Już tylko sto dni zostało na wymianę kopciuchów w województwie śląskim. Tymczasem wciąż 14,37 proc. budynków jednorodzinnych jest ogrzewanych wyłącznie przez kotły pozaklasowe, które od 1 stycznia 2026 roku będą nielegalne.
Przedstawiciel firmy Duneko zapewniał klientkę, że otrzyma dofinansowanie z programu "Czyste Powietrza" na wymianę kopciucha. Zaproponował kredyt w oczekiwaniu na pieniądze. Klientka zaciągnęła zobowiązanie, ale fundusz nie wypłaci jej środków. Kobieta została z kredytem do spłaty.
- Gdyby nie korzystna geograficznie lokalizacja gwarantująca dobre przewietrzanie, Gdańsk byłby jednym ze smogowych liderów w Polsce - twierdzi nasz czytelnik. A my sprawdzamy, jak w Trójmieście poradzono sobie z kopciuchami.
Ponad 12,8 tys. tak zwanych kopciuchów znajduje się w budynkach należących do łódzkiego samorządu - wynika z opublikowanego właśnie raportu portalu SmogLab. Przy obecnym tempie wymiany pieców miasto potrzebuje na to ponad 250 lat.
Województwo łódzkie znalazło się na szczycie smogowego rankingu PAS. - Kopciuchy zatruwają życie mieszkańcom" - mówi Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego.
Również polski rząd opowiedział się za przyjęciem nowych regulacji. "Nowe, bezpieczniejsze dla zdrowia normy zbliżają wymogi unijne do rekomendacji Światowej Organizacji Zdrowia" - wskazuje Polski Alarm Smogowy.
Na Podkarpaciu jest prawie 230 tys. kotłów na paliwo stałe, które należy wymienić do 2024 roku. Samorząd wojewódzki przeznaczy 100 mln zł m.in. na doradców, którzy podpowiedzą mieszkańcom, gdzie szukać dofinansowania na wymianę pieców oraz na działania edukacyjne.
Czas pouczeń się zakończył. Uchwała antysmogowa w województwie śląskim obowiązuje od 2017 roku - uważa Zdzisław Kuczma, działacz antysmogowy z Rybnika.
Podczas debaty "Na co chorują nasze miasta" zastanawialiśmy się, jak je uzdrowić i pojawiło się kilka pomysłów. Na razie jest jednak sporo powodów do niepokoju, bo środowisko miejskie nie jest dziś korzystne dla naszego zdrowia. Była to już trzecia debata z cyklu Miasta Idei, którą organizujemy wspólnie z Politechniką Wrocławską.
- Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski zaczyna realizację swoich "ekopostulatów" od wykluczenia większości potencjalnych beneficjentów z możliwości skorzystania z dotacji miejskiej do wymiany ogrzewania na ekologiczne - komentuje Kamila Gawrońska-Dickson z Bydgoskiego Alarmu Smogowego.
Mieszkańcy Kielc, którzy mają w domu tzw. kopciuchy, od dziś (7 lutego) mogą w ratuszu składać wnioski o udzielenie dotacji na ich wymianę. Miasto w tym roku zarezerwowała na ten cel milion złotych.
Białostoczanie mogą dostać nawet 10 tysięcy złotych na wymianę ogrzewania oraz instalację kolektorów słonecznych na swoich budynkach. Termin składania wniosków mija 5 kwietnia.
Walka ze smogiem to konieczność. Tylko jak osiągnąć efekty, jeśli w woj. kujawsko-pomorskim jest 127 tys. kopciuchów, a wielu ich użytkowników nie stać na piece spełniające normy ekologiczne?
Gmina Konstancin-Jeziorna ogłosiła kontynuację akcji wymiany starych pieców węglowych. W 2024 roku mieszkańcy mogą otrzymać do 5 tysięcy złotych dotacji.
Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym roku będą w Kielcach dotacje na wymianę tzw. kopciuchów. Jest projekt uchwały, ale decyzja w tej sprawie należy do radnych.
- Niewydłużenie terminu obowiązkowej wymiany tzw. kopciuchów na piece grzewcze spełniające standardy nie oznacza, że wszyscy, którzy tego nie uczynią, będą ponosić konsekwencje prawne - mówi marszałek województwa Piotr Całbecki.
Kiedy program "Czyste powietrze" wreszcie zaczął nabierać tempa, PiS w programie wyborczym proponuje jego spowolnienie. Zamiast likwidacji 3 mln kopciuchów do 2030 r. chce się pozbyć tylko pół miliona z nich do 2031 r.
Na wymianę "kopciuchów" i innych nieefektywnych i nieekologicznych źródeł ciepła w zabudowie wielorodzinnej jest w sumie ponad 1 mld zł. O środki z programu "Ciepłe mieszkanie" mogą aplikować gminy - to do nich powinni zgłaszać się właściciele mieszkań. Można dostać nawet 40 tys. zł.
Wielka wymiana kopciuchów. Poznaniacy nie chcą płacić 5 tys. zł kar i dłużej nosić węgla. Instalatorzy zakasują rękawy.
Ktoś, kto mówi: "Trzeba się pochylić nad ludźmi ubogimi i pozwolić im jeszcze trzymać te kopciuchy, bo nie stać ich na wymianę", de facto utrwala ich biedę.
Aż 136 tys. palenisk używanych na Podkarpaciu to kotły pozaklasowe. W ciągu czterech lat udało się wymienić tylko 8 tys. rocznie. Jeśli tak dalej pójdzie, kopciuchy znikną z naszego województwa za blisko 20 lat. Dlaczego to, co udaje się teraz na Śląsku, kompletnie nie wychodzi na Podkarpaciu?
Jak informuje urząd miasta wszystkie środki przeznaczone na ten cel zostały już rozdysponowane. W puli był milion złotych.
Można sąsiadowi wlepić naklejkę "karnego kopciucha" i zgłosić go jako truciciela. Akcja obejmuje zasięgiem całą Polskę. - Dostaliśmy już ponad 5 tys. zgłoszeń - podkreśla Tomasz Raudner, koordynator inicjatywy.
Kopciuchy mają zniknąć z mapy województwa świętokrzyskiego do 1 lipca 2023 r. Radni wojewódzcy krytykowali jednak zarząd za brak - ich zdaniem - odpowiedniej kampanii informacyjnej. - Trochę wybiegliśmy chyba do przodu - krytykował wiceprzewodniczący sejmiku.
Od kilku dni dron lata nad kolejnymi rzeszowskimi osiedlami. Gdy skład dymu jest nieprawidłowy, do drzwi puka strażnik miejski.
Miasto Gorzów zaprasza wszystkich mieszkańców zainteresowanych dofinansowaniem w ramach programu priorytetowego "Ciepłe Mieszkanie" na spotkanie informacyjne w czwartek, 23 lutego.
Nie będzie przesunięcia terminów obowiązywania uchwały antysmogowej dla Świętokrzyskiego - zdecydował, choć nie jednogłośnie, zarząd województwa. To oznacza, że zakaz używania kopciuchów ma obowiązywać już od 1 lipca.
Mieszkańcy Kielc, którzy chcą wymienić nieekologiczne piece węglowe, mogą już składać wnioski o dotację celową w ramach miejskiego programu. Dofinansowanie można łączyć z rządowym programem "Czyste Powietrze"
- Smog, a szczególnie dwutlenek azotu (NO2), sprawia, że dzieci mają pogorszoną uwagę i osłabione zdolności poznawcze. Mówimy o natychmiastowych skutkach, a nie tylko tych odroczonych w czasie - wyjaśnia Mikołaj Compa z Instytutu Psychologii UJ, jeden z autorów badania.
W mieszkaniach komunalnych znajdujących się w zasobach Sosnowca znajduje się ponad tysiąc nieekologicznych źródeł ciepła. Mieszkańcy od lat nie mogą się doprosić o ich wymianę. W odpowiedzi słyszą, że miasto idzie im na rękę, bo pozwala, by sami zapłacili za wymianę.
Zielona Góra, podobnie jak Gorzów, dołączyła do programu "Ciepłe mieszkanie". Na konferencji prasowej w urzędzie miasta nowy program Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej reklamował prezydent Janusz Kubicki.
1 lutego miasto rozpoczęło nabór wniosków o dofinansowanie do wymiany tzw. kopciuchów w mieszkaniach w budynkach wielorodzinnych w ramach programu "Ciepłe Mieszkanie".
W Sosnowcu odnotowano spadek zainteresowania wymianą kopciuchów. W zeszłym roku do urzędu wpłynęło o 200 wniosków mniej niż rok wcześniej.
Mija miesiąc od wejścia w życie uchwały antysmogowej, zakazującej używania "kopciuchów" na terenie Warszawy. Ostatnie kontrole straży miejskiej wskazują jednak, że problemem nadal jest palenie w piecach czym popadnie.
- Drewnianych mebli nie ma w ogóle. Opon też mniej - mówi Jan Kłysz, prezes zakładu unieszkodliwiania odpadów komunalnych pod Kaliszem. Wysypisko odbiera śmieci od ponad 300 tys. mieszkańców.
Rok 2022 był rekordowy w walce Katowic o lepszą jakość powietrza. Dzięki wsparciu miasta w Katowicach udało się wymienić 1848 pieców. Najwięcej osób zdecydowało się na ogrzewanie gazowe.
Choć najgorsza zima i smog dopiero przed nami, to pacjenci z chorobami płuc już odczuwają w Radomiu konsekwencje palenia w piecach. To się szybko nie zmieni, bo węglem i innymi paliwami stałymi nadal ogrzewane są tysiące domów i mieszkań.
Radni Sejmiku Województwa Łódzkiego przegłosowali zmiany w uchwale antysmogowej. Kopciuchy będą palić dłużej. - Sama zmiana terminu nic nie da. Jeżeli to ma być rok albo dwa lata, wypracujmy jakiś plan, co się w tym czasie ma zadziać - mówi Paweł Drążczyk, który jako jedyny zagłosował przeciw.
Wraz z rozpoczęciem sezonu grzewczego straż miejska z Katowic zaczęła kontrolować kto czym pali. Pomagają im drony.
Radom jest szesnastym najbardziej zanieczyszczonym miastem w Europie. Już tej jesieni normy były przekroczone o 900 proc. Wszystkie kopciuchy powinny przestać truć za dwa miesiące, ale już wiadomo, że to się nie uda.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.