- Manipulują i przypisują sobie zasługi PiS - mówił Mariusz Błaszczak przed wznowieniem obrad parlamentu.
Premier Donald Tusk przypominał w swoim exposé słowa Piotr Szczęsnego oraz Pawła Adamowicza i mówił o konieczności budowania wspólnoty. - Obawiam się, że ten ważny postulat nie zostanie spełniony, czego dowodem było agresywne wystąpienie Błaszczaka - komentuje poseł Piotr Adamowicz.
W sądach dostrzegamy zbyt często niechęć do rozstrzygania: jeżeli mogę odwlec to w czasie, zrobię to, jeśli mam pretekst do uchylenia, to uchylę - mówi mecenas Radosław Baszuk, obrońca Władysława Frasyniuka.
Katarzyna Kotula, posłanka Nowej Lewicy, ma zostać ministrą ds. równości w rządzie Donalda Tuska. Wieść o tym wywołała panikę w obozie prawicy. Posłanka to feministka, obrończyni praw kobiet, LGBT+ oraz osób z niepełnosprawnościami.
W ostatnim tygodniu urzędowania minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak oficjalnie zainaugurował w Augustowie funkcjonowanie batalionu saperów. W tymczasowych kontenerach.
W ostatnich dniach urzędowania minister obrony rządu tymczasowego Mariusz Błaszczak poinformował o zawarciu kolejnej wielkiej umowy na dostawę 152 koreańskich armatohaubic K9. Zdaniem ekspertów zagraża to polskiemu hitowi eksportowemu - armatohaubicy Krab
Mariusz Błaszczak, który zapowiedział, że nie wejdzie do nowego rządu Mateusza Morawieckiego, nie przestaje straszyć migrantami - "powtórką z Lampedusy". Wytyka marszałkowi Sejmu Szymonowi Hołowni, że ten rzekomo nie ma pojęcia, "z jakim zagrożeniem ze strony nielegalnych migrantów i służb białoruskich mierzą się polscy żołnierze i funkcjonariusze" na granicy polsko-białoruskiej.
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak w amerykańskiej bazie wojskowej zorganizował konferencję prasową, podczas której mówił m.in. o Unii Europejskiej. - Z punktu widzenia bezpieczeństwa Polski bardzo ważne jest to, żeby za obronność odpowiadały państwa narodowe, a nie jakaś wyimaginowana armia europejska - stwierdził szef MON.
Tak utrzymuje po utrąceniu Elżbiety Witek w Sejmie partia, która uważa też, że wygrała ostatnie wybory. Zderzenie z realiami, jak widać, pogłębia jej utratę kontaktu z rzeczywistością.
Duda osamotniony, Mastalerek zneutralizowany, Morawiecki upokorzony, Szydło dotknięta, Błaszczak namaszczony. A Kaczyński zadowolony: z oblężonej twierdzy nie ucieknie żaden poseł
Na zakończenie urzędowania minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak postanowił odwiedzić dwie jednostki wojskowe stacjonujące w miasteczkach kontenerowych w Podlaskiem. Na ich utworzenie wydano co najmniej 28 mln zł. Ile miałoby kosztować przyszłych rządzących rozlokowanie właśnie tu żołnierzy na stałe, nie wiadomo.
W przeddzień Święta Niepodległości na warszawskim placu Piłsudskiego odbyły się uroczystości związane z 163. miesięcznicą smoleńską. To pierwsza miesięcznica po przegranych przez PiS wyborach.
Podpisana przez Polską Grupę Zbrojeniową z konsorcjum MBDA umowa na transfer technologii pocisków CAMM-ER jest kluczowa z punktu widzenia budowy polskiej obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej.
W regionie świętokrzyskim mają stacjonować elementy nowej dywizji Wojsk Lądowych - zapowiedział Mariusz Błaszczak i wskazał lokalizację koło Jędrzejowa. - Na papierze można powołać jeszcze kilka dywizji - ocenia ekspert.
Jeśli papierowa dywizja, którą Mariusz Błaszczak powołał, nie powstanie, to wówczas będzie to koronny dowód na redukcję przez kolejny rząd tego, czego nie ma.
Na pożegnanie odchodzący minister obrony Mariusz Błaszczak przekazał żołnierzom 25. brygady kawalerii powietrznej dwa śmigłowce AW-149.
Jednym z pierwszych zadań opozycji będzie uspokojenie sytuacji w siłach zbrojnych po dymisjach najważniejszych dowódców oraz chaotycznych i propagandowych decyzjach ministra Mariusza Błaszczaka. Ten ostatni już straszy dymisjami i cięciami, jakie ma przeprowadzić nowe kierownictwo.
Region radomski to doskonały przykład na to, że łaska wyborców na pstrym koniu jeździ. Wyniki wyborów parlamentarnych 2023 właśnie pokazały, że nawet najtwardszy elektorat może zmienić zdanie
U szefa MON Mariusza Błaszczaka skandal goni skandal. We wtorek do dymisji niespodziewanie podali się najważniejsi polscy wojskowi. Zaś w środę minister demonstracyjnie nie pojechał do Brukseli na spotkanie ministrów obrony NATO.
W odpowiedzi na apele Ukrainy najnowsze pakiety uzbrojenia od USA, Niemiec i innych państw wzmocnią ukraińską obronę powietrzną. Jednak nie ma w nich pocisków dalekiego zasięgu, o które również prosili Ukraińcy. Co na to Warszawa? Nie wiadomo, bo polskiego ministra nie było przy stole.
W wojsku wszyscy się z taką ewentualnością liczą. Gen. Andrzejczak wie, czego się można spodziewać. Może dotarły do niego informacje, nawet polecenia dotyczące przygotowań technicznych. One mogą oznaczać przygotowanie do wyprowadzenia wojska na ulice. To może być miękki wariant. Ale może też być wprowadzenie stanu wyjątkowego - mówi gen. Piotr Pytel.
- Zaskoczyli nas, ale mieliśmy szczęście i udało nam się zażegnać kryzys w kilka godzin. Prezydent w tym nam pomógł - mówią nam politycy obozu władzy o dymisjach najważniejszych dowódców polskiej armii. I przyznają, że ich to zaskoczyło.
Po rezygnacjach generałów z najwyższych szczebli polskiej armii w wojsku wrze. - Rosjanie nas obserwują. Jestem przekonany, że kombinują teraz, jak chaos w polskiej armii zamienić w polityczne złoto - mówi płk rez. Czesław Juźwik.
Nigdy bezpieczeństwo Polski nie było tak zagrożone szaleństwem władzy jak w 2023 roku.
"Żaden z wysokich rangą oficerów Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych nie podał się do dymisji" - poinformowano na stronie społecznościowej Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. - To kłamstwo - mówi "Wyborczej" Jan Grabiec. - 10 odjeść mamy potwierdzonych. Wiemy też o kolejnych.
Fakt powołania wiernych dowódców gwardii pretoriańskiej Błaszczaka, jaką stanowią wojska obrony terytorialnej, czyli panów Kukuły i Klisza, na stanowiska dowódców armii ma złowieszczy wydźwięk.
W ciągu ostatnich miesięcy rząd przekazał lub zapowiedział dotacje na ponad 400 mln zł na rozmaite inwestycje w podwarszawskim Otwocku. To na pewno umocni pozycję prezydenta miasta z PiS. Ale czy będzie miało wpływ na wybory parlamentarne?
Najważniejsi dowódcy polskiej armii podali się do dymisji. - Pan minister Błaszczak dostał czerwoną kartkę od swoich żołnierzy, a jednocześnie ci żołnierze wyrazili wotum nieufności wobec rządu - powiedział bydgoski poseł Lewicy Krzysztof Gawkowski.
Gen. Wiesław Kukuła został szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, gen. Maciej Klisz - dowódcą operacyjnym Rodzajów Sił Zbrojnych.
Liderzy opolskiej listy Koalicji Obywatelskiej oraz europoseł Radosław Sikorski mówili dzisiaj w Opolu o bezpieczeństwie narodowym, silnej potrzebie zmian, a także kryzysie w polskim wojsku. Nawiązali do ostatnich wydarzeń dotyczących dymisji czołowych generałów.
- Generał Piotrowski został przez Mariusza Błaszczaka wyeliminowany z dowodzenia armią. A generał Andrzejczak, jako szef sztabu, ma obowiązek chronić armię przed upolitycznieniem. Obaj nie mogli wykonywać swoich zadań - gen. Stanisław Koziej komentuje rezygnację dowódców armii.
Po złożeniu dymisji przez dwóch najważniejszych dowódców polskiej armii, lider Lewicy Włodzimierz Czarzasty zaapelował we Wrocławiu do ministra Mariusza Błaszczaka, aby ten zrezygnował ze stanowiska. - To nie kwestia odpowiedzialności, bo pan odpowiedzialny nie jest, ale kwestia honoru. Czy pan, panie ministrze, ma honor? - pytał wicemarszałek Sejmu.
Gen. Mieczysław Gocuł: - Mamy ewidentny konflikt, w którym z jednej strony są minister Mariusz Błaszczak i oddani mu oficerowie, z drugiej strony - reszta armii.
- To bardzo doświadczeni ludzie, stabilni emocjonalnie. A przecież za pięć dni mają odbyć się wybory. Czy te fakty się nie łączą? Czy generałowie honorowo odmówili wykonania przygotowań do pewnych działań, które mogłyby zagrozić porządkowi demokratycznemu? - mówi "Wyborczej" gen. Piotr Pytel, były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego.
- To jest trzęsienie ziemi w polskim wojsku, jakiego nie było od 1989 r. Prezydent Andrzej Duda powinien natychmiast zwołać posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego - mówi Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL.
Do dymisji podało się dwóch najwyższych dowódców polskiej armii. To największy jej kryzys od wielu lat. - Marcin Ociepa, wiceminister obrony narodowej, powinien brać właśnie udział w pracach sztabu kryzysowego - uważa Witold Zembaczyński, opolski poseł Koalicji Obywatelskiej. Wszystko wskazuje jednak na to, że Marcin Ociepa będzie dzisiaj kontynuował swoją kampanię wyborczą na Opolszczyźnie.
Generałowie Rajmund Andrzejczak i Tomasz Piotrowski w przeszłości dowodzili w Afganistanie. Andrzejczak słynął z niezależności. Obaj generałowie podali się do dymisji w ostatnim tygodniu kampanii wyborczej, to wyraźny sygnał, że w wojsku dzieje się źle.
Niebywałe upolitycznienie armii, promowanie "miernych, ale wiernych" i niekompetencja ministra obrony Mariusza Błaszczaka doprowadziły do rezygnacji gen. Rajmunda Andrzejczaka i gen. Tomasza Piotrowskiego. To fatalna wiadomość dla Polski w sytuacji wojny w Ukrainie i wojny w Izraelu.
Jeszcze we wtorek prezydent Andrzej Duda mianuje nowych dowódców na stanowiska: szefa sztabu generalnego oraz dowódcy operacyjnego - zapowiedział na briefingu szef prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera. To efekt dymisji, jakie złożyli gen. Rajmund Andrzejczak oraz gen. Tomasz Piotrowski.
We wtorek rano "Rzeczpospolita" poinformowała o dymisji dwóch generałów z najwyższego dowództwa Wojska Polskiego. Wszystko wskazuje na to, że na nich kryzys w polskiej armii nie skończy. Po godz. 16 prezydent Andrzej Duda przedstawił nowego Szefa Sztabu Generalnego WP oraz Dowódcę Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.