Leszek Wosiewicz nie żyje. Reżyser "Kornblumenblau", "Kronik domowych" i serialu "Przeprowadzki" miał 76 lat.
Polska zaczyna przypominać Hollywood, w którym "Przeminęło z wiatrem" (1939) kręciło - co najmniej - trzech reżyserów, najpierw zwolniono najsławniejszego z nich: George'a Cukora. U nas, po nakręceniu 2/3 zdjęć, odsunięto od produkcji Leszka Wosiewicza, reżysera "Raportu Pileckiego".
To, co robili Niemcy w Polsce, nie da się określić zdaniem: przyszli najeźdźcy, zrobili, co chcieli, i odeszli, bo musieli Z Leszkiem Wosiewiczem, reżyserem, scenarzystą, autorem filmu "Taniec śmierci. Sceny z Powstania Warszawskiego", rozmawia Katarzyna Bielas
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.