paliw, widmem srogiej zimy i nieogrzanych mieszkań są niewystarczające, a przy tym pogarszają sytuację - mówi Michał Kwiatkowski z inicjatywy "Łódź bez smogu".
Straż miejska jest tylko w 20 procentach gmin w Polsce. Kontrola smogu w tych regionach będzie tej zimy iluzoryczna
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ma do rozdania 1,4 mld zł na wymianę ogrzewania, okien i drzwi w budynkach wielorodzinnych z programu "Ciepłe mieszkanie".
Na kłopoty - gotówka! To dewiza tego rządu. I choć lepiej jest mieć 3 tys. zł i nie mieć węgla, niż nie mieć ani węgla, ani pieniędzy, to trudno będzie banknotami napalić w piecu. Idzie zima zła, a rząd produkuje kolejne absurdy - pisze w swojej opinii Ireneusz Sudak z Wyborcza.biz.
- Tani węgiel to mit. Ogrzewanie domu węglowym "kopciuchem" jest dziś nawet pięciokrotnie droższe niż pompą ciepła oraz dwa i pół razy droższe niż ogrzewanie gazem - wylicza Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego. To oznacza, że "czarne złoto" staje się dziś najdroższym sposobem ogrzewania domu.
W kilkunastu budynkach z mieszkaniami komunalnymi zostaną zlikwidowane kopciuchy. Domy m.in. przy ul. Szczecińskiej i Andersa będą ogrzewane gazem lub podpięte do sieci Tauronu Ciepło.
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ma do rozdania 1,4 mld zł na wymianę ogrzewania, okien i drzwi w budynkach wielorodzinnych z programu "Ciepłe mieszkanie". Wielkopolskie samorządy zastanawiają się jeszcze, czy składać wnioski.
Uzupełniający nabór wniosków rozpoczyna się 1 sierpnia. Wsparcie można otrzymać na wymianę pieców starego typu na urządzenia nowoczesne, przyjaźniejsze środowisku.
Jest grupa mieszkańców, która chciała otrzymać dotację na wymianę kopciucha, ale wstrzymuje się z podpisaniem umowy, bo jeśli go zlikwiduje, nie dostanie 3 tys. zł rządowej dopłaty do zakupu węgla - mówią warszawscy urzędnicy.
Samorządowcy z powiatu cieszyńskiego chcą zmian w obowiązującej w województwie uchwale antysmogowej. Zwrócili się w tej sprawie ze specjalnym apelem do śląskiego marszałka Jakuba Chełstowskiego.
Regionalna Izba Obrachunkowa w Warszawie unieważniła tzw. uchwałę dotacyjną. Dzięki niej warszawiacy mogli skorzystać z korzystniejszych zasad wypłacania dopłat na wymianę kopciuchów. Konsekwencje dotyczą jednak nie tylko starych pieców.
Jeszcze ponad milion złotych jest do wydania na wymianę kopciuchów w Kielcach. Ale nie ma chętnych na wzięcie dotacji.
Od początku roku w województwie podkarpackim obowiązuje zakaz używania kopciuchów. Najnowsze podsumowanie realizacji programu "Czyste powietrze", które obejmuje pierwszy kwartał 2022 r. pokazuje, że wymiana źródeł ciepła idzie bardzo kiepsko. Co ciekawe, na Śląsku, gdzie obowiązują te same przepisy antysmogowe, sytuacja jest o wiele lepsza. W czym tkwi problem?
Właściciele lub zarządcy domów, bloków i obiektów usługowych do 30 czerwca mają czas, by złożyć deklarację, czym ogrzewają swoje budynki. Jeśli tego nie zrobią, mogą otrzymać karę. Do Poznańskiego Centrum Świadczeń wpłynęło jedynie 45 proc. wszystkich deklaracji.
UMŁ szacuje, że do wymiany w Łodzi jest jeszcze 42 tys. kopciuchów przyczyniających się do powstawania smogu. Wnioski o dotację na wymianę pieca można składać do 30 czerwca.
Tylko do 30 czerwca właściciele i zarządcy budynków muszą zgłosić, czym ogrzewają swoje domy. Ta wiedza może pomóc w walce ze smogiem i z pozbyciem się kopciuchów z miasta.
Rządzący zaczęli otwarcie krytykować ekologiczne zapisy uchwały urzędu marszałkowskiego, które od przyszłego roku zakazują używania tzw. kopciuchów na terenie Małopolski. - Marszałek zostanie zmobilizowany, aby ta sprawa stanęła, a jeśli nie, to zostanie przez rzeczywistość zmuszony - słyszymy od Edwarda Siarki, ministra ds. Lasów Państwowych.
Copyright © Agora SA