- To my, a nie Prawo i Sprawiedliwość reprezentujemy wartości konserwatywne. PiS prawicowe jest często tylko w retoryce, ale w działaniach już nie - mówi Krzysztof Tuduj, jedyny poseł Konfederacji z Dolnego Śląska. Jego partia podczas konwencji po zmianach personalnych ogłosiła "nowe otwarcie" i rozpoczęła kampanię wyborczą.
Sprzedał się PiS, chciał przekazać Marsz Niepodległości Kaczyńskiemu - takie zarzuty kierują pod adresem Roberta Bąkiewicza nie lewicowi działacze, tylko narodowcy, którzy jeszcze niedawno maszerowali z nim ramię w ramię. Dostrzegli problem, ale tylko jeden z wielu.
Kolejna odsłona awantury w Stowarzyszeniu "Marsz Niepodległości". Robert Bąkiewicz nie uznał odwołania go z funkcji prezesa i wykluczył ze stowarzyszenia prowodyrów tej akcji, m.in. Krzysztofa Bosaka, Roberta Winnickiego i Krzysztofa Tumanowicza.
W niedzielę walne zgromadzenie Stowarzyszenia Marsz Niepodległości zdecydowało o odwołaniu Roberta Bąkiewicza z funkcji prezesa. Skrajnie prawicowy działacz mówił na ten temat w Radiu Maryja.
Robert Bąkiewicz, wyrzucony ze stanowiska prezesa stowarzyszenia Marsz Niepodległości, nie zamierza się poddać i będzie próbował odzyskać pozycję w obozie narodowców. Już zapowiedział złożenie w prokuraturze zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez swoich kolegów.
Choć Stowarzyszenie Marsz Niepodległości Bąkiewicza odwołało, on sam głosowania nie uznaje i twierdzi, że było nielegalne.
Za incydenty i niepokoje na Marszu Niepodległości odpowiada opozycja, "faszyści ze Szwecji" oraz "oszalała >Gazeta Wyborcza"- taką narrację ustawiał osobiście premier Mateusz Morawiecki, planując obchody 100-lecia niepodległej Polski.
Policja po roku uznała, że spalenie wizerunku byłego premiera oraz flagi obcego państwa jest jedynie wykroczeniem. Teraz oceni to sąd.
Oksanę Zabużko wyprowadzono bocznym wyjściem. Jeśli ktoś nie wierzy, że w Polsce faszyzm ma się nieźle, dostał w Krakowie dowód
Widziałem młodych ludzi w poczuciu osaczenia, strachu przed tym, co dzieje się dokoła. Ludzi nie radzących sobie z rzeczywistością.
Czy Bąkiewicz zostanie nowym Ziobrą
Profesor belwederski, doktor medycyny, doktor nauk biologicznych, doktor nauk ścisłych i studentka prawa pokojowo protestujący 11 listopada najpierw, razem z innymi, spędzili kilka godzin w policyjnym kotle, a kolejne w komendzie. - Nie było żadnej agresji, a mimo to policja zatrzymała uczestników. Przecież każdy z nas podpisałby się pod tym transparentem "Nacjonalizm to nie patriotyzm" - mówi dr Hanna Machińska.
Po prewencyjnym zatrzymaniu 11 listopada nacjonalistyczny działacz Jacek Międlar zapowiada, że złoży zażalenie do sądu na działania policji i będzie domagał się odszkodowania. Były ksiądz nazywa siebie teraz opozycjonistą i porównuje do tych z czasów PRL-u.
- Na początku roku są wybory w stowarzyszeniu. To był ostatni marsz, który współogranizował Robert Bąkiewicz - powiedział poseł Konfederacji Robert Winnicki. Jego słowa potwierdzają podział w środowisku narodowców, którego eskalacją był konflikt na czele piątkowego przemarszu.
Rok temu ciągnął przywiązanego psa za autem po asfalcie, dziś z wyrokiem wypina pierś do hymnu i głosi: "Polska tylko dla szanujących tradycję, prawo i porządek".
Senator PO dzień po Marszu Niepodległości podał liczbę funkcjonariuszy, którzy zabezpieczali Marsz Niepodległości. I dziwi się, że choć było ich tak dużo, to spacyfikowali tylko pokojowy protest przeciwników marszu, a nic nie robili, widząc faszystowskie symbole, z którymi maszerowali narodowcy.
Były ksiądz Jacek Międlar po zatrzymaniu przez policję nie mógł wziąć udziału w marszu niepodległości. Pochód prowadzili m.in. twórca telewizji propagującej rosyjski faszyzm i antyukraińska działaczka.
Po co policja wynosiła, pardon, "ewakuowała" ludzi z kotła? Po co ten kocioł wywołujący napięcie i konflikt robiła? I po co potem przetrzymywała zatrzymanych nie wiadomo za co aż sześć godzin na ulicy?
W piątek, 11 listopada na przystanek przy ul. Staniewickiej na Targówku podjechała policja. Ktoś z pasażerów zauważył u innego przypiętą do paska spodni broń.
Czy Marsz Niepodległości rzeczywiście stał się imprezą dla wszystkich i ponad podziałami, jak przekonują organizatorzy? Sprawdziliśmy. Poszliśmy w nim z kamerą. Zobacz wideo.
W pierwszym dniu działalności w telewizji Roberta Bąkiewicza sporo było o prawdziwych patriotach, zagrożeniu z Zachodu i z lewicy. - Pedalstwo nam się nie podoba - mówił ku uciesze reportera jeden z uczestników Marszu Niepodległości. Stacja przekonywała, że "nic tak nie łączy jak wspólny wróg".
Jeszcze w trakcie Marszu Niepodległości prezydent Warszawy ocenił, że w tym roku był on wyjątkowo spokojny. Ale przyznał, że nie wszystko, co się na nim wydarzyło, można zaakceptować.
Marsz Niepodległości odbył się w Poznaniu 11 listopada 2022 po raz pierwszy w historii. Ok. 700 osób przemaszerowało z Wildy na plac Mickiewicza.
Około sześciu godzin policja przetrzymywała na tyłach ulicy Smolnej kilkanaście osób wyniesionych z protestu przeciw marszowi narodowców. Rzecznik komendy przekonywał, że wcześniejsze otoczenie przez policjantów kordonem i szarpanie kontrdemonstrantów to była "ewakuacja w trosce o komfort funkcjonariuszy w strefie ich działań". Ostatecznie kilka osób z zatrzymanych zabrano na komisariat.
Józef Piłsudski i Lech Wałęsa byli wymieniani wśród bohaterów narodowych podczas zorganizowanego przez władze Kalisza Marszu Niepodległości 11 listopada. Uroczystości zakłóciła jedynie wiewiórka, która wbiegła między kordony widzów i jednostek militarnych, podczas wciągania flagi na maszt.
Chcemy, żeby Polska była polska i żeby Polska była krajem narodowym, jednolitym pod względem narodowym i kulturowym - taką nacjonalistyczną tezę przed popiersiem marszałka Józefa Piłsudskiego w Szczecinie wygłosiła jedna z organizatorek 12. Szczecińskiego Marszu Niepodległości.
Marsz niepodległości 2022 przeszedł ulicami Wrocławia wyjątkowo bez byłego księdza Jacka Międlara, który kilka godzin wcześniej został zatrzymany. Były za to race, nacjonalistyczne okrzyki, straszenie "podmianą narodowościową" i "potopem ukraińskim". Według policji, w pochodzie wzięło udział pięć tysięcy osób.
Marsz pod hasłem "Niepodległa w Europie" przeszedł spod pomnika Bachusa na plac Bohaterów. - Jaka Polska? Europejska. Jaki PiS? Putinowski - skandowali uczestnicy.
Działacze Ruchu Narodowego wepchnęli się na czoło Marszu Niepodległości, organizowanego przez narodowców Roberta Bąkiewicza. W mediach Bąkiewicza panuje gorycz, reporterzy starają się nie pokazywać czoła marszu i mówią o "zachowaniach gówniarskich".
11 listopada z Marszem Niepodległości przypomina mi o polskiej ksenofobii, homofobii, łamaniu praw kobiet i braku poszanowania dla świeckiego państwa.
Prawdziwa niepodległość jest wtedy, kiedy określasz siebie przez to, co kochasz, nie przez to, czego nienawidzisz
Nacjonalista, były ksiądz Jacek Międlar zatrzymany został przez policję na wrocławskim Jagodnie w piątek 11 listopada przed południem. Policja zdradza na razie tylko, że akcja związana była z informacjami o zagrożeniu dla "życia lub zdrowia ludzi, a także mienia".
Marsz Niepodległości to największe i najbardziej kontrowersyjne wydarzenie organizowane z okazji Święta Niepodległości. Nasi reporterzy wideo są na miejscu, żeby pokazać państwu, co dzieje się na ulicach Warszawy.
Święto Niepodległości od lat jest dość hucznie obchodzone w całej Polsce. 11 listopada na ulicach wielu miast odbywają się parady i marsze, ale też inscenizacje, biegi, festyny oraz koncerty. I choć najwięcej emocji i kontrowersji wzbudza warszawski Marsz Niepodległości, to na koniec dnia warto spojrzeć na zdjęcia fotoreporterów i fotoreporterek "Wyborczej", by przekonać się, że świętowanie ma różne formy.
- Powinniśmy dzisiejszy dzień święcić w sposób godny. W Warszawie nie ma miejsca na nacjonalizm ani symbole faszystowskie - mówił w Święto Niepodległości Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy. Przekonywał, że patriotyzm to nie tylko duma z historii, ale także budowanie wspólnoty, demokracji i silnych relacji z sojusznikami w Unii Europejskiej.
Pierwszy raz od lat nie będę relacjonować Marszu Niepodległości. Wyjeżdżam z Warszawy. I cieszę się, że nie muszę oglądać ich świętowania.
Kiedy 11 listopada na ulicach Warszawy słychać ryki narodowców wzywające do polexitu, chciałbym jakoś zareagować. Dlatego na mojej loggii obok flagi biało-czerwonej będzie wisiała niebieska flaga Unii Europejskiej.
- Jestem za tradycyjnym świętem, chcę, by tego dnia w Poznaniu było rodzinnie, bez pirotechniki i wyzwisk - mówi jedna z osób, które spytaliśmy o nastroje przed 11 listopada
Zielonogórski Marsz Niepodległości przejdzie od pomnika Bachusa na plac Bohaterów. Będą pieśni legionowe, flagi i kotyliony. - Nasze hasło "Niepodległa w Europie" - zapraszają organizatorzy.
Mam głębokie przekonanie, że nikt nie miał pomysłu, jak to święto przeprowadzić, zorganizować, do czego się odwoływać. Do dziś widać, że to był tylko absolutny rytuał z inscenizacją wjazdu Piłsudskiego i jakimiś sztucznymi, nieprawdziwymi rekonstrukcjami. Nic dziwnego, że na tym tle Marsz Niepodległości zyskał takie znaczenie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.