Polscy europosłowie od lewa do prawa cieszą się z wynegocjowanego kształtu rozporządzenia metanowego. Jednak można też usłyszeć głosy krytyczne.
Bobry mogą przyspieszać globalne ocieplenie w Arktyce. Tworzone przez nie stawy stają się metanowymi hotspotami.
Podczas jednego z odwiertów poziom metanu groził wybuchem. Ulatnianie się tego gazu spod wiecznej zmarzliny może spowodować, że kryzys klimatyczny będzie się pogłębiał.
Dyrekcja kopalni Pniówek wykryła, że tysiąc metrów pod ziemią ktoś manipulował przy czujnikach metanometrii. - Kierownik oddziału przygotowawczego został zdegradowany - przyznaje JSW.
Pod deklaracją, aby potroić produkcję energii z atomu, podpisały się 22 państwa, w tym Polska. Jednocześnie tę o potrojeniu energii z OZE popiera 118 państw. Ale w weekend na COP28 padły jeszcze inne ważne informacje, np. w kwestii ograniczenia wycieków metanu w USA.
Nowoczesna instalacja w kopalni Budryk należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej zredukuje emisję metanu do 13 tysięcy ton rocznie. Kosztowała 88,1 mln zł.
Z relacji mieszkańców Sosnowca wynika, że uciążliwy zapach gazu pojawia się w nocy i utrzymuje do ok. godz. 6. Od początku roku zdarzyło się to ponad 40 razy.
Emisje metanu można redukować, ale okazuje się, że metan można też "zjadać". Tylko trzeba mieć do tego odpowiedni organizm. Właśnie go znaleziono.
Zła wiadomość jest taka, że od 2006 roku gwałtownie rosną emisje metanu ze źródeł naturalnych. Jeszcze gorsza: dzieje się to tak szybko, jak wtedy, gdy na Ziemi kończyły się zlodowacenia. Dobrej wiadomości nie ma - tym bardziej że teraz nie mamy epoki lodowcowej.
Dodanie ekstraktu z narcyza do krowiej paszy może spowodować, że ilość wydzielanego przez te zwierzęta metanu zmniejszy się nawet o jedną trzecią.
Rozporządzenie metanowe w pierwotnym kształcie zagrażało dziesiątkom tysięcy miejsc pracy w polskich kopalniach.
Parlament Europejski poparł przepisy o redukcjach emisji metanu złagodzone na potrzeby polskiego kopalnictwa. - Mamy to! Kompromis dobry dla polskich kopalń i klimatu - komentuje europoseł Jerzy Buzek.
W przyszłym tygodniu europosłowie pochylą się nad projektem rozporządzenia metanowego. Od tego przepisu zależy przyszłość polskiego górnictwa.
Eurodeputowani z połączonych komisji przemysłu i środowiska głosowali dzisiaj nad projektem rozporządzenia metanowego. To dokument, którego bała się polska branża górnicza. Przyjęto poprawki zaproponowane przez polskich europosłów.
20 kwietnia minął rok od tragicznych wybuchów metanu w kopalni Pniówek. Zginęło 9 górników, a 7 wciąż nie odnaleziono. Wśród ofiar są ratownicy górniczy, którzy poszli na pomoc poszkodowanym.
Metan to obok dwutlenku węgla najbardziej szkodliwy dla klimatu gaz cieplarniany. Ale można go wyłapywać i ponownie zagospodarowywać. Polskie kopalnie liczą i dochodzą do wniosku, że im się to nie opłaca. Eksperci sugerują podniesienie opłat środowiskowych.
To rozporządzenie ma tak szeroki zasięg. Nie dotyczy tylko Śląska, ale każdego Polaka i całej Polski - mówi Marek Wesoły, wiceminister Aktywów Państwowych, wskazując na zagrożenie bezpieczeństwa energetycznego kraju.
Jastrzębska Spółka Węglowa zmniejszy emisję metanu z kopalń, a dzięki jego wychwyceniu zwiększy produkcję energii elektrycznej.
Śląskich europarlamentarzystów z Lewicy, Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości połączyło unijne rozporządzenie metanowe, które zagraża istnieniu polskich kopalń.
Unijna dyrektywa metanowa zamknie praktycznie wszystkie kopalnie. Jest skierowana głównie w Polskę - mówi Bogusław Ziętek, przewodniczący związku Sierpień '80. Związkowcy jadą do Warszawy, bo obawiają się zamknięcia kopalń.
Jak rząd PiS reprezentuje polskie interesy w Brukseli? Oto najnowszy przykład. Za tę nieudolność zapłacą polskie kopalnie.
Służba Parków Narodowych zaczęła zamykać opuszczone szyby naftowe, korzystając z pieniędzy, które uruchomiła ustawa podpisana przez prezydenta Joego Bidena.
Ciemne chmury nad kopalniami. Unijna dyrektywa metanowa zlikwiduje ponad 100 tys. miejsc pracy w najbliższych latach? Przed czarnym scenariuszem dla polskiego górnictwa ostrzegają politycy, eksperci i związkowcy.
Ratownicy górniczy wznowili trudną akcję poszukiwawczą w kopalni Pniówek. Po wybuchach metanu poszukiwanych jest siedmiu pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Europejska Agencja Środowiska zinwentaryzowała unijne emisje metanu. Wniosek: trend jest spadkowy, ale tempo zbyt wolne. Połowa emisji pochodzi z rolnictwa.
System MARS będzie monitorować wycieki metanu i wskazywać, kto jest za nie odpowiedzialny. Ma to wzmocnić kontrolę i skłonić operatorów infrastruktury energetycznej do interwencji.
Chociaż emisje i koncentracje gazów cieplarnianych innych niż dwutlenek węgla są dużo niższe niż CO2, również one mają znaczenie dla klimatu. Im mniejsze stężenie konkretnego składnika atmosfery, tym łatwiej je istotnie zmienić.
Po eksplozjach w Morzu Bałtyckim i wycieku gazu z rurociągów Nord Stream i Nord Stream 2 ilość metanu, jaka mogła wydostać się z instalacji do atmosfery, wciąż jest trudna do oszacowania. Mówi się jednak nawet o 500 tonach na godzinę w pierwszym momencie wycieku. To fatalna wiadomość dla klimatu.
W styczniu satelita wykrył 13 smug metanu, gazu silnie ocieplającego planetę, wydobywającego się z największej kopalni węgla w Rosji.
Mając do wyboru hamburgera albo przetrwanie ludzkości, kto by się zawahał? No przecież każdy.
Kamil Liszok, jeden z ratowników, którzy zginęli w katastrofie w kopalni Pniówek w Pawłowicach, osierocił dwie córki. Jego przyjaciele robią zbiórkę, by pomóc rodzinie.
Dzisiaj każdy, kto w ostatnich latach "manipulował" przy JSW i bawił się jej procesami, a głównie, ci, którzy kręcili karuzelą kadrową, powinni odpowiedzieć sobie na pytanie, czy nie przyczynili się do tragedii górników z JSW i ich rodzin - mówi były prezes JSW Jarosław Zagórowski.
W piątek po południu do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich przyjętych zostało kolejnych 7 górników, którzy znajdowali się w strefie wybuchu w kopalni Pniówek podczas pierwszych eksplozji metanu w środę wieczorem.
W chwili pierwszego wybuchu na kopalni Pniówek stężenie metanu wynosiło zabójcze 6 procent. Potem rosło, a mimo to ktoś zdecydował o wysłaniu pod ziemię ratowników. W kopalni nie było też dyrektora, bo odszedł na emeryturę i przez kilkanaście dni nie powołano jego następcy.
Z każdą kolejną godziną przed kopalnią Pniówek przybywa zniczy. - Straciliśmy tutaj mężów trzy lata temu. Niestety, dobrze wiemy, co czują rodziny ofiar. Nasz koszmar też powrócił, wraca z każdym górniczym wypadkiem - powiedziały nam dwie wdowy górnicze.
Choć w kontekście klimatu na metanie skupia się mniejsza uwaga niż na dwutlenku węgla, to właśnie redukcja emisji metanu jest naszą szansą na krótkoterminowe efekty. Tymczasem gaz wart miliony dolarów po prostu wypuszczamy do atmosfery. Choć wcale nie musimy.
W kopalni Pniówek wstrzymano działania poszukiwawcze siedmiu zaginionych górników na pozimie tysiąca metrów. Pracę ratowników uniemożliwia wysokie stężenie metanu i innych niebezpiecznych gazów. Rejon katastrofy zostanie odizolowany.
W kopalni Pniówek doszło do kolejnego - trzeciego wybuchu metanu. W Pawłowicach lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Wszyscy poszkodowani są ratownikami górniczymi.
Metan jest jednym z poważniejszych zagrożeń występujących w kopalniach. W Pniówku skutki jego wybuchu są tragiczne.
Nadal nie jest znany los dwóch górników i pięciu ratowników, którzy zaginęli po wybuchach metanu w kopalni Pniówek w Pawłowicach. - Ratownicy krótkimi odcinkami zbliżają się do ściany - poinformował Tomasz Cudny, prezes JSW.
Copyright © Agora SA