Nauczycielka: "Rodzice oszaleli. Są tacy, którzy proponują wyjazdy do swoich domków w górach, albo pod choinkę wręczają vouchery na weekend w SPA. Kiedyś miałam rodziców, którzy tak bardzo chcieli posłać swoje dziecko na medycynę, że zaproponowali mi 1 tys. zł za dwie godziny lekcji".
Korepetycje z języków obcych są jednymi z najczęściej wybieranych zajęć dodatkowych. Ich oferta z każdym rokiem rośnie. Ogłaszają się indywidualne osoby oraz szkoły, zarówno stacjonarnie, jak i online. Co wybrać, by nie stracić nerwów, pieniędzy, a nawet zdolności kredytowej?
Pracujesz 10 lat według określonych wymogów. Wpada nowy szef, z dnia na dzień wprowadza nowe cele, daje wpis z naganą do akt i leci ci po pensji. Uznajesz, że to jest fair czy pożalisz się na mobbing? A maturzyście mówisz, że "kiedyś to było gorzej".
Uczelnia organizuje bezpłatne korepetycje z matematyki, chemii, fizyki oraz informatyki. Zajęcia online prowadzą pracownicy i studenci Politechniki Śląskiej. Są jeszcze wolne miejsca.
Prezes UOKiK postawił zarzuty platformie językowej Tutlo. Klienci szkoły angielskiego online wskazywali, że są wprowadzani w błąd odnośnie do zasad rezygnacji z umowy. Wyborcza.biz już rok temu alarmowała o problemach konsumentów korzystających z Tutlo.
- Córka chodzi do przedszkola. Zapisałam ją na korepetycje z czytania i liczenia, bo chcę, żeby miała jak najlepszy start, jak zacznie edukację w pierwszej klasie - mówi Monika.
W tym roku rodziców czeka niemiła niespodzianka. Ceny korepetycji wzrosły. Za lekcje z najdroższych przedmiotów trzeba zapłacić już 120 zł za godzinę.
Do trzech lat więzienia grozi korepetytorowi matematyki z Warszawy, który nękał swoją uczennicę. Najpierw wysyłał do niej wiadomości, listy i kwiaty. Ale na prezentach się nie skończyło.
Być może nie każdy nauczyciel, który nie wyjaśnił dziecku dobrze tematu w czasie lekcji, da radę na dodatkowych zajęciach?
Korepetycje to konieczność, czy owczy pęd? - To tak, jakby ktoś wierzył, że wystarczy się leczyć wyłącznie na NFZ. A nie wystarczy. Trzeba wizyt prywatnych - tłumaczą rodzice.
Najwięcej trzeba wydać na korepetycje z matematyki i języka obcego. W cenie są też humaniści. - Kiedyś nikt nie chciał korepetycji z polskiego czy historii, teraz mamy tłumy chętnych - mówi nauczyciel z Łodzi.
Należy uczyć dzieci, jak rozwiązywać konflikty i jak radzić sobie z emocjami - to trzeba pokazywać już od najmłodszych klas. My, dorośli, sami miewamy z tym problemy, bo nikt nas tego nie uczył.
Ceny korepetycji z każdym rokiem rosną, a najlepsi nauczyciele mają kalendarze wypełnione po brzegi i często odprawiają zainteresowanych z kwitkiem. Przyznają wprost, że tak dużego zainteresowania zajęciami, jak w tym roku, jeszcze nie było.
Kursy językowe online cieszą się rosnącą popularnością. Ale decydując się na nie, trzeba dokładnie zapoznać się z umową. Eliza, kupując lekcje dla syna w Tutlo, wybrała system ratalny. Jak się okazało, miała do spłaty niemal 10 tys. zł kredytu. Tylko w ciągu ostatniego roku do UOKiK wpłynęły 23 sygnały dotyczące tej szkoły.
- Póki nie zmieni się polityka, będzie fatalnie, bo ciągle jesteśmy na tym samym poziomie, jeśli chodzi o traktowanie nauczycielstwa, szkół i edukacji, na jakim byliśmy trzy dekady temu - uważa prof. Bogusław Śliwerski z Uniwersytetu Łódzkiego.
Nawet 4-latki mają korepetycje z czytania i pisania. Po to, żeby trafiły do najlepszej klasy w szkole. Powstał nawet termin - "korpoprzedszkolaki". - To ostatnia rzecz, jakiej potrzebują dzieci w tym wieku - przestrzega Mikołaj Marcela, ekspert w tematyce edukacji dzieci.
Tydzień ósmoklasistki: lekcje 8-15, po lekcjach korepetycje, wieczorem praca domowa, w weekend kurs do egzaminu, depresja. Szkolna psycholog: "Proszę córkę pocisnąć, bo to przecież taki ważny etap w życiu"
- Z rosnącymi nierównościami w edukacji mamy do czynienia od dawna, ale teraz te przepaści tworzą się w przyspieszonym tempie - mówi ekspertka.
Średni koszt najtańszych korepetycji trwających przez cały semestr wynosi tysiąc złotych. Zainteresowanie jest bardzo duże, mimo iż szkoły oferują uczniom darmowe zajęcia pozalekcyjne.
Powiedziałam zapłakanej dziewczynce, że nie jest maszyną do zapamiętywania. Odpowiedziała: "A wie pani, że ja dokładnie tak się czuję? Jak taka maszyna"
Korepetytorzy podkreślają, że już dawno minęły czasy, kiedy korzystanie z korepetycji było zarezerwowane dla uczniów, którzy wyjątkowo nie radzą sobie z nauką. Ile trzeba zapłacić za korepetycje w tym roku?
Humanista uczący przedmiotu ścisłego to nie do pomyślenia? A to przykład z życia wzięty. Nauczyciel jednej z podkarpackich szkół do września uczył tylko przedmiotu humanistycznego, ale od nowego roku szkolnego został również geografem. Żeby móc uczyć, sam zapisał się na korepetycje. Przerabia na nich lekcje, które ma później sam wyłożyć dzieciom. I to nie jest pojedynczy przypadek.
Kiedy system rzuca dzieciom kłody pod nogi, my, rodzice, kładziemy na ich barkach dodatkowy ciężar. Ciężar własnych oczekiwań, aspiracji, a bywa, że i niespełnionych ambicji. Działamy w dobrej wierze, bo myślimy o przyszłości, ale gubimy to, co tu i teraz.
Wskutek edukacji zdalnej poziom wiedzy uczniów spadł zastraszająco, a nauczyciele pędzą z materiałem, żeby nadrobić braki. To żniwa dla korepetytorów. Ale nie każdy załapie się na prywatne lekcje.
Tysiące nauczycieli, którym szkolna pensja nie starcza na życie, dorabiają na korepetycjach. I są rozchwytywani. - Polska szkoła nie wyrównuje szans, a dzieli na bogatych i biednych - mówi nauczycielka biologii. Ona też udziela prywatnych lekcji.
Po wakacyjnej przerwie korepetytorzy wracają do pracy. Wielu z nich ma kalendarz wypełniony po brzegi już od kilku miesięcy, a telefony i tak się urywają. A to dopiero początek.
55 proc. rodziców zdecydowałoby się na posłanie dziecka do szkoły społecznej lub prywatnej, gdyby było ich na to stać (co ciekawe, zrobiłoby to 44 proc. wyborców PiS)
Odchodząc, poczułam ulgę. Listę uczniów na najbliższy rok szkolny zamknęłam w styczniu. I będę teraz uczyć tak, jak marzyłam: bez oceniania.
Olga Kotyk, studentka z Poznania, jest obecnie szefową fundacji Web-korki, która z pomocą wolontariuszy wspiera w nauce dzieciaki i młodzież z domów dziecka. Mieszkający w różnych krajach korepetytorzy pomogli już ponad 70 uczniom i łącznie przeprowadzili trzy tysiące godzin zajęć.
Skutkiem pandemii i nauki zdalnej jest rozkwit rynku korepetycji. Także tych dla dzieci w edukacji wczesnoszkolnej. Na korkach uczą się pisać, czytać i liczyć. - Zaległości nawarstwiają się bardzo szybko, a rodzice czują, że brak im kompetencji, żeby efektywnie pomóc dzieciom - mówi korepetytorka z Łodzi.
Zajęcia adresowane są do uczniów szkół podstawowych. - Nie chcemy, by braki w edukacji na poziomie podstawówki ciągnęły się za uczniami aż do matury - mówią organizatorzy darmowych lekcji z matematyki w Bydgoszczy.
Złote żniwa korepetytorów. Ich telefony nie milkną, ale wielu już od dawna nie przyjmuje nowych uczniów, mając kalendarze wypełnione po brzegi. Niektórzy pracują nawet w soboty, wyciągając z korepetycji niezłe pieniądze.
Rodzice poszukują korepetytorów, by pomóc dzieciom podciągnąć się w nauce. Znalezienie dobrego nauczyciela nie jest łatwe. Najlepsi mają kalendarze wypełnione po brzegi już przed wakacjami. Jak i gdzie szukać wsparcia w trakcie roku szkolnego?
Pierwszy problem to znalezienie dobrego nauczyciela. Drugi - dopasowanie wygodnego terminu. I ostatni, ale być może kluczowy - opłacenie korepetycji. Ceny za 60 minut lekcji potrafią sięgać ponad 150 zł.
Edukacja zdalna pogłębiła problemy w szkołach. Rodzice nerwowo poszukują korepetytorów dla swoich pociech. Muszą przygotować się na niemałe wydatki. Godzina dodatkowych lekcji kosztuje nawet 100 zł.
Pekin uderza w rynek wart 110 mld dol. Chodzi o tzw. bushibany, które przygotowują uczniów do arcykonkurencyjnych egzaminów. Czy prywatne popołudniowe "szkoły kucia" znikną wkrótce na dobre?
"Miałam okazję zobaczyć uczniów o 8 rano. Poziom chęci i motywacji do nauki był, niestety, bliski zera. Wczułam się trochę w rolę ich nauczycielki, która mając grupę 15-20 osób, musi dać z siebie masę energii, żeby dostać z powrotem chociaż iskierkę zaangażowania. Ja mogę pozwolić sobie na komfort lekcji indywidualnych". Rozmowa z korepetytorką języka niemieckiego Agatą Dudnik.
Polska szkoła nie szanuje dzieci, a zdalne nauczanie zabiło w uczniach poczucie wartości i chęć do nauki. Wszystko to napędza klientów korepetytorom, którzy - mając więcej czasu i cierpliwości - pomagają uczniom odzyskać wiarę w siebie i swoje możliwości
Dlaczego w szkołach publicznych jest w ogóle możliwe, żeby dzieci po skończeniu lekcji zostawały jeszcze na płatne zajęcia? Często bardzo drogie? Pandemia i lockdown trochę ten problem przykryły, ale tylko trochę. Dzieci nadal mają e-korepetycje.
Korepetytorzy myśleli, że nie powtórzy się rok ubiegły, gdy o miejsca walczyli jednocześnie absolwenci gimnazjów i ośmioklasowych podstawówek, więc liczył się każdy punkt. A to był dopiero wstęp. Boom na korepetycje rośnie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.