Na gdańskim lotnisku każdej nocy ląduje od kilkunastu do kilkudziesięciu samolotów. Ich pasażerowie, by ruszyć w dalszą drogę, muszą korzystać z drogich taksówek albo z kursującego raz na godzinę autobusu. Ostatni pociąg z lotniska odjeżdża o 22:40.
Dzieci VIP-ów są narażone na podchody, korupcję, udawaną bezinteresowność, a nawet zamachy i porwania. Nie są bezimiennymi Janami Kowalskimi.
Czy przez siedem lat PiS-owska prokuratura sprawdziła podstawowe kwestie związane z bezpieczeństwem państwa?
PO się nie cofa. Dalej domaga się powołania komisji śledczej w sprawie afery podsłuchowej, choć Ziobro opublikował inne zeznania Marcina W. i rzucił cień łapówki na Tuska. PiS grilluje byłego premiera, ale komisję śledczą będzie blokować. Wideo Justyny Dobrosz-Oracz.
Budka powinien wyjść na sejmową mównicę i powiedzieć, że wyrzucają Donalda Tuska - twierdzi minister Janusz Kowalski. W podobnym tonie wypowiada się Michał Wójcik. Do powiązania afery taśmowej z rosyjskimi służbami obaj się nie odnoszą. Zobacz wideo!
Porównując zeznania o łapówce dla Michała Tuska z zeznaniami o "prezencie dla Rosjan", nie wystarczy powiedzieć, że skoro te pierwsze są nieprawdziwe, to te drugie również. Zeznania o łapówce śledczy zweryfikowali negatywnie. A wątek rosyjski? Tego nie wiemy.
W środę Prokuratura Krajowa ujawniła fragmenty zeznań współpracownika Marka Falenty. Marcin W. twierdzi, że wręczył Michałowi Tuskowi 600 tys. euro. - Nie znam tych osób i nigdy ich nie spotkałem - komentuje dla "Wyborczej" syn byłego premiera.
Sąd Okręgowy w Gdańsku uniewinnił mężczyznę oskarżonego o wybicie kamieniem szyby w mieszkaniu Michała Tuska, syna Donalda Tuska. Wyrok jest prawomocny.
Michał Tusk, syn Donalda Tuska, jest objęty śledztwem dotyczącym OLT Express. Prokuratura wraca do sprawy wynagrodzenia, które otrzymał w 2012 r. od linii lotniczych należących do Amber Gold, a także do maili wysyłanych ze skrzynki "Józef Bąk".
- Nie przyszedłem do pracy w ZTM Gdańsk dla pieniędzy, ale by włączyć się w działania, które uważam za słuszne i ważne - mówi Michał Tusk. W niedzielę Donald Tusk, odpowiadając na pytanie pracownika TVP Info o nepotyzm powiedział, że jego syn zarabia 3 tys. zł i posiada pełne kwalifikacje, żeby zajmować się komunikacją.
Syn byłego premiera, został głównym specjalistą ds. inwestycji w ZTM Gdańsk. - Stwierdziłem, że jeśli jest okazja, to warto zaangażować się bezpośrednio w rozwój transportu miejskiego - tłumaczy Michał Tusk.
"Lekceważenie tego typu przypadku skutkuje groźniejszymi sytuacjami" - mówił w sądzie mecenas Roman Giertych i zapowiedział, że będzie domagał się surowej kary dla sprawców ataku.
16 stycznia przed sądem w Gdańsku zacznie się proces dwóch mężczyzn, którzy ponad rok temu wybili szyby w mieszkaniu syna Donalda Tuska. Zostali złapani po upublicznieniu ich zdjęć przez "Wyborczą".
Dopóki strategiczne decyzje dotyczące rozwoju systemu transportu w Gdańsku będą podejmowały osoby przyspawane do siedzeń swoich samochodów, dopóty nie ma szans na zahamowanie wzrostu ruchu aut w mieście.
Do gdańskiego sądu wpłynął akt oskarżenia wobec dwóch mężczyzn, którzy we wrześniu 2017 r. wybili kamieniem szyby w mieszkaniu Michała Tuska, syna byłego premiera. Sprawa była już umorzona przez policję, ale została wznowiona po tym, jak mecenas Roman Giertych zażądał upublicznienia wizerunku sprawców.
Parę lat temu Andrzej Jaworski krytykował Michała Tuska za "wygórowane" zarobki w Porcie Lotniczym w Gdańsku. Warto to przypomnieć, gdy wyszło na jaw, ile ten polityk Prawa i Sprawiedliwości zarobił w państwowej firmie.
Mężczyzna, który rzucił kamieniem w okno mieszkania Michała Tuska, sam zgłosił się do prokuratury w Gdańsku Wrzeszczu. Tłumaczył, że stłukł szybę niechcący.
Gdańska policja pokazuje nagranie monitoringu, na którym widać wizerunki dwóch mężczyzn, którzy wybili kamieniem szybę w mieszkaniu Michała Tuska. To efekt publikacji "Wyborczej" - wcześniej nagrań nie upubliczniono, a sprawę umorzono "z powodu niewykrycia sprawców".
Policja jednak opublikowała zdjęcia sprawców wybicia szyb w mieszkaniu Michała Tuska, syna przewodniczącego Rady Europejskiej. Kamery nagrały sprawców, ale wcześniej policja ich nie znalazła i umorzyła dochodzenie. Teraz, po nagłośnieniu sprawy przez Romana Giertycha i naszej publikacji, prosi o pomoc w odnalezieniu sprawców i pokazuje zdjęcia z monitoringu.
25 stycznia prokuratura Zbigniewa Ziobry umorzyła postępowanie dotyczące wrzucenia do mieszkania Michała Tuska, syna Donalda Tuska, cegły. Wandale wybili szybę. Na nagraniach z monitoringu dokładnie widać, że sprawcy byli ubrani w koszulki narodowo-patriotyczne. Postępowanie umorzono z powodu niewykrycia sprawców. Uczestnicy manifestacji przeciw łamaniu konstytucji przez PiS doczekali się zaś publikacji swych wizerunków w prasie. Czy mamy już do czynienia z podwójnymi standardami w systemie sprawiedliwości - łagodnymi dla pupili władzy i ostrymi dla obrońców demokracji? O prawie i sprawiedliwości w państwie PiS mówi Jarosław Kurski, pierwszy zastępca redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej".
W mieszkaniu Michała Tuska, syna przewodniczącego Rady Europejskiej, wybito szyby. Kamery nagrały sprawców z nacjonalistycznymi hasłami na koszulkach. Policja ich nie znalazła i umorzyła dochodzenie.
Ogarniają mnie smutne refleksje po przesłuchaniu Michała Tuska w sprawie afery Amber Gold, z którą nie miał nic wspólnego. W firmie lotniczej, powiązanej finansowo z Amber Gold, pracowało 600 osób, a tylko jego przesłuchiwano, ponieważ nosi nazwisko swojego ojca. W dyby wzięła go komisja pod przewodnictwem pani Wassermann. Córka swojego ojca, który zginął pod Smoleńskim, prawniczka, rówieśniczka młodego Tuska, znęcała się nad nim przez osiem godzin, bo mus zemsty prezesa zsumował się z jej potrzebą wzięcia odwetu za śmierć ojca.
Tomasz Kloskowski, prezes Portu Lotniczego Gdańsk, odniósł się do zeznań Marcina P. złożonych przed komisją śledczą ds. Amber Gold: żadne dane objęte tajemnicą przedsiębiorstwa nie zostały wyniesione z lotniska przez Michała Tuska.
- Amber Gold nie był piramidą finansową, a ja nie powinienem sam siedzieć na ławie oskarżonych - mówił w środę Marcin P. przed sejmową komisją śledczą.
W środę twórca piramidy finansowej Amber Gold Marcin P. będzie pytany przed komisją śledczą m.in. o Michała Tuska. W roku 2015 r. zeznał przed sądem, że młody Tusk nie wynosił tajnych danych z gdańskiego lotniska.
Przewodnicząca komisji śledczej ds. Amber Gold Małgorzata Wassermann (PiS) podczas przesłuchania syna Donalda Tuska świadomie posłużyła się fałszywymi zeznanami drobnego kryminalisty. Trzy lata temu prokuratura uznała, że zostały zmyślone.
27 lipca 2012 r., gdy jest już głośno w mediach o aferze firmy Amber Gold, do prezesa Marcina Plichty dzwoni Michał Lisiecki, właściciel "Wprost": "Cześć, Marcin, jak mogę pomóc, balansować to, co macie w mediach?". Tego samego dnia "Wprost" publikuje w internecie tekst "KNF próbuje zniszczyć Amber Gold?".
Nie byłoby afery Amber Gold, gdyby w 2006 r. PiS przyjął poprawkę PO o nadzorze KNF nad takimi instytucjami - mówi w 3x3 poseł PO Borys Budka. Dokładnego zbadania, jego zdaniem, wymaga rola prokuratury. Dlaczego prokurator, który nie dopuścił, by ówczesny prokurator generalny otrzymał informację o Amber Gold nadal pracuje, a nawet został awansowany? - pyta poseł PO. Komisja śledcza jest tylko po to, by Jarosław Kaczyński realizował swój plan mszczenia się na Donaldzie Tusku - dodaje poseł PO.
Tu nie chodzi o znalezienie prawdy, chodzi o znalezienie prawdy wygodnej politycznie do jakichś celów - mówi w Temacie Dnia Włodzimierz Cimoszewicz o komisji śledczej w sprawie Amber Gold. Rozmówca Doroty Wysockiej-Schnepf dodaje, że główną zwierzyną łowną jest tu Donald Tusk. Były premier komentuje też wczorajsze orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie Krajowej Rady Sądownictwa. Jego zdaniem obecny Trybunał nie jest Trybunałem, a jego orzeczenie nie jest orzeczeniem, bo w składzie orzekającym byli sędziowie dublerzy, którzy nie mogą wydawać wyroków. W. Cimoszewicz parafrazuje słowa rzeczniczki PiS, mówiąc, że było to zebranie kolesiów, którzy przy kawie wydali swoją prywatną opinię. Dodaje jednak, że otwiera to drogę do wygaszenia kadencji obecnych sędziów KRS, a ostatecznie będzie to prowadziło do końca trójpodziału władzy i niezależnego sądownictwa w Polsce. Były premier mówi także o postawie rządu Beaty Szydło w sprawie uchodźców i nazywa ją odrażającą i niemoralną.
Przesył gazu do Polski wstrzymany. Chodzi o Gazociąg Jamalski, który łączy złoża surowca w Rosji z Europą Zachodnią. Michał Tusk zeznawał jako świadek przed komisją ds. Amber Gold. Minister Jan Szyszko znów zadziwia - ogłosił, że Puszcza Białowieska została nielegalnie wpisana na listę dziedzictwa przyrodniczego UNESCO i zawiadomił w tej sprawie prokuraturę. Elżbieta II ogłosiła, że Brexit jest priorytetem brytyjskiego rządu.
Michał Tusk, syn byłego premiera, stanął w środę przed komisją śledczą ds. Amber Gold. Zeznawał w obecności swojego pełnomocnika, mecenasa Romana Giertycha. Okazało się, że zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Michała Tuska złożył ostatnio Marcin P.
Prezes gdańskiego portu lotniczego Tomasz Kloskowski zeznawał przed komisją śledczą ds. Amber Gold. Tłumaczył się z rozliczeń z liniami OLT Express i polecenia jej pracownika - Michała Tuska. Syn byłego premiera stanie przed komisją w środę.
Prokuratura chce przesłuchać Michała Tuska w związku z aferą Amber Gold. Wcześniej - jak dowiedziała się "Wyborcza" - śledczy próbowali wrócić do prawomocnie umorzonego śledztwa dotyczącego jego współpracy z liniami OLT Express.
Były minister transportu Sławomir Nowak przypomniał wczoraj przesłuchującym go posłom PiS z komisji Amber Gold, że to decyzje ich partii przyczyniły się do afery parabanku. Gdy mówił o "politycznym parasolu ochronnym" dla SKOK-ów, przewodnicząca komisji zabierała mu głos.
"Czego przestraszył się Donald Tusk, że doszedł do wniosku, że zapłaci każdą cenę, byle tylko prawda nie wyszła na jaw?" - pyta Małgorzata Wassermann, posłanka PiS.
Przeprosiny oraz pięć tysięcy złotych odszkodowania - taki wyrok zapadł w sprawie Michał Tusk kontra "Super Express". Dziennik sugerował, że synowi byłego premiera grozi więzienie.
Roman Giertych, były poseł i adwokat Michała Tuska, poinformował, że syn byłego premiera i przewodniczącego Rady Europejskiej, rozważa pozwanie do sądu Marka Suskiego z PiS o pomówienie. Suski oskarżył wcześniej Michała Tuska o przekazywanie tajnych informacji linii lotniczej OLT należącej do Marcina P., twórcy Amber Gold.
Wydawca tabloidu "Fakt" jako pierwszy przeprosi Michała Tuska, syna premiera, za publikacje o jego pracy dla upadłej linii lotniczej OLT Express, której udziałowcem był Amber Gold.
Redakcja "Faktu" ma przeprosić Michała Tuska za podanie nieprawdziwych informacji, że grozi mu do 10 lat więzienia w związku z jego współpracą z OLT Express. Zgodnie z ugodą wydawca gazety ma zapłacić 36 tys. zł kosztów procesu.
Gdańscy drogowcy nie chcą powtórki z otwarcia al. Havla i przebudują skrzyżowanie Hynka, Legionów i Rzeczpospolitej, na którym ma się kończyć Trasa Słowackiego. Dzięki temu kierowcy unikną korków
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.