Odcina prawą i lewą nogę. Następnie prawą i lewą rękę. Głowę. Wszystko to udaje mu się zrobić w tajemnicy przed matką, bo trudno założyć, że bogobojna kobieta patrzy na to spokojnie. A prokuratura nie przedstawiła jej żadnych zarzutów.
W procesie dotyczącym najbardziej makabrycznego morderstwa ostatnich lat w Polsce mogą zapaść tylko dwa rozstrzygnięcia: albo dożywocie, albo uniewinnienie. Wyrok w krakowskim sądzie zapadnie w piątek.
Robert J., podejrzany o zabójstwo przed 19 laty krakowskiej studentki, poskarżył się na szykany w areszcie. Efekt? Dostał w prokuraturze zarzuty za fałszywe oskarżenie strażników więziennych.
Prokuratura doprowadziła do zmiany sędziego, który dzisiaj miał zdecydować o tym, czy Robert J., podejrzany o okrutne zamordowanie przed 19 laty studentki, pozostanie w areszcie.
Robert J., podejrzany o zabójstwo sprzed 19 lat krakowskiej studentki, złożył do sądu zażalenie na to, że został tymczasowo aresztowany.
Tajemniczy przyjaciel, intensywnie przesłuchiwany przez prokuraturę nauczyciel, nękane kobiety - "Wyborcza" dotarła do nowych faktów w sprawie Roberta J., podejrzanego o morderstwo studentki Katarzyny Z. 19 lat temu.
W południe na ul. Trynitarską, gdzie śledczy od poniedziałku przeszukują mieszkanie Roberta J., policja przywiozła jego matkę.
Sąd tymczasowo aresztował Roberta J. do 2 stycznia 2018 roku. Zatrzymany w środę 52-latek usłyszał zarzut zamordowania ze szczególnym okrucieństwem studentki Katarzyny Z.
Prokuratura skierowała do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie Roberta J., podejrzanego o zabójstwo studentki sprzed 19 lat. Sąd wyznaczył posiedzenie w tej sprawie w piątek o godz. 20
Policjanci zatrzymali Roberta J. podejrzewanego o zamordowanie w 1998 roku studentki Katarzyny Z. Śledztwo prowadziło krakowskie Archiwum X pod nadzorem małopolskiego oddziału Prokuratury Krajowej.
Krakowscy policjanci mówili o nim, że jest jak Hannibal Lecter z "Milczenia owiec". Profiler z FBI wieścił, że to seryjny zabójca, który może znów zaatakować. Kim naprawdę jest "skórzak", przez którego na Kraków padł blady strach osiemnaście lat temu? Zbrodnia sprzed lat odsłoniła niedawno nowe ślady.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.