Dzisiejszy polski design jest kobietą, dlatego skutecznie tamuje zalew tandety, ekologię stawia wśród priorytetów i zaskakuje kreatywnością. Jego reprezentanci zjadą do Wrocławia, by wraz z lokalnymi twórcami pokazać się w sobotę i niedzielę na Targach Rzeczy Ładnych.
Adam Spała zamierza tworzyć meble z porcelany. To pomysł, który od lat dojrzewał w głowie właściciela Fabryki Porcelany z Ćmielowa.
Polacy chcą ogrzewać swoje domy nowocześnie i ekologicznie. Na pomoc przychodzą polscy producenci, którzy stawiają na technologie nieszkodliwe dla środowiska.
- Profesor Tomaszewski powiedział mi tak: "Adam, choćbyś nie wiem jakie miał pieniądze, to fabrykę muszą budować trzy pokolenia". Trzeba krok po kroku mozolnie tworzyć prestiż. Sukces nie polega na tym, by włączyć maszynę i rach ciach naprodukować - mówi Adam Spała, właściciel fabryki porcelany w Ćmielowie.
W lutym 2020 doszliśmy do porozumienia z funduszem inwestycyjnym, że ich wykupujemy. Za wszystkie nasze oszczędności wykupiliśmy swoją firmę, która bazowała głównie na ruchu w centrach handlowych. Wyszliśmy zadowoleni, uśmiechnięci, przekonani, że zrobiliśmy dobry interes.
Kiedy już podjęliśmy decyzję o budowie, to nie było mowy o kroku w tył. Taką mamy mentalność. Walczymy, stawiamy czoła wyzwaniom i idziemy do przodu - mówi Maciej Włodarczyk, prezes firmy Iglotex.
Fintech ZEN, założony przez Dawida Rożka, wypływa na szerokie wody świata usług finansowych. Jego głównym celem jest dotarcie do właścicieli i konsumentów sklepów internetowych. Czy ma szansę na globalny sukces?
Nauczyłem się pracować zdalnie. Dzisiaj mogę pracować z każdego miejsca na ziemi, wszystkie niezbędne dane mam w swoim smartfonie. Firmę noszę przy sobie - mówi Waldemar Szwarczyński, współzałożyciel, a dziś szef rady nadzorczej firmy Biofarm.
Gdy trzy lata temu zostawał szefem Biomedu Lublin, niewielka spółka znana głównie w branży medycznej miała duże problemy. Dziś mówi się o niej niemal na całym świecie. Kim jest Marcin Piróg, który uratował Biomed?
Są warci dwa razy więcej niż CD Projekt w momencie debiutu "Wiedźmina 3". Nad polowania na strzygi i utopce preferują połów ryb, ich orężem nie jest srebrny miecz, ale uczenie maszynowe i dobre relacje z algorytmami Google'a.
Made in Poland diagnozują stan ojczyzny na zimno, a Limp Blitzkrieg i Morus kipią słusznym gniewem. Trzy albumy i trzy świetne muzyczne dokumenty z Polski A.D. 2018. W sam raz do posłuchania przed wyborami samorządowymi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.