- Stosowanie mydła antybakteryjnego w domu nie ma sensu, może przynieść więcej szkód niż korzyści - mówi prof. Aleksander Deptuła.
Pandemia przypomniała nam o konieczności mycia rąk i nielekceważenia czynności, która może nas uchronić przed chorobą. Nie było wyjścia, rzuciliśmy się na płyny i mydła, a chwilami puste półki wzmagały naszą chęć, by mieć czyste, czyli bezpieczne, ręce. No i wtedy się okazało, że robimy to źle, byle jak i za szybko. A wystarczy zaśpiewać? Tego akurat dr Grzesiowski nie robi, ale w Światowym Dniu Mycia Rąk pokazuje, jak powinno to wyglądać. Zobaczcie wideo z jego udziałem.
Na czym polegał starożytny faryzeizm? Na formalizmie. Mycie rąk zgodnie z instrukcją było sprawą wielkiej wagi. Obraz tego zjawiska kulturowego był wytworem określonego czasu
Jeszcze do niedawna higiena rąk nie była wcale dla człowieka istotna. Z brytyjskich badań z 2009 r. wynika, że tylko 10 proc. mężczyzn i 7 proc. kobiet myło ręce, zanim zaczęło spożywać posiłek.
Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry, instaluje w mieście urządzenia do dezynfekcji rąk. Łącznie będzie ich 20. - Krany są tak skonstruowane, że nie da się nalać płynu do buteleczki i zabrać do domu - tłumaczy Kubicki.
Studenci wyjechali do domów, nie ma turystów, ludzie nie chodzą do restauracji i na imprezy, niektóre zakłady pracują na pół gwizdka, to wszystko powoduje, że z powodu koronawirusa spada zapotrzebowanie na wodę.
Oto krótka instrukcja medytacyjnego mycia rąk, tak żebyśmy, ratując ciało od choroby, uratowali także umysł od szaleństwa.
- Obawiam się wkrótce nawałnicy pacjentów w gabinecie z powodu zakażeń i podrażnień spowodowanych przez konserwanty w mydłach i żelach antybakteryjnych - mówi dr Ewa Chlebus. Radzi mycie niepachnącymi mydłami i apteczne bazy regenerujące skórę
Podczas kolejnego wykładu z cyklu "Medyczna Środa" będzie można posłuchać o historii aseptyki i antyseptyki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.