NIK skontroluje działanie organów państwa w nadzorze nad udzielaniem tzw. kredytów frankowych - poinformował na Twitterze Krzysztof Kwiatkowski, szef NIK.
- Kiedy rozwiążemy problem kredytów frankowych - a mam nadzieję, że stanie się to w tym roku, polski system bankowy nie będzie miał żadnych poważniejszych problemów - uważa prof. Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego.
Nie bój się składać reklamacji w banku. To formalnie otwiera ci drogę do skorzystania z bezpłatnej porady Rzecznika Finansowego. Dzięki temu dowiesz się, czy w umowie kredytowej bank umieścił bezprawne zapisy.
Aby skorzystać z darmowej pomocy prawnej Rzecznika Finansowego, najpierw trzeba złożyć w banku reklamację. A frankowicze panicznie boją się skarżyć na bank, żeby ten w odwecie nie zażądał dodatkowego zabezpieczenia lub nie wypowiedział umowy kredytowej.
Polacy coraz mniej chętnie pomagają innym, poręczając kredyty. W ciągu ostatnich trzech lat o ponad połowę zmniejszyła się liczba żyrantów. Połowa poręczycieli to kobiety powyżej 55 lat
Wejście w życie prezydenckiej ustawy frankowej kosztowałaby banki 4-9 mld zł, a projektu PO - 9-11 mld zł. Zdaniem posłów Kukiz'15 ich propozycja jest bezkosztowa, a według nadzoru finansowego pochłonie kilkadziesiąt miliardów złotych.
Rząd nie podejmie żadnych działań w sprawie kredytów we frankach, które uderzą w polski system bankowy - zapowiedział Jarosław Kaczyński w piątek w radiowej Jedynce. Jego zdaniem frankowicze powinni sami walczyć w sądach.
Frankowicze mogą się czuć zrobieni na szaro. Rozprawa z banksterami była leitmotivem kampanii prezydenckiej. Co Andrzej Duda obiecywał przed wyborami? Co politycy PiS mówią teraz? Zobacz materiał.
Prezes Jarosław Kaczyński pozbawił dziś resztek złudzeń tych, którzy liczyli na spełnienie obietnic wyborczych prezydenta Andrzeja Dudy oraz PiS. Zarówno ówczesny kandydat na prezydenta, jak i kandydatka na premiera Beata Szydło obiecywali, że pomogą frankowiczom przewalutować ich kredyty.
Mimo hucznych zapowiedzi Andrzeja Dudy sprzed wyborów prezydenckich rząd PiS nie zmusi banków do przewalutowania kredytów we frankach na złote
- Ustawowe przewalutowanie kredytów we frankach szwajcarskich mogłoby doprowadzić do istotnych strat w niektórych bankach i zachwiania ich stabilności finansowej - mówił wiceminister finansów Piotr Nowak podczas środowego posiedzenia sejmowej podkomisji ds. ustawy frankowej. W podobnym tonie wypowiadali się przedstawiciele Narodowego Banku Polskiego oraz Komisji Nadzoru Finansowego.
Jeszcze nie uporaliśmy się z rozwiązaniem problemu kredytów frankowych, a już nabrzmiewa kolejny. Kilkadziesiąt tysięcy hipotecznych kredytobiorców w najbliższych miesiącach zmierzy się z problemem skokowego wzrostu swoich rat. Ilu z nich nie podoła?
Brak możliwości przewalutowania kredytów we frankach na złote, zwrot różnic kursowych i możliwość oddania nieruchomości bankowi oraz spłata pozostałej części zadłużenia - to nowe pomysły prezydenckiego zespołu ekspertów na pomoc frankowiczom - podaje agencja Reuters. - Nie ma takiej możliwości ani decyzji, żeby wycofać się z pomocy - odpowiada minister finansów Paweł Szałamacha.
Zdaniem prof. Marka Belki zapowiadane zmiany legislacyjne mogą pogorszyć zyskowność sektora bankowego oraz istotnie osłabić jego stabilność. Według prezesa Narodowego Banku Polskiego polski sektor bankowy jest obecnie silny i, jak podkreśla Międzynarodowy Fundusz Walutowy, nawet bliski ideału. Jest jednak wiele czynników, które sprawiają, że nie możemy traktować tego dobrego stanu jako danego na zawsze - jak zaznaczył szef NBP podczas X Kongresu Ryzyka Bankowego Biura Informacji Kredytowej. Marek Belka podkreślił również wyzwania, które stoją przed polskimi bankami, takimi jak zapowiadany podatek bankowy czy wspieranie kredytobiorców. Polub nas na Facebooku
Polub nas na Facebooku
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.