- Karanie za pomoc jest przeciwko człowieczeństwu i musimy się przed tym bronić - mówiła aktorka i działaczka "Obserwatorium Wyborczego" Maja Komorowska w dniu procesu pięciu osób, które za niesienie pomocy stanęły przed sądem.
Do kolizji z udziałem wojskowego honkera i cywilnego peugeota doszło pomiędzy Juszkowym Grodem a Jałówką - w gminie Michałowo w powiecie białostockim.
Trojgu uchodźcom na polsko-białoruskim przejściu w Terespolu w środę (7 maja) zezwolono na ubieganie się o ochronę międzynarodową w Polsce, w tym dwóch kurdyjskim kobietom i 17-latkowi. Odmówiono jednak tej możliwości 57-letniemu, schorowanemu Kurdowi.
Informację, że znaleziony w lesie pod koniec kwietnia był obywatelem Afganistanu, potwierdziła jego rodzina oraz prokuratura
Apel Rady Konsultacyjnej ds. Odporności na Dezinformację Międzynarodową przy Ministrze Spraw Zagranicznych w związku z wyborami Prezydenta RP
W lesie ponad 10 km od granicy polsko-białoruskiej miejscowy leśniczy odnalazł ciało mężczyzny w znacznym stopniu rozkładu. Policja pod nadzorem prokuratora ustala, kim jest zmarły. Służby nie wykluczają, że to migrant z Afganistanu.
Nigdy nie zapomnę kobiety w lesie na granicy, zasłaniającej usta 11-miesięcznej córki, żeby nie było słychać kwilenia - mówi prof. Urszula Glensk, nominowana w plebiscycie na Człowieka Roku Czytelników i Czytelniczek "Gazety Wyborczej".
- Musimy dać ludziom na powrót poczucie, że kontrolujemy to, co się dzieje na granicach i w samej Unii Europejskiej - mówił na polsko-białoruskiej granicy Magnus Brunner, komisarz UE ds. wewnętrznych i migracji.
- Każdego dnia, każdej nocy dochodzi tutaj do nielegalnego przekraczania granicy państwowej, ale próby są skutecznie odpierane. Skuteczność jest przez nas szacowana na 98 procent - mówił przy granicy z Białorusią szef MSWiA Tomasz Siemoniak.
Trzy osoby z tzw. grupy wrażliwej zostały cofnięte przez Straż Graniczną na Białoruś. To prześladowana w swoim kraju katolicka siostra zakonna, matka z pięciomiesięcznym dzieckiem i mężczyzna z niepełnosprawnością.
Stało się to przy okazji zatrzymywania przez funkcjonariuszy Straży Granicznej trzynastu obywateli Afganistanu, którzy przekroczyli granicę z Białorusią w niedozwolonym miejscu.
Sąd zgodził się, aby w procesie pięciorga wolontariuszy, którzy nieśli pomoc uchodźcom przy polsko-białoruskiej granicy, w charakterze strony społecznej, uczestniczył reprezentant Ordo Iuris i Marszu Niepodległości. Jest nim adwokat, obecny prezes skrajnie prawicowego Marszu Niepodległości.
Kamera zarejestrowała umundurowanego funkcjonariusza białoruskiej służby, który razem z kilkudziesięcioma osobami próbował przekroczyć granicę z Polską. Nikomu nie udało się wtargnąć.
Urząd ds. Cudzoziemców próbuje uspokajać rosnące antyimigranckie nastroje, jakie w ostatnich dniach podsycają środowiska prawicowe. Pretekstem do tego jest funkcjonowanie ośrodka dla cudzoziemców w Czerwonym Borze. Tymczasem znów zamierzają pojawić się tutaj nacjonaliści.
Grupa bojowo nastawionych mężczyzn przed ośrodkiem dla cudzoziemców w Czerwony Borze zebrała się w niedzielę (6 kwietnia) przed zmierzchem. Podopieczni ośrodka obawiali się, że może dojść do podpalenia.
Policja ustala tożsamość i przyczynę śmierci mężczyzny, którego ciało strażacy wydobyli w sobotę z Bugu w województwie lubelskim. Straż graniczna nie wyklucza, że to ciało jednego z migrantów, którzy próbowali dostać się z Białorusi do Polski.
Prawicowi politycy i sprzyjające im media rozpętali nagonkę na czarnoskórych podopiecznych ośrodka dla cudzoziemców w Czerwonym Borze.
W żałobnym kondukcie, ze wsparciem zwolenników Konfederacji, ulicami Białegostoku przeszli przedsiębiorcy, których firmy nastawione są na handel przygraniczny z Białorusią. Popadają w bankructwo w związku z zamkniętymi przejściami na granicy w Podlaskiem.
Możliwość zawieszenia prawa do azylu może sprawić, że uchodźcy i migranci nie będą mogli ubiegać się o ochronę międzynarodową, nawet jeśli w ich kraju pochodzenia grozi im realne niebezpieczeństwo.
- Osiągnęliśmy 98 proc. skuteczności zatrzymań, jeśli chodzi o nielegalne przejścia granicy polsko-białoruskiej - informował przy granicznej zaporze premier Donald Tusk.
Uszczelnienie zapory na granicy polsko-białoruskiej oraz przedłużenie obowiązywania przy niej strefy buforowej miało skutecznie odstraszać od prób przekraczania jej w niedozwolonych miejscach. Tymczasem takich prób jest ostatnio coraz więcej.
Już od Wielkanocy turyści będą mogli korzystać z Podlaskiego Bonu Turystycznego wprowadzonego przez samorząd wojewódzki. Ma to być zachęta do przyjazdu do regionu, gdzie przy granicy trwa kryzys migracyjny. W puli są na razie 2 mln zł.
Sołtys zaproszenie zamieścił w mediach społecznościowych. Oferuje pomoc w zakupie domu. Ozierany Małe to wieś przy granicy polsko-białoruskiej, ale Leszek Skrodzki zapewnia: u nas jest bezpiecznie.
Kolejny wyrok sądu na Władysława Frasyniuka za użycie określeń "wataha psów" i "śmieci" w stosunku do funkcjonariuszy noszących polskie godło na mundurach i pastwiących się nad bezbronnymi ofiarami w Usnarza uważam za skandaliczny. I rażąco niesprawiedliwy.
Sąd uznał, że Frasyniuk mówiąc o żołnierzach pilnujących granicy polsko-białoruskiej "wataha psów", "śmieci" - poszedł zbyt daleko. Został za to skazany na 15 tysięcy złotych grzywny.
Od 10 marca, przez kolejne 90 dni, przy granicy z Białorusią będzie obowiązywać strefa buforowa z zakazem przebywania tu osób postronnych. Tymczasem Helsińska Fundacja Praw Człowieka alarmuje, że rozporządzenie w tej sprawie jest niekonstytucyjne.
- Jeśli będą to działki wykorzystywane przez rolników, w miarę możliwości będzie brany pod uwagę ich interes - tak o planach przejmowania przez MON gruntów pod budowy Tarczy Wschód mówi Agnieszka Zawistowska, szefowa białostockiego oddziału Krajowego Oddziału Wsparcia Rolnictwa.
Jeżeli nie zostanie teraz opracowana skuteczna strategia wsparcia prodemokratycznego społeczeństwa białoruskiego, za kilkanaście lat na granicy Białorusi z Polską, Litwą, Łotwą może stać rosyjski żołnierz gotowy zaatakować granice UE lub - nie daj Boże - Białorusin w mundurze rosyjskim.
Za kilka dni zapadnie decyzja o przedłużeniu na kolejny okres obowiązywania przy granicy polsko-białoruskiej strefy buforowej. Najprawdopodobniej o następne trzy miesiące.
Podczas budowy zapory na granicy z Białorusią pojazdy budowlane i służb mundurowych uszkodziły ponad jedną piątą drzew wzdłuż Drogi Browskiej. Policzyliśmy, ile zwierząt zginęło na tej drodze.
Wojskowy dron wylądował na drzewie prywatnej posesji w okolicach Bielska Podlaskiego (Podlaskie). - To był dron rozpoznawczy, nie bojowy - zapewnia wojsko.
Przedsiębiorcy, którzy utrzymują się z ruchu granicznego między Polską a Białorusią, zapowiadają skierowanie do sądu pozwu zbiorowego przeciwko Skarbowi Państwa. Ma to związek ze stratami, jakie ponoszą wskutek zamknięcia w Podlaskiem wszystkich przejść granicznych.
Nasz redakcyjny kolega z Białegostoku, Maciej Chołodowski i Angelika Pitoń, koleżanka z krakowskiej redakcji "Wyborczej" znaleźli się w gronie 10 osób nominowanych w konkursie medialnym Amnesty International.
Justyna i Paweł Wrabecowie z Obywateli RP napisali list w sprawie "piątki z Hajnówki". - Gdzie tu rysować tę "cienką, czerwoną linię", o której Pan pisze? - pytają prokuratora generalnego Adama Bodnara. - Między życiem a śmiercią? Między przepisami, ustanowionymi bezprawnym rozporządzeniem "wywózkowym" a człowieczeństwem?
Żołnierze na granicy polsko-białoruskiej fotografowali twarze zatrzymanych tu uchodźców. Były już dowódca operacji "Bezpieczne Podlaskie" tłumaczy, że wykonywali zdjęcia dla potrzeb identyfikacji osób szczególnie niebezpiecznych dla zdrowia i życia służących na tej granicy. Poważne wątpliwości budzi podstawa prawna takiego działania.
Spośród 442 osób, którym w ciągu ostatnich dwóch lat pomogli Lekarze bez Granic, połowa była ofiarami przemocy. Medycy obawiają się, że po "zawieszeniu azylu" migrantów będzie na granicy polsko-białoruskiej ubywać, ale nie dlatego, że przestaną tam przyjeżdżać.
Próbowaliśmy tych ludzi uratować z rąk oprawców w mundurach, działających w majestacie przepisów wydanych przez poprzednią władzę, a obowiązujących i praktykowanych do dziś.
Żołnierz odebrał sobie życie w czasie patrolu, który pełnił z jeszcze jednym żołnierzem na tzw. pasku przy granicznej zaporze.
Jako Żydzi, których niektórzy przodkowie przeżyli dzięki otrzymanej pomocy, a wielu innych zginęło, bo nikt im jej nie udzielił, czujemy moralny obowiązek, by stanowczo zaprotestować przeciwko szykanom wobec osób okazujących solidarność i ratujących ludzkie życie.
Zwiększona militaryzacja polsko-białoruskiej granicy doprowadziła do gwałtownego wzrostu przemocy - wynika z najnowszego raportu Lekarzy bez Granic. Tymczasem prokurator generalny zapowiedział "wnikliwą analizę" zasadności postawionych zarzutów pięciorgu wolontariuszom, którzy nieśli pomoc uchodźcom.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.