Joanna Łęcka, która od sześciu lat prowadzi w Katowicach second hand została jedną z "Gwiazd Lumpeksów" w programie TVN Style. Na co dzień spotkamy ją przy ul. Kościuszki 16 w "POW".
- Musimy dawać argumenty ludziom, by zeszli z kanapy, nie robili zakupów online, tylko przyjechali do nas - mówi Renata Kinde-Czyż, zarządzająca siecią galerii handlowych M1. W rozmowie z Wyborcza.biz apeluje o zniesienie zakazu handlu w niedziele, bo uważa, że jako zapracowany naród nie mamy kiedy robić zakupów. - Weekend to tak naprawdę czas na zakupy rodzinne - stwierdza.
Sobota to dobry dzień na lumpołowy na Jeżycach - jest najtaniej. Są klienci, którzy jednego dnia odwiedzają kilkanaście sklepów z używaną odzieżą po kolei i wracają do domu z pełnymi torbami. Obskurne wnętrze? Niektórych to przyciąga
Katowice rozstrzygnęły kolejną edycję konkursu "Lokal na kulturę". W jeden z nich "zamieszkają" śląskie lumpiary, czyli Kaja i Karolina.
Z Ursynowa zniknęło 12 nielegalnie postawionych kontenerów na odzież. - Wypowiadamy małą wojnę szpeceniu naszej dzielnicy - słyszymy od urzędników. Ta wojna jest jednak żmudna i kosztowna.
- W marketach czy sieciówkach jest dużo rzeczy, które mają wszyscy i można je dostać wszędzie. W święta chciałbym podarować coś unikatowego - mówi pan Piotr, który w poszukiwaniu prezentów dla najbliższych odwiedza lumpeksy. Sprzedawcy przyznają, że takich osób nie brakuje.
- Od czasu do czasu chodzę do różnych second handów, bo lubię ich klimat. Mimo że coraz bardziej zalewają je ubrania z sieciówek, wciąż można znaleźć coś unikatowego - mówi klientka jednego z lumpeksów na poznańskim Piątkowie. W każdy poniedziałek w kolejce do wejścia czekają tam tłumy.
W centrum handlowym Focus w Bydgoszczy otwarto pierwszy butik cyrkularny. Każdy może tu przynieść ubrania na sprzedaż, z której dochód zasili wybraną organizację charytatywną. Jeszcze do niedawna od "butików cyrkularnych" roiło się w Śródmieściu. Ale wtedy mówiło się na nie lumpeksy.
Przed żoliborskim butikiem Dzikość Serca od półtora roku powiewają flagi ruchu LGBT+ oraz Strajku Kobiet. Choć są one regularnie kradzione, to właścicielki konsekwentnie wywieszają nowe. W ostatni dzień 2021 roku zorganizowały z tej okazji demonstrację.
Niektórzy użytkownicy portalu Vinted stracili 10-15 tys. zł. Co na to policja?
W całej Polsce użytkownicy portalu Vinted padają ofiarą oszustów i tracą tysiące złotych. Codziennie zgłaszają się nowi poszkodowani.
W całej Polsce użytkownicy portalu Vinted padają ofiarą oszustów i tracą tysiące złotych. Co na to firma?
Urząd Ochrony Danych Osobowych będzie badał m.in to, czy firma może wymagać od klientów przesłania skanu dowodu tożsamości. Wcześniej postępowanie wobec Vinted wszczął UOKiK.
Kupują za grosze ubrania w lumpeksach i sprzedają z ogromną przebitką na Vinted. Szefowie aplikacji zapowiadają blokowanie osób, które prowadzą komercyjną sprzedaż.
Na Vinted handlują osoby, które za grosze kupują ubrania na wagę w lumpeksach, a następnie sprzedają z kolosalną przebitką. "Zarabiam w ten sposób nawet 500 zł dziennie" - mówi jedna z kobiet, które się tym zajmują.
Auchan Bydgoszcz jest jednym z marketów francuskiej sieci, w którym umieszczono stoisko z używaną odzieżą zwożoną z Francji.
TOP lumpeksów w Warszawie. Gdzie w Warszawie znaleźć autentyczne ubrania sprzed dekad? Cekinowe sukienki w stylu lat 80., jeansy z lat 90. w stylu grunge czy minispódniczki w kratkę z pierwszej dekady XXI wieku? Takie perełki w przystępnej cenie zdobędziecie w lumpeksach i vintage shopach.
Tony nieużywanych ciuchów co roku wędrują na śmietniki, a my nadal uważamy lumpeks za coś gorszego. A mnie nowy lumpeks na Starym Rynku w Poznaniu cieszy.
- Niech ludzie śmiało handlują pyrami czy ciuchami, ale w innych miejscach niż Stary Rynek - komentuje Marcin Fabiszak, poznański przewodnik miejski i aktywista. Miejski konserwator zabytków odpowiada: - Sprzedaż ubrań to taka sama działalność gospodarcza, jak każda inna
Produkcja odzieży to jeden z bardziej szkodliwych dla środowiska sektorów przemysłu. Ponowne użycie lub recykling ubrań może zmniejszyć negatywne oddziaływanie wytwórni tekstyliów, czyli jeśli kupujesz ciuchy w lumpeksie, ratujesz Ziemię.
Nie przepłacam i nie wydaję pieniędzy na marnej jakości chińszczyznę. Właśnie patrzę na kupioną w pośpiechu w zwykłym hipermarkecie podkoszulkę dla mojego męża. Przed praniem pasowała na szczupłego faceta o wzroście metr osiemdziesiąt. Teraz pewnie wejdzie na kogoś, kto ma metr pięćdziesiąt wzrostu, za to 140 kilogramów wagi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.