Stanowisko kadry zarządzającej Dolnośląskim Specjalnym Ośrodkiem Szkolno-Wychowawczym nr 12 dla Uczniów Niesłyszących i Słabosłyszących oraz z innymi niepełnosprawnościami we Wrocławiu wobec zagadnień poruszonych w liście otwartym nauczycieli, wychowawców i rodziców uczniów .
To była ta słynna miłość od pierwszego wejrzenia: moje naelektryzowane ciało, oczy w kształcie serduszek i nogi z waty. Okazało się, że te odczucia były odwzajemnione. Teraz po 30 latach małżeństwa myślę: "Ależ mieliśmy szczęście!".
"W okresie, kiedy studiowałem, rzadko kiedy chciało się wychodzić na Stare Miasto, bo... nie było potrzeby" - wspomina jeden z czytelników.
Gdy u Ewy Pilarz zdiagnozowano nowotwór wątroby, złożyła do ZUS wniosek o urlop zdrowotny. Ten odmówił. Bo zmieniła w pracy umowę na pełen etat, co budzi "uzasadnioną wątpliwość", że umowa została zawarta fikcyjnie w celu wyłudzenia odszkodowania.
"Myśleliśmy, że nasze życie wróci do normy po wyprowadzce Do Sopotu. Jednak nasza gehenna nadal ma trwać. Dzieci śpią w zaduchu. A urzędy nie reagują" - pisze łodzianka.
- Zostały tylko ogromne pnie, które są świadkami tej zbrodni - pisze czytelnik w liście do "Wyborczej". Nadleśnictwo Grotniki odpowiedziało: "Wszystko jest zgodne z prawem, działamy profilaktycznie".
"Zastanawia mnie, czy włodarze miasta chodzą do zielonogórskiego teatru. Jeśli tak, to jak znoszą widok oblepionego różnymi ogłoszeniami kina Nysa? Osiem lat po sprzedaży nic się tam nie dzieje. Czekamy, aż się rozpadnie?" - pyta Czytelnik w liście do redakcji.
Mówią, że w Łodzi ciągle pada, że smog rozmywa widoczność, a wielkie dziury w drogach psują samochody i wciągają ludzi. Że ciągle jest tylko gorzej i gorzej, zła władza, złe decyzje, złe społeczeństwo, złe życie. I trochę im się nie dziwię. [LIST DO REDAKCJI]
Czy to już czas bolesnej weryfikacji biznesowo-sportowego projektu prezesa Pogoni Szczecin Jarosława Mroczka? Nawet kompromitująca porażka 1-4 z Górnikiem Zabrze tego nie przesądza, ale widać coraz wyraźniej, że drużyna jest w rozsypce, trener zaniemógł, szefostwo klubu zamilkło, za to kibice przejrzeli na oczy.
Nauczycielka: "Obecna władza nie szanuje nauczycieli, więc jak młodzi mają podejmować się tak odpowiedzialnej i ciężkiej pracy? Ten brak szacunku dotyczy wielu ludzi. Widzą tylko osławione już 18 godzin pensum, ferie, wakacje."
Prace wzdłuż ulicy Warszawskiej postępują. Widzi to każdy kierowca i każdy pieszy będący w tej okolicy. Ale nie każdy zdaje sobie sprawę, że wkrótce znikną wszystkie drzewa przy tej trasie - napisała w poruszającym liście do redakcji Irena Paterek, aktywistka z ruchu "Strażnicy drzew w Rzeszowie" i przesłała zdjęcia drzew, które według niej prawdopodobnie zostaną wycięte.
- Na pytanie, czy w pociągu jest chociaż jeden kontakt, usłyszałem od konduktora, że za dużo wymagam. Gdy powiedziałem, że mam bilet elektroniczny, a zaraz rozładuje mi się telefon, stwierdził, że bilet powinienem mieć wydrukowany albo wcześniej pomyśleć o powerbanku. Oto XXI w. w PKP - opisuje swoją podróż w liście do redakcji pan Szymon.
"Holoubek świntuszył. Ale dobry opowiadacz dowcipów i anegdot wie, że ich siła i jakość zależy od kontekstu, który opowiadanie wywołuje" - pisze Jan Englert, dyrektor Teatru Narodowego, w liście do redakcji "Gazety Wyborczej"
Publikujemy w całości list od czytelnika na temat słuszności używania materiałów pirotechnicznych.
Polska jest dzisiaj w poważnym niebezpieczeństwie. Grozi nam, że będą rządzili ludzie bez skrupułów, bez etyki i już głęboko zdemoralizowani. Żadna własność prywatna ani wolność osobista nie będzie bezpieczna pod dalszymi rządami PiS.
Jestem ogromnie wdzięczna pani Agnieszce Graff za felieton "Święta, czyli piękny koszmar". Dzięki niemu zniknęło poczucie winy, które zafundowałam sobie podczas świąt, i przyszła ulga. Zrozumiałam, że nie jestem przypadkiem patologicznym.
W "Magazynie Warszawa" z 1 czerwca była mowa o pl. Zamkowym, który zmienia się w bazar. Mam coś podobnego - pisze czytelnik w liście do redakcji.
W historii mamy wiele przykładów rodzenia się systemów autokratycznych, totalitarnych, które w konsekwencji stawały się systemami zbrodniczymi. Rozpatrując te przykłady, oburzamy się na ślepotę społeczeństw, które bagatelizowały symptomy. Kpimy z głupoty, która odrzucała szersze horyzonty i wyobraźnię. Ubolewamy nad przedkładaniem własnej wygody życia nad sprawy "wyższej" rangi. Łatwo jest oceniać historyczne procesy. Znacznie trudniej zauważyć, że jest się w ich wirze, o wiele trudniej przekonująco pokazać, że to samo właśnie teraz i właśnie tu, z NASZYM UDZIAŁEM, się dzieje.
W związku z przekazaną 13 września opinii publicznej przez rzecznika Prokuratury Krajowej decyzją o ekshumacji ciał wszystkich ofiar katastrofy smoleńskiej zwracam się do Pana, Panie Ministrze, o wycofanie jej w stosunku do ciała mojego św. pamięci męża Arkadiusza Rybickiego.
Nie stać nas, by marnotrawić wykonaną pracę i wyrzucać pieniądze w błoto. A właśnie tak jest w przypadku reformy edukacji. Re-reformy. Oto głosy nauczycieli.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.