Mieszkańcy przerażeni widokiem zwierząt zabrali je do lokalnej lecznicy, ale nikt im nie otworzył. - Być może dlatego, że psy należały właśnie do tego lekarza - mówią wolontariusze Biura Ochrony Zwierząt.
Fundacja "Do Serca Przytul Psa" zaalarmowała o znęcaniu się nad zwierzętami w myszkowskim Zespole Szkół. Według doniesienia na policję, w klasie o specjalności technik weterynarii dokonywano zabiegów kastracji i sterylizacji psów i kotów.
Wśród inspektorów weterynarii wrze. Jedni zarzucają, że doszło do niegodziwych transakcji na stanowiska. Inni wypominają, że porozumienie zostało złamane i stąd cała awantura.
Ubojnia drobiu pod Sieradzem. Lipiec 2023, jednego dnia pracę traci 18 z 24 urzędowych lekarzy weterynarii w zakładzie. Dowiadują się o tym z dnia na dzień. Wkraczają związki zawodowe, interweniuje poseł, następnie prokuratura.
Mężczyźni wjechali do myjni bryczką i zaprzęgniętego do niej konia myli lancą podłączoną do pistoletu ciśnieniowego. Zwierzę upadło, a potem stanęło dęba. Jak to możliwe, że biegły lekarz weterynarii nie zauważył w tej sytuacji cierpienia?
Zoo Opole. Zaledwie w ciągu kilku dni, opolski ogród zoologiczny stracił 11 osobników z gatunku kangur rudy. Przyczyny nieoczekiwanej śmierci zwierząt wyjaśniają pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Opolu i naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.
- Absolutne lekceważenie zapisów ustawy o lekarzach i izbach weterynarii, kodeksu etyki - mówi Tadeusz Domarecki, prezes Łódzkiej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej w Łodzi. - Powiatowi lekarze i ich zastępcy funkcjonowali w permanentnym zastraszeniu.
- Po rządach mojej poprzedniczki strach był ogromny, ludzie byli sparaliżowani, miesiąc zajęło mi przekonanie ich, że nie zieję ogniem, jestem normalnym człowiekiem - mówi Tomasz Mroczek, wojewódzki lekarz weterynarii w Łodzi.
- Bardzo długo to trwało, ale w końcu doczekaliśmy się tego, że pani Lasiecka straciła pracę, to dla nas duża ulga - mówi lekarz weterynarii z województwa łódzkiego. - I nie jestem jedyny, który tak uważa.
- Dlaczego jeszcze nie doszło do zmiany wojewódzkiego lekarza weterynarii w Łodzi? Przecież afer związanych z obecną szefową jest od groma - mówi "Wyborczej" jeden z lekarzy.
Jedyna w regionie klinika weterynaryjna, która prowadziła nocne dyżury, zrezygnowała z takiej działalności. Rada Opolskiej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej ponownie będzie rozmawiać z zakładami leczniczymi dla zwierząt o możliwości wprowadzenia takich dyżurów. Podstawowy problem to ich koszty.
Jeden łoś zawisł na ogrodzeniu wokół placu zabaw na Gołębiowie. Kolejny zginął koło liceum przy 11 Listopada.
Atmosfera jest fatalna, lekarze urzędowi żyją w stresie, obawiają się, że z dnia na dzień zostaną skierowani do pracy w inne miejsce lub odwołani - mówi osoba związana z branżą weterynaryjną w województwie łódzkim. - Tak się nie da pracować.
- Główny lekarz weterynarii nie dopatruje się w działalności wojewódzkiego lekarza weterynarii w Łodzi oraz powiatowego lekarza weterynarii w Sieradzu działań, które należałoby uznać za niedopuszczalne - twierdzi Paweł Niemczuk w piśmie do posłanki z Kutna.
Bardzo często właściciele nie rozumieją, że źródłem problemów psychicznych zwierząt są oni sami. Oczekujemy, że pies będzie żył tak jak my. Pies, nawet z kitką i w sweterku, śpiący z nami w łóżku, pozostaje psem i ma swoje potrzeby.
Zwierzę próbowało się oswobodzić, ale to tylko powodowało kolejne obrażenia. Zanim na miejsce przyjechał łowczy, który miał uśpić łosia, zwierzę padło
W całym województwie śląskim jest zaledwie kilkanaście placówek weterynaryjnych, które przyjmują pacjentów przez całą dobę. Lekarze weterynarii tłumaczą to m.in. awanturami wywoływanymi przez opiekunów zwierząt.
Apel zamieścił lekarz weterynarii, który prowadzi gabinet w Nowej Słupi. - Objawy zatrucia pojawiają się po kilku dniach i bardzo często jest już za późno, żeby pomóc zwierzakowi - mówi.
Pani Marta z Sosnowca pokazuje zdjęcie zwłok psa owinięte w worek na śmieci i oklejone taśmą. - Tak czekały na przewóz z lecznicy w Sosnowcu do ośrodka kremacyjnego - relacjonują właściciele psa. - To skandal! Potraktowano naszego psa jak odpad - denerwują się i zapowiadają walkę o "godne odejście" zwierząt domowych.
Ptasia grypa ponownie w Toruniu. W Porcie Drzewnym na brzegu Wisły potwierdzono dwa przypadki wystąpienia wirusa podtypu H5N1 u łabędzi niemych - informuje powiatowy lekarz weterynarii.
Powiatowy lekarz weterynarii informuje o pierwszym w województwie śląskim przypadku Afrykańskiego Pomoru Świń (ASF). Dodatni wynik badania dotyczył dzika, który ucierpiał w wypadku komunikacyjnym w powiecie będzińskim.
Dziki spacerujące po rzeszowskich osiedlach to problem, który przybiera na sile. Na wniosek mieszkańców została wydana decyzja o odstrzale redukcyjnym. Ale dziki z miasta nie znikną.
Zarzuty o znęcanie się nad zwierzętami, molestowanie klientek, picie w pracy, pobicia, nielegalne interesy z miastem Poznań i poznańskimi fundacjami, przejmowanie majątków... O to wszystko oskarża publicznie poznańskiego weterynarza kobieta ukrywająca się pod pseudonimem Wioletta Kot. Jaka jest prawda?
Wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł po raz kolejny rozszerzył teren zagrożony wścieklizną. W jego granicach znalazł się obszar m.st. Warszawy.
O wykryciu w tym roku na Mazowszu 20 nowych przypadków wścieklizny zwierząt poinformował mazowiecki wojewódzki lekarz weterynarii. Większość dotyczy lisów, ale zakażone były też psy i kot.
Polacy z narażeniem życia ratują koty i psy z ogarniętej wojną Ukrainy. Szkoda, że instytucja, która w statucie ma działanie na rzecz dobra zwierząt, w czasie wojny na pierwszym miejscu stawia biurokrację.
Zakaz organizowania targów, wystaw, pokazów lub konkursów z udziałem drobiu lub innych ptaków wprowadził wojewoda świętokrzyski. W sąsiadującym z naszym regionem województwie mazowieckim sytuacja jest dramatyczna, zabito już ponad 5 milionów ptaków.
Kury w jednym z gospodarstw w Ćmielowie zakażone były ptasią grypą. A w piątek w województwie mazowieckim zachorowanie potwierdzono u łabędzia.
Wąż boa kolumbijski został znaleziony we wtorek na terenie sortowni Poczty Polskiej w Kielcach.
Piątka uratowanych przez poznańskie zoo tygrysów pojedzie do swego azylu w Hiszpanii, gdyż udało się to załatwić decyzjami administracyjnymi. Tymczasem prokuratura w Lublinie postawiła zarzuty lekarzowi weterynarii, który na granicy nie pomógł wycieńczonym zwierzętom.
Władze Morawicy spytają powiatowego lekarza weterynarii, czy leżąca od blisko trzech tygodni sterta odpadów odzwierzęcych stanowi zagrożenie epidemiologiczne. - Jeżeli tak, to usuniemy ją we własnym zakresie - zapowiada burmistrz Marian Buras.
Strach pada na właścicieli ferm w Wielkopolsce. W niedzielę służby weterynaryjne potwierdziły we wsi Chlewo w Wielkopolsce kolejne ognisko wirusa ptasiej grypy - H5N8. Na ptasią grypę padły też trzy łabędzie z Jeziora Kierskiego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.