Wygrana we Francji antyeuropejskiej i prokremlowskiej skrajnej prawicy w wyborach do europarlamentu wydaje się pewna. Nie wątpi w to nawet obóz władzy, który według sondaży przegrywa z kretesem.
"Już samo wyobrażanie sobie, że europejscy żołnierze mogliby pójść na wojnę, jest błędem. Tacy podżegacze wojenni jak Macron są problemem" - mówi Matteo Salvini, wicepremier włoskiego rządu.
Protesty rolników muszą się skończyć. Ludźmi, którzy sieją rosyjską propagandę, niech zajmą się służby specjalne
Śledztwo dziennikarskie dowodzi, że szef skrajnie prawicowej partii Jordan Bardella posiadał rasistowskie konto na Twitterze. Czy przeszkodzi to jego partii w wyborach do Parlamentu Europejskiego, których jest faworytem?
Imigracja to temat, w którym uchwalono w ostatnich latach najwięcej aktów prawnych. Co to oznacza? Albo że francuski parlament robi byle co, a proponowane rozwiązania są zawsze błędne, albo że idzie na łatwiznę i kreuje wroga, na którego łatwo zrobić nagonkę.
Spłata rosyjskiego długu, by uciąć dyskusje o związkach z Kremlem. Temat endometriozy potencjalnie kładący kres ostracyzmowi w parlamencie. Wzrost poparcia w sondażach. Jak potwierdzają najnowsze sondaże, skrajnie prawicowa partia Marine Le Pen coraz bardziej zyskuje na popularności. Na drodze może jej jednak stanąć sąd.
- Francuzi nie oczekują teraz po prezydencie analizy sytuacji czy diagnozy, chcą przede wszystkim porządku i silnego autorytetu. Dlatego wzrasta popularność polityków uosabiających te wartości, m.in. liderki skrajnej prawicy Marine Le Pen - mówi Brice Teinturier, dyrektor generalny instytutu badania opinii publicznej Ipsos w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" i jej partnerami z kooperacji LENA.
Skrajna prawica od dawna jest pasem transmisyjnym Kremla we Francji, a odkąd przewodzi jej Marine Le Pen, zjawisko tylko przybrało na sile. Po sześciu miesiącach śledztwa wnioski parlamentarnej komisji są bezapelacyjne i oficjalnie potwierdzają francuską tajemnicę poliszynela.
"Skrajnie prawicowy Front Narodowy, którego szefową była Marine Le Pen, był 'pasem transmisyjnym' rosyjskiej propagandy we Francji" - czytamy w raporcie parlamentarnej komisji śledczej, która przez wiele miesięcy badała wpływ Rosji na politykę, gospodarkę i finanse Francji.
- Społeczeństwo Francji pozostaje wysoce spolaryzowane, binarne, pozbawione niuansów. Ma trudności z wpisaniem się w kulturę kompromisu polegającą na zrobieniu kroku w kierunku drugiej osoby. Niektórzy nie uznają żadnych granic - mówi Yaël Braun-Pivet, marszałkini Zgromadzenia Narodowego Francji.
W 2027 r. ma zamiar zostać prezydentką Francji. Co uczyni ze zdobytą władzą? "Nie jestem prorosyjska, jestem profrancuska". "Mam nadzieję na współpracę z PiS, wiele nas łączy". "Diabolizowanie partii takich jak moja nikomu nie służy". "Ukraina leży w naturalnej strefie wpływów Rosji".
Grégoire de Fournas, członek skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego, tłumaczył później, że nie miał na myśli przemawiającego w parlamencie deputowanego, ale migrantów przybywających z Afryki do Francji.
Bestialskie zabójstwo 12-letniej dziewczynki w Paryżu stało się tematem burzliwej debaty o nielegalnej imigracji. Czy prawicowi i skrajnie prawicowi politycy przekroczyli granice przyzwoitości, próbując zbić na tym dramacie kapitał wyborczy?
Specjalna komisja parlamentarna zbada, czy francuskie partie polityczne były potajemnie finansowane przez Rosję.
Francuzi są zmęczeni demokracją, nie ufają politykom, coraz częściej głosują na partie antysystemowe. Czy Narodowa Rada ds. Odbudowy zaradzi dalszej polaryzacji społeczeństwa?
Rosja nie rezygnuje z wywierania wpływu na europejską politykę, a sojusznicy Putina nie mogą się doczekać triumfu w wyborach. Jednym z najważniejszych łączników Moskwy z włoską skrajną prawicą jest Aleksander Dugin, na którego niedawno próbowano przeprowadzić w Rosji zamach
Jeśli Macron uprze się, by realizować swój mniejszościowy program, skończy się to zwycięstwem Marine Le Pen w następnych wyborach.
- Po wyborach parlamentarnych Emmanuel Macron jest przyparty do muru. Prezydent musi zacząć działać - mówi w wywiadzie dla "Wyborczej" francuski politolog Stewart Chau.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" przeglądają tysiące zdjęć w serwisach informacyjnych. Najlepsze i najciekawsze fotografie ilustrują później wydarzenia dnia opisywane przez dziennikarzy "Wyborczej". Nie wszystkie zdjęcia trafiają do serwisu Wyborcza.pl czy do papierowego wydania "Gazety Wyborczej". Raz decyduje o tym ranga wydarzenia, innym razem brak miejsca... Są też fotografie, które zyskują znaczenie po pewnym czasie. Choćby zdjęcie Berniego Sandersa w wełnianych rękawiczkach podczas inauguracji prezydentury Joego Bidena, które stało się hitem w internecie kilka godzin po wydarzeniu... W przeglądzie zdjęć dnia chcemy się z państwem podzielić fotografiami nie tylko newsowymi, ale również tymi, o których nagle zrobiło się głośno.
Nowy skład parlamentu zmusi Macrona do uprawiania demokracji dialogu i zaprzestania bycia wertykalnym Jowiszem, jak jest we Francji określany - uważa Erwan Lestrohan, dyrektor badań politycznych Instytutu Odoxa.
We Francji trzęsie się polityczna scena. Dzień po zaskakująco dobrym wyniku skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego w wyborach do parlamentu jego przywódczyni Marine Le Pen oddaje w partii władzę. Wizja prawicowego radykała w Pałacu Elizejskim jest coraz bliżej.
Proprezydencka koalicja centrowo-liberalna Ensemble! (Razem!) uzyskała 245 miejsc w Zgromadzeniu Narodowym. Minister sprawiedliwości Eric Dupont-Moretti nazwał ten wynik "rozczarowującym pierwszym miejscem".
Jeśli potwierdzą się wstępne wyniki drugiej tury wyborów parlamentarnych ogłoszone o godz. 20, zaraz po zamknięciu ostatnich lokali wyborczych, koalicja wspierająca prezydenta Emmanuela Macrona nie będzie miała praktycznie szans na utrzymanie większości absolutnej.
Po pierwszej turze wyborów parlamentarnych we Francji nadal nie wiadomo, czy obóz Emmanuela Macrona utrzyma większość absolutną.
Wojna w Ukrainie, która miała rozstrzygnąć wybory na rzecz Macrona, odgrywała marginalną rolę
Wybory prezydenckie dogłębnie zmieniły francuską scenę polityczną. Zamiast tradycyjnego podziału na prawicę i lewicę o większość w parlamencie walczą obecnie trzy bloki: centrowa partia prezydencka, cudem zjednoczony populistyczny blok lewicowy oraz skrajna prawica Marine Le Pen. A silnie podzielonego społeczeństwa nie cieszy żaden możliwy wynik.
Uniewinniony przez sąd z zarzutu kontestowania Zagłady prawicowy ekstremista Eric Zemmour ogłosił swój start w czerwcowych wyborach parlamentarnych. Choć wie, że szanse na wygraną ma nikłe, strategicznie przygotowuje przyszłość dla swojego radykalnego ugrupowania Rekonkwista!
Zachodnich ambasadorów wzywano na dywanik do MSZ z byle powodu. Ambasador Węgier Orsolyi Zsuzsanny Kovács do MSZ nie wezwano ani razu, mimo że byłoby o czym z nią rozmawiać.
Nie widzę sygnałów, z których by wynikało, że nasi przywódcy zdają sobie sprawę z powagi sytuacji, w jakiej się znajdujemy - mówi politolożka Christele Lagier.
W położonym na północy Francji 200-tysięcznym Lille na Emmanuela Macrona głosowało 80 proc. mieszkańców. Jednak kilka dni po wyborach prezydenckich entuzjazmu tu nie widać.
"Przekreśla się tylko tych, którzy już nie żyją", "czepia się pani"- słyszymy od parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości, gdy pytamy o sojusz z prorosyjskimi politykami. Przegrana Le Pen oficjalnie PiS nie martwi. Reportaż wideo Justyny Dobrosz-Oracz.
Wyborcy PiS i Konfederacji nie znikną. Musimy kooperować. A obóz PiS jest podzielony, nie wszystkie pomysły Kaczyńskiego są przyjmowane z zachwytem
Zdzisław Krasnodębski rozgrzesza Marine Le Pen z flirtu z Putinem. Podczas spotkania z sympatykami PiS w Kaliszu sugerował, że polskie banki mogłyby kredytować jej partię.
Poparcie udzielone Marine Le Pen to jeden z najpoważniejszych dyplomatycznych błędów rządu PiS. Czy da się to odkręcić?
Gniew na elity stanowi dziś wystarczające usprawiedliwienie bojkotu wyborów. Część Francuzów nie widzi już w skrajnej prawicy anomalii zagrażającej demokracji. To generuje niebywałe wyzwania dla Macrona.
Macron zdobył mniej głosów niż w wyborach prezydenckich pięć lat temu i wczoraj wygrał z mniejszą przewagą z Le Pen. Kampania kandydatki prawicy jest oceniana lepiej niż ta urzędującego prezydenta.
Francuzi wybrali prezydenta, a klasa polityczna już się mobilizuje do czerwcowych wyborów parlamentarnych. Kandydaci, którzy przegrali w wyścigu do Pałacu Elizejskiego, chcą się w nich odegrać.
Jakie wyzwania stoją teraz przed Francją? Jak skutecznie walczyć ze skrajną prawicą? Prasa francuska zgodnie podkreśla, że wygrana Emmanuela Macrona to tylko pierwszy etap głębokich - absolutnie niezbędnych - reform.
Prezydentem Francji znowu nie zostanie powiązana z Kremlem przywódczyni skrajnej prawicy. Ale co będzie za pięć lat?
- Niska frekwencja i dobry wynik skrajnej prawicy pokazują, że nasza demokracja jest w kryzysie. Ale wszystko jest teraz w rękach Macrona - mówi francuski politolog Olivier Rouquan.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.