31 stycznia w Pabianicach miało odbyć się spotkanie z dwójką radykalnych nacjonalistów - Piotrem Korczarowskim i Jackiem Międlarem. Mieszkańcy Pabianic jednak stanowczo zareagowali na ten pomysł.
Szef serbskiego wywiadu spotykał się z prawą ręką Putina, byłym szefem FSB. Przekazał nagrania z podsłuchu spotkania w Belgradzie deputowanych z rosyjskiej opozycji i zainicjował utworzenie rosyjsko-serbskiej "grupy roboczej" w celu "monitorowania działaczy opozycji, organizacji pozarządowych i niezależnych dziennikarzy".
- Gdzie jest konserwator zabytków i nadzór budowlany? Jak ten krzyż runie komuś na głowę, to będzie tragedia - alarmuje nasz czytelnik pan Krzysztof, który w piątek, 30 czerwca mijał obóz narodowców przy pomniku Romana Dmowskiego.
W obronie tenisistki staje Stowarzyszenie "Nigdy Więcej", to samo, które skrytykowało udział sędziego Szymona Marciniaka w imprezie Sławomira Mentzena z Konfederacji.
- Nie wiedziałem, że zwykłe chuligaństwo można nazwać interwencją poselską - mówi szef Niemieckiego Instytutu Historycznego Milos Reznik, któremu nacjonalistyczny poseł Grzegorz Braun kazał "wynosić się z Polski".
Kilkadziesiąt osób z narodowymi flagami i banerami z podobiznami "żołnierzy wyklętych" oraz kryminalisty Janusza Walusia w środę (1 marca) maszerowało w centrum Bydgoszczy. Na czele szedł radny PiS Jerzy Mickuś. Demonstranci atakowali postronne osoby i nawoływali do mordowania przeciwników politycznych. - Jak to możliwe? - pyta Daniel Kaszubowski z Razem.
"Marsz polskości" w sobotnie (22 października) popołudnie - zgodnie z zapowiedzią jego organizatorów ze stowarzyszenia "Niezależni Białystok" - miał "charakter antyrządowy". Poza manifestowaniem przeciwko "zamykaniu polskiej gospodarki" sprzeciwiano się cenzurze - usunięciu z YouTube'a skrajnie prawicowej, nacjonalistycznej telewizji wRealu24.
Rozpad niepodległościowej koalicji rządowej w Barcelonie zapewne grzebie marzenia nacjonalistów o oderwaniu Katalonii od reszty Hiszpanii
Warszawska policja zatrzymała Wojciecha Olszańskiego, nieformalnego lidera proputinowskich nacjonalistów.
W niedzielę niespełna 100 osób przeszło ulicami Gdańska, by upamiętnić "żołnierzy wyklętych". Po drodze skandowali: "Bóg, Honor, Ojczyzna", "Wielka Polska Katolicka" i "Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę".
Po Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Hajnówce policjanci chcą ukarać ponad 40 osób, głównie tych, które go blokowały. Jedna usłyszała zarzut naruszenia nietykalności cielesnej policjanta. Zatrzymano też dwóch maszerujących za propagowanie ustroju faszystowskiego.
Środowiska nacjonalistyczne szykują się i w tym roku do prowokacyjnego Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Hajnówce. Tym razem ma to być wydarzenie nie tylko upamiętniające zwłaszcza "Burego", ale maszerujący chcą odnieść się m.in. do sytuacji na granicy z Białorusią. Na ich drodze ponownie mają stanąć Obywatele RP, a mieszkańcy Hajnówki i okolic upamiętnią ofiary żołnierzy "Burego".
Sąd w Charlottesville zasądził 25 mln dol. odszkodowań, które muszą zapłacić organizatorzy największego od dekad zlotu skrajnej prawicy w USA.
Tym razem miarka się przebrała: faszyzujący patostreamer Wojciech Olszański, który w Bydgoszczy, pod koniec maja, tuż obok budynku ratusza atakował gazem, a na lipcowej manifestacji na Starym Rynku wychwalał Putina i Łukaszenkę, został zatrzymany przez policję
Szef Nowoczesnej i poseł KO z Poznania skierował do prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry wniosek o ściganie organizatorów marszu narodowców, którzy w Kaliszu 11 listopada nawoływali do nienawiści. Od prezydenta Kalisza Krystiana Kinastowskiego Szłapka domaga się wyjaśnień, dlaczego nie rozwiązał brunatnego marszu
Liczyłam, że na ulicy w Kaliszu będzie protestowało ze mną więcej osób, ale nikogo innego nie było. No trudno - mówi kaliszanka. 11 listopada podczas skandalicznego marszu z okazji Święta Niepodległości wyszła naprzeciw tłumowi nacjonalistów skandujących pogardliwe hasła. Trzymała w rękach karton z napisem "Kalisz wolny od faszyzmu".
- Dla mnie to pajac, który odwalił szopkę. W mojej ocenie wszyscy działacie tak, jak on by chciał - komentuje działania organizatora marszu narodowców w Kaliszu prezydent miasta Krystian Kinastowski. Zgromadzenia nikt nie rozwiązał, chociaż nawoływano do zbrodni. - Ważniejsze jednak, dlaczego go nie zakazano - to rola polityków, biorą za to pieniądze - mówi prezydent.
Konferencja prasowa: "Układ PiS-u z nacjonalistami". Nowe ustalenia kontroli poselskiej Michała Szczerby i Dariusza Jońskiego. WIDEO.
Rozłam wśród katalońskich nacjonalistów niweczy ich nadzieje na rychłą niepodległość tego regionu. Co przyniosą zainicjowane dziś rozmowy z premierem Hiszpanii Pedro Sanchezem?
Narodowy Instytut Wolności przyznał milion złotych fundacji, której wiceprezesem jest Piotr Wasilewski będący jednocześnie członkiem rady NIW. Instytut nie widzi w tym żadnego konfliktu interesów.
Dwa nacjonalistyczne stowarzyszenia Roberta Bąkiewicza dostały w sumie 3 mln zł z publicznych pieniędzy. Są jednak wątpliwości, czy te miliony zostały przyznane zgodnie z przepisami.
84-letni, chory na Parkinsona jezuita Stan Swamy był przetrzymywany na mocy drakońskiego prawa antyterrorystycznego i sfabrykowanych dowodów. By zmusić więzienie do podawania mu wody w kubku ze słomką (zwykłego nie mógł utrzymać w rękach), adwokaci musieli pójść do sądu.
Były ksiądz Jacek M. szczuł na policjantów, nawoływał do linczu na urzędnikach, krzyczał o "niewdzięcznych i tchórzliwych Żydach", ale według prokuratury były to niegroźne wyrazy frustracji oraz przenośnia. Biegły uznał te słowa wprawdzie za nienawistne, ale i tak umorzono sprawę.
Przyjęliśmy go, bo jest pandemia, bo jest dziennikarzem, napisał książkę, prowadzi portal internetowy. A w ogóle to on niepotrzebnie upublicznił legitymację i media lewicowe to rozdmuchały - wyjaśnił przyjęcie antysemity Jacka Międlara do SDP prezes oddziału dolnośląskiego Jan Poniatowski.
Mural przy ul. Gajowickiej we Wrocławiu miał promować równość i uchronić ścianę przed kolejnymi nienawistnymi napisami. Zasłonił go wielki napis "White Power" z krzyżem celtyckim.
W tym roku udało się zablokować prowokacyjny marsz przez centrum Hajnówki. Nacjonaliści nie wznosili tym razem okrzyków ku czci Romualda Rajsa ("Burego"), którego żołnierze wymordowali 79 mieszkańców wsi na Białostocczyźnie narodowości białoruskiej, wyznania prawosławnego (w tym kobiety i dzieci) na przełomie stycznia i lutego 1946 r.
Ekstremiści nadal sieją spustoszenie w Barcelonie i wielu innych miastach Katalonii. Już nawet nacjonalistyczne władze tego autonomicznego regionu potępiają burdy i zniszczenia.
Wśród dowodów rzeczowych w szczecińskim śledztwie są m.in. fiolki z trucizną, 170 książek o konstrukcji bomb, podsłuchy rozmów telefonicznych i wpisy na Facebooku.
Wycofanie wniosku o areszt dla bandyty, który w środę zaatakował dziennikarkę "Wyborczej", to nie pierwszy przypadek, gdy upolityczniona i opanowana przez ludzi Zbigniewa Ziobry prokuratura podaje obronną rękę kibolom, narodowcom i faszystom. To również wyraźny sygnał: "Naszych nie wsadzamy".
Zawiadomienie dotyczy przemarszu z 5 września, którego organizatorami były dwie organizacje: White North Crew oraz Autonomiczni Nacjonaliści.
Urzędnicy nie mogli zablokować demonstracji pod nazwą "Katowice miastem nacjonalizmu", która odbyła się w lipcu, więc zapowiedzieli, że oddadzą organizatora do sądu. Tylko że pozwu wciąż nie ma.
"Szczecin miastem nacjonalizmu" i hasła, by bić lokalnych antyfaszystów. Naklejki z takimi treściami oblepiły w nocy drzwi i szyldy biura Nowej Lewicy przy ul. Garncarskiej.
Nacjonaliści szykujący homofobiczny "Marsz normalności" wykorzystali bezprawnie w celu jego promocji herb Białegostoku. - Sytuacja ta nie miała prawa mieć miejsca. Nikt na użycie herbu Białegostoku organizatorom tego marszu nie wyraził zgody i o to nie występowali - mówi rzeczniczka prezydenta miasta.
Marsz środowisk nacjonalistycznych był organizowany pod hasłem "Nigdy więcej bratnich wojen!". Nacjonalistów próbowali zagłuszyć kontrmanifestanci, krzycząc: "Precz z faszyzmem i nacjonalizmem". Policjanci przeanalizują nagrania z marszu pod kątem ewentualnego łamania prawa przez jego uczestników.
Do urzędu miasta trafiło pismo od Rzecznika Praw Obywatelskich. Pismo to efekt skargi organizatora marszu, który w lipcu odbył się pod hasłem "Katowice miastem nacjonalizmu".
Radni Katowic w specjalnym oświadczeniu napisali, że z niepokojem obserwują przejawy nienawiści i pogardy w naszej debacie publicznej i na ulicach Katowic.
Białostocki Sąd Okręgowy w pełni uniewinnił cztery kobiety, które blokowały ubiegłoroczny marsz nacjonalistów Hajnówce. Uznał: - Karanie obywateli za działania takie, jakie podjęły obwinione, mogłyby przynieść negatywne konsekwencje dla debaty publicznej i zainteresowania obywateli sprawami państwowymi.
Katowiccy urzędnicy przyznają, że nie mogą zablokować demonstracji, którą organizacja Nacjonalistyczny Górny Śląsk planuje na sobotę.
W Hajnówce, 20-tysięcznym mieście na Podlasiu, już po raz piąty odbędzie się dziś Marsz Żołnierzy Wyklętych. Organizują go nacjonaliści ku czci Romualda Rajsa "Burego". Przeciwko organizowaniu marszu protestują mieszkańcy Hajnówki i okolic oraz m.in. Obywatele RP.
Kataloński premier Quim Torra ogłosił rozpad swojej koalicji i rozpisze nowe wybory. Ale żąda prawa tego autonomicznego regionu do niepodległości. Madryt na to nie pójdzie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.