Powiedzieć, że jestem oburzona, to za mało. Jestem wstrząśnięta decyzją o zatrudnieniu w świetlicy szkoły nr 46 Małgorzaty Stacharskiej, dawnej dyrektorki szkoły nr 52, wobec której pojawiły się poważne zarzuty o mobbing. W tle sprawy jest samobójcza śmierć nauczyciela muzyki.
Po samobójczej śmierci nauczyciela muzyki i oskarżeniach o mobbing Małgorzata Stacharska, dyrektorka SP 52, odeszła na emeryturę. Ale jak ustaliliśmy, wkrótce ma zacząć pracę w innej lubelskiej podstawówce. Będzie zajmowała się uczniami w świetlicy.
Pokazaliśmy upokarzanie, nękanie, krzyki czy ośmieszanie pracowniczek i pracowników. Kto doczekał się przeprosin? Kto kłamie? A kto idzie do sądu? I co dalej z nagrodą Grand Press?
Wydarzenie, które zaszokowało opinię publiczną, miało miejsce w miniony wtorek na Festiwalu Hectora Berlioza w La Cote-Saint-André na południu Francji.
Toksyczna i wroga atmosfera pracy zmusiły Madison Reeve do drastycznych kroków. A praca dla Linus Media Group wydaje się przecież spełnieniem marzeń, bo szef "jest fajny".
Czwartek ma być ostatnim dniem pracy Małgorzaty Stacharskiej na stanowisku dyrektora Szkoły Podstawowej nr 52 w Lublinie. Władze Lublina już wybrały jej następczynię. Nauczyciele do tej nominacji podchodzą dość sceptycznie.
Po samobójczej śmierci nauczyciela muzyki dyrektorka szkoły podstawowej nr 52 w Lublinie przechodzi na emeryturę. Jednak prokuratorskie śledztwo oraz kontrole w związku z zarzutami o mobbing nadal trwają.
Zawsze ten sam schemat. Wzywał każdego z osobna do pokoju. Ludzie wychodzili ze spuszczonymi głowami, ze łzami w oczach. Nikt nic nie mówił.
Stacja BBC dotarła do ponad stu byłych i obecnych pracowników sieci McDonald's, którzy mówią o toksycznej atmosferze seksizmu, wykorzystywania i obrażania w restauracjach amerykańskiego fast foodu.
Inspektorki w męskich ubraniach służbowych, których nie mogą dopiąć w biuście i w biodrach. Pracownicy czekający godzinami na służbowy samochód, który służy głównie pani dyrektor. Buty służbowe myte w zlewie, gdzie myje się naczynia. Zła organizacja pracy. To tylko kilka zarzutów do kadry kierowniczej w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska w Rzeszowie z bardzo długiej listy, którą pracownicy tej instytucji spisali i wysłali m.in. do wojewody i PIP-u.
Rektor Uniwersytetu w Białymstoku podjął dziś decyzję o zawieszeniu w pełnieniu funkcji dziekana Wydziału Historii i Stosunków Międzynarodowych - poinformowała w poniedziałek (10 lipca) rzeczniczka uczelni Katarzyna Dziedzik. Ten rok akademicki zakończył się dla dziekana Tomasza Mojsika równie burzliwie, jak zaczął.
- W pełni tej sprawy nie znamy. Docierają do nas przypuszczenia, plotki. A musimy ustalić fakty - mówi wiceprezydent Lublina Mariusz Banach po samobójczej śmierci nauczyciela muzyki z lubelskiej podstawówki. Zapewnia, że wkrótce władze miasta podejmą decyzję w sprawie przyszłości dyrektorki placówki.
Magdalena Piwowarska jest dyrektorką X LO w Gdyni od 2007 r. Przez 16 lat sprawowała cztery kadencje na tym stanowisku, a od 1 września 2023 r. będzie sprawowała piątą. Tych nauczycieli, którym nie podoba się praca pod jej zarządem, odsyła "na kasę do Biedronki".
Coraz więcej nauczycieli mówi "dość". Z jednej ze szkół w Gdyni chce odejść 28 nauczycieli, ośmiu złożyło już wypowiedzenia. Z innej szkoły, też w Gdyni, odchodzi dziewięciu nauczycieli. Dyrekcja pożegnała ich czekoladkami Merci.
Po samobójstwie nauczyciela muzyki ze Szkoły Podstawowej nr 52 w Lublinie nauczyciele, pracownicy, a nawet absolwenci szoły uznali, że dość już milczenia. Do "Wyborczej" zgłaszają się kolejne osoby, opowiadając o tym, jak zachowywała się szefowa placówki Małgorzata Stacharska.
Dyrektorka oskarżana o mobbing i tolerowanie agresji namawiała nauczycieli, aby podpisali się pod pismem w obronie szkoły przed niesprawiedliwymi zarzutami. Ale nic nie wskórała. Pedagodzy się postawili.
Dzielni kowboje wolności słowa stają się we własnych głowach ofiarami represji, gdy przychodzi do rozmowy o tym, co uważają za święte i nienaruszalne.
Nauczycielka ze Szkoły Podstawowej nr 52 w Lublinie: - Brakowało mu sił. Raz poszedł do dyrekcji poprosić o dzień wolny. Od dyrektorek usłyszał: to szkoła, wolne będzie w wakacje, tu się pracuje, a nie odpoczywa.
Aktorka Joanna Szczepkowska zabrała głos w sprawie oskarżeń Krystiana Lupy o mobbing. W mediach społecznościowych na pytanie o Lupę odpowiedział też Teatr Powszechny.
Krystian Lupa: Okazuje się, że twórca nie ma prawa oczekiwać od współpracownika twórczego zaangażowania ani nawet precyzyjnego wykonania, bo to przemoc
Funkcjonariusze zachodniopomorskiej komendy wojewódzkiej policji nie przyznają się do winy. Będą sądzeni w Gorzowie Wielkopolskim.
Uwielbiam w popkulturze motywy fabularne typu "pod wpływem miłości główny bohater staje się lepszym człowiekiem", kibicuję więc przemianie Skworza i oczywiście w nią wierzę. Tylko że nie zgadzają mi się liczby
Wycofałem się z udziału w konkursie Grand Press - zapowiada Andrzej Skworz, redaktor naczelny magazynu "Press". W oświadczeniu opublikowanym kilka dni po reportażu "Wyborczej" o mobbingu w jego redakcji przeprasza, ale też straszy autorkę tekstu sądem.
Michał Nogaś rozmawia z Katarzyną Włodkowską, autorką głośnego reportażu "W redakcji Andrzeja Skworza. "Odliczam. Aż się rozryczysz i wyjdziesz" opublikowanym 25 maja w Dużym Formacie. Podcast 8:10 z rozmową ukaże się na Wyborcza.pl 31 maja
Tekst Katarzyny Włodkowskiej o traktowaniu pracowników przez szefa magazynu "Press" wywołał w mediach społecznościowych wiele relacji i komentarzy. Zareagowali redaktorzy polskich mediów, dziennikarze, współpracownicy magazynu, a także osoby wyróżnione w przeszłości w konkursie Grand Press.
Monika: "Złożyłam wypowiedzenie. Potem przyszły lęki i tiki nerwowe. Nie spałam albo budziłam się z krzykiem". Anna: "Po czasie zrozumiałam, że doświadczyłam przemocy psychicznej. I to się za mną ciągnie".
Kierowniczka MOPR-u w Zabrzu poniżała i wyśmiewała swoją podwładną. Sąd ocenił, że to "dalece nieprawidłowe relacje", ale podtrzymał decyzję prokuratury, że nie doszło do popełnienia przestępstwa.
Pracownica Urzędu Gminy w Medyce zarzuciła wójtowi, że znęca się nad nią psychicznie. To popchnęło ją do próby samobójczej. Marek I. przekonywał, że oskarżenia nie są prawdziwe, chciał tylko zmobilizować urzędniczkę do pracy. Sprawa znalazła swój finał w sądzie. Grozi mu nawet 12 lat więzienia.
Pracownie zabrzańskiego żłobka skarżą się na mobbing, dyskryminację i rasistowskie uwagi ze strony dyrekcji. Urząd miasta powołał komisję antymobbingową, która... nie wykazała naruszenia praw pracowniczych.
- Ludzie się boją, są zastraszani. Nie wiedzą, co mają robić - twierdzą pracownicy Muzeum Okręgowego Ziemi Kaliskiej. Na rozmowę z "Wyborczą" godzą się pod warunkiem, że pozostaną anonimowi. Nie wierzą w skuteczność prac komisji, która ma zbadać sprawę.
Zbuntowałam się tylko raz: był długi weekend i w środę wieczorem leciałam na cztery dni za granicę. Powiedziałam szefowi, że nie zrobię tych sześciu umów, które dostałam tuż przed wyjściem.
"Jakbyś zamiast malować usta i paznokcie nauczyła się czytać ze zrozumieniem i mówić po polsku, to nie czułabym, że to ty tu jesteś upośledzona" - tak miała zwrócić się do studentki profesor Uniwersytetu Gdańskiego. A do innej, która płakała na egzaminie: "Mam nadzieję, że wytrzesz swój tusz z podłogi".
Współpracownicy TVP Białystok skarżą się na mobbing, jaki ma być tu stosowany. Podnoszą, że ułatwia takie praktyki sposób ich zatrudnienia. Centrala TVP przyznaje, że sprawa mobbingu jest wyjaśniana, ale na pytania dotyczące sposobu zatrudniania w tym ośrodku nie odpowiada.
Po tym, jak opisałem skandaliczne praktyki stosowane w białostockim ośrodku Caritas, są one zamiatane pod dywan. Dyscyplinarnie zaś zwolnione zostały dwie jego pracownice. Przede wszystkim za - jak twierdzi dyrektor tego Caritas - przekazanie "Wyborczej" informacji szkodzących wizerunkowi tej instytucji oraz dyskredytowanie i ośmieszenie pracodawcy.
- Zapytaliśmy, kiedy możemy zabrać nasze rzeczy. Urszula Nowakowska odpowiedziała, że mamy dzwonić do Warszawy i umawiać się, żeby ktoś nam otworzył - relacjonują osoby, które jeszcze do niedawna współpracowały z fundacją Centrum Praw Kobiet.
Jesienią ubiegłego roku pracownica Urzędu Gminy w Medyce zarzuciła wójtowi, że ten znęca się nad nią psychicznie. Markowi I. zostały postawione zarzuty, ale on sam przekonywał, że oskarżenia nie są prawdziwe.
Na rozmowach kwalifikacyjnych kobiety muszą odpowiadać, czy żyją z mężczyzną bez ślubu i czy chodzą do kościoła. - Nie przyznałam się do ślubu z Marokańczykiem, bo się bałam - opowiada nam pracowniczka miejskiego żłobka w Zabrzu.
- Pracujemy w organizacji, która ma pomagać kobietom doświadczającym przemocy, a same doznajemy przemocy psychicznej i ekonomicznej ze strony naszej szefowej, Urszuli Nowakowskiej - mówią pracowniczki i wolontariuszki z Centrum Praw Kobiet.
Po ponad trzech latach batalii sąd przywrócił do pracy w Zarządzie Terenów Publicznych urzędniczkę sygnalistkę. Została zwolniona po tym, jak razem z innymi pracownikami zaczęła wytykać nieprawidłowości w pracy. Dowiedziała się, że "tworzyła złą atmosferę". Proces wygrała, chociaż specjalnie do jej sprawy ZTP wynajął renomowaną kancelarię.
Wyzwiska, poniżanie pracowników oraz wulgaryzmy... Tak wygląda praca w biurze rzecznika małych i średnich przedsiębiorców. Awansowany właśnie na zastępcę rzecznika Marek Woch dał się poznać pracownikom jako szef tyran - twierdzą pracownicy. Rzecznik odpowiada: mamy procedury antymobbingowe, a byłym pracownikom chcemy wytoczyć procesy.
Copyright © Agora SA