Milenialsi albo pokolenie Y, czyli osoby urodzone w latach 80. i 90. XX wieku, szturmują gabinety psychologów. - Przyszedł facet, przystojny, świetnie zarabia, ma kobietę, z którą są razem od kilku lat. Chcieli razem zamieszkać bez ślubu. I co? Koniec świata. Rodzina nie jest w stanie tego udźwignąć - o pokoleniu dzieci konserwatywnych rodziców opowiada Natalia Tomala, psychoterapeutka.
Jak dotrzeć do młodych? Nie mówić: "Zwiększymy budżet na transport publiczny o X miliardów", tylko "W waszej gminie autobus będzie jeździł co dwie godziny, także po 23"
Gdyby zrealizować zawodowe aspiracje młodych, bylibyśmy co prawda przed Nigrem, ale gdzieś pomiędzy Kolumbią a Senegalem.
- Dobre życie? Nawet filozofowie nie znają odpowiedzi na to pytanie - mówi Katarzyna Waniek, profesor socjologii z Uniwersytetu Łódzkiego, próbując mimo wszystko poszukać na nie odpowiedzi innej niż wszechobecni i wszechwiedzący coache.
Milenialsi, albo pokolenie Y, czyli osoby urodzone w latach 80. i 90. XX wieku, szturmują gabinety psychologów. - Przyszedł facet, przystojny, świetnie zarabia, ma kobietę, z którą są razem od kilku lat. Chcieli razem zamieszkać bez ślubu. I co? Koniec świata. Rodzina nie jest w stanie tego udźwignąć - o pokoleniu dzieci konserwatywnych rodziców opowiada Natalia Tomala, psychoterapeutka.
- Czy to jest ten wymarzony świat, dla którego uczyliśmy się na piątki i na który pracowaliśmy? Nie dziwię się obecnym dzieciakom, kiedy mówią, że nie widzą w Polsce przyszłości.
Już nie są najmłodszym pokoleniem na rynku pracy. Milenialsi awansowali na wyższe stanowiska, a do pracy przyszły "zetki". Czy w warszawskich firmach widać już konflikt pokoleń między 20-latkami i 30-latkami? Na razie częściej słychać podziw i uznanie dla bezczelności młodszych kolegów i koleżanek.
Młodzi znają słabo świat sprzed 2015 roku, sprzed rządów PiS. Ale kiedy człowiek jest młody, to może udawać, że żyje poza systemem, szczególnie w Unii Europejskiej
Wszystkie wzburzone tweety czy shitstormy w komentarzach są przez radykałów od samego początku wliczone w koszta ich opętanych pomysłów
Kiedy pytam znajomych z liceum o plany, często słyszę, że "nie ma na kogo głosować", "mój głos i tak nic nie zmieni". Gdzieś już to kiedyś słyszałam
Damian, wzięty grafik, zapisał się do szkoły masażu, żeby choć na moment odejść od komputera. Kasia wyprowadziła się na wieś z nadzieją na spokojniejsze życie, ale i tak praca wrzeszczy do niej bez przerwy. Jak młodzi dorośli próbują radzić sobie z wpajanym im od dzieciństwa kultem pracy?
Punktualność, schludność, ogólna harmonia. W dzieciństwie musiałam być jak mały żołnierz
"Niepokój przychodzi o zmierzchu" w Zachęcie. Wiem, jak złudne jest budowanie wspólnoty na podstawie numeru PESEL. A jednak dawno nie widziałam wystawy, która byłaby dla mnie tak intuicyjnie zrozumiała i bliska.
"Anioł Pański zmajstrował pannie Maryi" i "Barka" na imprezach. Raport o religijności młodych
Skąd się bierze mieszkanie? Sprawdzamy, jak zmieniły się ceny mieszkań, dostępność i koszty kredytu w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat w porównaniu z zarobkami Polaków. I co będzie z WIBOR-em?
Generacja Z patrzy nie tyle na metkę, co na przesłanie, oryginalność i wyjątkowość. No i etykę biznesu.
Między CV, rowerem a emoji w sieci - tak pokolenie X i milenialsi szukają pracy w pandemii. Wbrew pozorom CV nie jest przeżytkiem.
Spór o dostępność mieszkań w PRL-u i dziś, który eksplodował w sieci na przełomie roku stał się pretekstem do zajadłej kłótni o to, które pokolenie w Polsce miało lub ma gorzej.
Pięćdziesięciolatkowie, zwani boomersami o trzydziestolatkach, zwanych milenialsami: "Rozkapryszeni gówniarze". Milenialsi: "Dostaliście mieszkania od państwa, my musimy brać kredyty na 30 lat". Kto ma rację?
Owszem, młodzi ludzie, którzy weszli w dorosłe życie w III RP, mogą zazdrościć boomersom. Tyle że nie rzekomych korzyści wyniesionych z PRL, lecz czegoś całkiem innego.
Menedżerowie wysokiego szczebla 45 plus na bezrobociu. Przez lata zarabiali po 30 i więcej tysięcy złotych. Plus bonusy. Od kilkunastu miesięcy bezskutecznie szukają pracy
Mają po dwadzieścia parę lat, są owocami "polityki jednego dziecka". W dzieciństwie skupiali całą uwagę rodziców, dziś żyją pod ich presją.
Prywatna wypożyczalnia rowerów, skuterów lub elektryczny samochód do użytku mieszkańców, samoobsługowa pralnia, świetlica, boisko na dachu - deweloperzy eksperymentują z dodawaniem nowych funkcji na osiedlach. Podstawą są paczkomaty, bez których zakupów nie wyobrażają już sobie milenialsi.
Roszczeniowi, w głowach im się poprzewracało, seryjni indywidualiści, irytujący, przewrażliwieni, w głowach się poprzewracało, bezczelni, za dobrze im i czy już wspomniałam, że w głowach im się poprzewracało?
Policja w Walii zaczęła używać algorytmu do rozpoznawania twarzy, by w tłumach kibiców wyławiać ewentualnych przestępców. Skuteczność: 8 proc. Ale to wcale nie zraża innych wierzących w sztuczną inteligencję i jej coraz bardziej ludzkie umiejętności.
Znany think tank Resolution Foundation przedstawił propozycję, jak zapewnić millennialsom lepszy start w życiu w czasach niepewności po kryzysie finansowym. Badacze nazwali ją "spadkiem obywatelskim".
Wyznacznikiem sukcesu finansowego milenialsów jest brak kredytu na karku, podczas gdy wyznacznikiem sukcesu pokolenia jego rodziców - crossover z wyprzedaży z rocznika 2017. Rozmowa z Anną Marią Szutowicz
W Wielką Sobotę (31 marca) ukaże się specjalne wydanie "Magazynu Świątecznego", tygodnik "Wysokie Obcasy" oraz dodatek "The Wall Street Journal."
W branży kawowej w USA zastanawiają się, jak dotrzeć do jeszcze większej części rynku przez alejki lodówek w supermarketach
Dla millenialsów ważna jest atmosfera, jaka panuje w miejscu pracy - chcą, by była przyjazna i służyła rozwojowi zawodowemu, ale też osobistemu. Ważne są pozapłacowe benefity, np. szkolenia, warsztaty, kursy językowe, ale też świeże owoce czy dofinansowanie do lunchu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.