Dziś nowy dziennik telewizyjny TVP 1. Nowa ekipa przygotowuje go poza siedzibą Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, bo tam zwolnieni w środę pracownicy chcą dalej pracować jak gdyby nigdy nic.
- Pan prezydent Duda wielokrotnie pokazał, że jeżeli chodzi o jego postrzeganie konstytucji i interpretację, popełnia szkolne błędy - mówi prof. Michał Romanowski. I tłumaczy zmiany w mediach z punktu widzenia prawa.
"Przez 7 lat i 7 miesięcy stałam na straży przepisów prawa, nie pytałam o poglądy dyrektorów szkół, nauczycieli, samorządowców. Pytałam, czy działają dla dobra dzieci i młodzieży. Z tego samego powodu byłam dziś pod TVP3 Bydgoszcz" - napisała wczoraj Maria Mazurkiewicz, wicekurator oświaty w Kujawsko-Pomorskiem.
Daniel Sawicki i Adam Ruszczyński oskarżali w Radiu Zielona Góra "reżim Tuska" o zamach na "niezależne media", gdy nagle zniknął dźwięk. To nie awaria, a akcja realizatorów. - Został im na propagandę tylko Facebook - opowiadają dziennikarze.
Szefowie kontrolowanego przez PiS Radia Zachód mogli być zszokowani. Prowadzący nie wpuścił na antenę propisowskich redaktorów, w tym Janusza Życzkowskiego, szefa orlenowskich gazet. Zamiast porannej rozmowy poleciało oświadczenie o "latach cenzury i represji" i znany przebój z refrenem "przegonimy całe zło"
Zaawansowane programy szpiegowskie służące inwigilacji niszczą zaufanie społeczne i osłabiają demokrację. Ich używanie w Europie powinno być ograniczone do nielicznych przypadków.
Po raz pierwszy w XXI w. Polska przeżywa demokratyczną rewolucję. Początek żadnej rewolucji nie jest estetyczny. Ale kluczowe jest zawsze to, co dalej.
TV Republika w środę od rana prowadziła program specjalny. O 19.30 zorganizowała spotkanie z ekipą "Wiadomości", której nowe władze TVP odebrały antenę.
To nie była najbardziej udana manifestacja w obronie mediów w historii Bydgoszczy. A tradycje takich protestów sięgają tu 2015 roku. W środę grupa zwolenników PiS zebrała się pod siedzibą TVP Bydgoszcz.
20 grudnia 2023 r. padły "Wiadomości" TVP. Narodziny nowego dziennika - dzień później.
W środę przed południem pojawili się w pracy nowi prezesi: TVP Tomasz Sygut, Polskiego Radia Paweł Majcher i PAP Marek Błoński. PiS grzmi o zamachu stanu, posłowie próbowali fizycznie zablokować odpartyjnienie mediów publicznych
Około 30 osób protestowało w środę (20 grudnia) po południu pod siedzibą białostockiego ośrodka telewizji publicznej przeciwko odsunięciu od władzy dotychczasowych władz mediów publicznych. Prym pod TVP Białystok wiódł m.in. podlaski poseł PiS Adam Andruszkiewicz, choć w tym czasie w Warszawie obradował Sejm.
Zdominowana przez nominatów PiS Rada Mediów Narodowych grozi konsekwencjami karnymi tym, którzy wzięli udział w "zamachu na media"
Po uchwale w sprawie naprawy mediów publicznych i odwołaniu prezesa telewizji publicznej, stacja TVP Info przestało nadawać; TVP 3 Wrocław transmituje program z TVP 2. Pracownicy nadal realizują tematy i komentują: - To kłótnia w Warszawie, po prostu zmieni się władza.
- Bardzo źle się czuję, nie mogę zebrać myśli. Czekam na pogotowie i policję - mówi posłanka z Włocławka, która wraz z innymi politykami PiS broni mediów publicznych w siedzibie TVP w Warszawie.
"Pluralizm mediów" Kaczyński rozumie tak, że skoro jedna z prywatnych telewizji informacyjnych nie sprzyja jego partii, to dla równowagi jego partii winna sprzyjać telewizja publiczna, finansowana z pieniędzy wszystkich podatników.
Po tym, jak w środę (20 grudnia) przed południem minister kultury odwołał rady nadzorcze i zarządy TVP oraz Polskiego Radia, można spodziewać się szybkich zmian kierownictw regionalnych tych ośrodków. W tym TVP Białystok i Radia Białystok. Zniknął sygnał TVP Info i oddziałów regionalnych - TVP Białystok zastąpiono TVP 2.
Marek Błoński, śląski dziennikarz Polskiej Agencji Prasowej, został jej nowym prezesem.
Najwyraźniej Duda ma problemy z racjonalną oceną faktów. W latach 2015-23 sam sprzeniewierzył się nie jednej, ale wszystkim tym zasadom, które tak pracowicie spisał w liście do Hołowni.
Terroryzm często ma charakter medialny. Podobnie działanie Grzegorza Brauna wykazuje ewidentnie swój główny cel jako skupienie uwagi mediów.
Z zajmowanymi stanowiskami pożegnać muszą się osoby, które zostały wstawione według klucza partyjnego lub towarzyskiego. Chcemy przywrócić rzetelność mediów - mówią politycy Koalicji 15 Października z Kujawsko-Pomorskiego. Zmiany czekają TVP3 Bydgoszcz, Radio PiK, ale też dzienniki Polska Press.
Na pierwszej stronie Włodzimierz Tomaszewski na zdjęciu z Davidem Lynchem. Ale na 39 kolejnych stronach Lyncha już nie ma. Reżyser i główny bohater może być tylko jeden.
Oto co robili dzisiejsi rzekomi "obrońcy niezależności mediów" w 2015 r., gdy przejęli kontrolę nad TVP i wyrzucili z niej ludzi próbujących rzetelnie wykonywać misję dziennikarską.
- Wykonywałem jak zawsze swoją pracę. Ku mojemu zdumieniu zostałem zaatakowany fizycznie przez osobę tam pracującą. Na szczęście utrzymałem w ręku telefon i mam na to dowód. Dwukrotnie została naruszona moja nietykalność cielesna. Później pracownik groził mi dodatkowo łopatą - opisuje Tomasz Więcławski, dziennikarz Polskiej Agencji Prasowej w Toruniu.
Nie popieramy żadnych protestów w "obronie mediów narodowych". Przez ostatnie lata mieliśmy propagandę i cenzurę, ludzie za to odpowiedzialni muszą odejść - twierdzą dziennikarze i realizatorzy z publicznego Radia Zachód.
Reportaż "Wojny śmieciowe" o nielegalnych wysypiskach śmieci - za to został nominowany do Nagrody Dobrego Dziennikarza Marcin Rybak z wrocławskiej "Wyborczej". Materiał ten powstał we współpracy z Maciejem Kucielem z programu "Superwizjer" z telewizji TVN 24.
Czwartkowe "Wiadomości" jako pierwszy materiał zapowiedziały "protest weteranów opozycji w obronie wolności słowa". W roli "działaczki opozycji" wystąpiła mistrzyni amatorskiej jazdy figurowej na lodzie.
- Stwierdzam, że wszyscy prezesi Telewizji Polskiej powołani po 8 stycznia 2016 roku, czyli Jacek Kurski, Maciej Łopiński i Mateusz Matyszkowicz, byli i są nielegalni - pisze Janusz Daszczyński, były prezes TVP SA.
W Berlinie zmarła dziennikarka, reporterka, była wieloletnia redaktor naczelna Radia TOK FM Ewa Wanat. Miała 61 lat.
Czujemy się jak dziecko w piaskownicy, które musi wyjść na chwilę, ale już tam nie wróci, bo przyjdzie kolejne i na odchodne zniszczy zabawki, by już nikt się nie pobawił. To robi z nami zarząd Polska Press. Liczyliśmy na zmianę, a za chwilę znajdziemy się na bruku - mówią dziennikarze gazet należących do Orlenu.
Dobrze, że rząd Donalda Tuska dostał wotum zaufania przed uchwaleniem budżetu Bydgoszczy na 2024 r. Prezydent Rafał Bruski może bowiem w ramach poprawki pieniądze z niepotrzebnego już "Bydgoszcz Informuje" przeznaczyć na transport zbiorowy. Miasto potrzebuje kierowców.
Danuta Holecka odchodzi z "Wiadomości" i z TVP. We wtorek postanowiła zrezygnować także z etatu, jaki miała w telewizji. - Nie chce się spotkać z nowymi władzami TVP - komentują na telewizyjnych korytarzach
Poniedziałkowe głosowanie w Sejmie licznie odnotowały światowe media, które piszą o końcu ośmioletnich ultrakonserwatywnych rządów Prawa i Sprawiedliwości. Nie umknęło im też wyzywanie od "niemieckich agentów".
Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry, ogłosił nowy przetarg na skład, opracowanie graficzne, druk i dystrybucję "Łącznika Zielonogórskiego", czyli gazety urzędu miasta. Zwycięzca co tydzień wydrukuje i rzuci na miasto 65 tys. egzemplarzy.
Sorry, ale nie mamy więc w Polsce pisowskiego społeczeństwa. Mamy rzeszę ludzi, których PiS był w stanie oszukać za pomocą zalewającej państwo propagandy
Z Radiem Opole rozstają się Magdalena Ogórek, Piotr Gociek, Piotr Cywiński, Michał Rachoń i Piotr Semka. Publicystów nie usłyszymy w rozgłośni Polskiego Radia po 1 tycznia 2024 r. Powód? "Niejasna sytuacja finansowa mediów publicznych".
Żeby obywatele, których opcja przegrała wybory, nie czuli się okupowani w swoim kraju, ich głos i perspektywa muszą być reprezentowane w mediach publicznych. To nie znaczy, że kontrolę nad tymi mediami mają sprawować partie polityczne
Barbie, Taylor Swift, strajkujący scenarzyści z Hollywood? A może przywódca Komunistycznej Partii Chin Xi Jinping albo grupa prokuratorów oskarżających Donalda Trumpa? No chyba że Władimir Putin, który ku powszechnemu oburzeniu ponownie znalazł się na krótkiej liście nominowanych.
Trzy dni, 18 młodych dziennikarzy i dziennikarek oraz 12 prowadzących. Podsumowujemy drugą edycję szkolenia dla młodych adeptów dziennikarstwa w ramach projektu #EuropajestCiekawa
Prof. Aleksander Nalaskowski, lansujący na antenie publicznego radia PiK swoje propisowskie poglądy, dobrał się do liderów Trzeciej Drogi. Marszałka Szymona Hołownię nazwał niekompetentym, a Władysława Kosiniaka-Kamysza - miernotą. Ale to początek.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.