Latem będzie gotowy most na Odrze w podzielonogórskim Milsku. Co stanie się z promem? - Przeprawa istnieje w tym miejscu 300 lat. Szkoda ją likwidować, ma potencjał turystyczny, wartość kulturową - mówi Aneta Kamińska, prezes Fundacji "Pałac Bojadła".
Od blisko dwóch lat budowlańcy są już w fazie budowania. Niewiele brakuje im, by połączyć fragmenty konstrukcji żelbetowej wychodzące z obu brzegów.
Po interwencjach marszałek i półrocznym bombardowaniu pismami rząd nie zablokuje budowy mostu na Odrze w Milsku. Budować mogą też Niemcy w Kostrzynie.
- To największa inwestycja na Odrze od czasów wojny - nie ukrywa marszałek Elżbieta Polak. W poniedziałek podpisała umowę na budowę długiego na prawie 400 m mostu w Milsku i prowadzącej do niego drogi z Zielonej Góry. Przetarg wygrała spółka Mota-Engil Central Europe.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.