"Oppenheimer" święci triumfy w kinach na całym świecie, tymczasem urzędnicy w USA spodziewają się, że sprzątanie na terenie laboratorium atomowego w Los Alamos zakończy się dopiero w 2043 roku.
W najnowszym filmie Christophera Nolana o zdradę oskarżany jest sam szef Programu Manhattan Robert Oppenheimer, ale 70 lat temu Amerykanie nie mieli zielonego pojęcia, kto wykradł kluczowe informacje o bombie atomowej. Szpiega - potomka emigrantów z Przasnysza - ujawnili dopiero dwa lata temu historycy, którzy opisali swoje śledztwo w biuletynie CIA.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.