Kilka dni temu "Wyborcza" opisała miękkie lądowanie leśników, którzy stali się twarzami wycinek za rządów ziobrystów w Lasach Państwowych. Jedna z tych osób straciła właśnie stanowisko.
Zabytkowy zespół pałacowy i park w Brynku miały zostać kupione przez Lasy Państwowe za 12 mln zł. Po odwołaniu Józefa Kubicy, byłego dyrektora LP, transakcja została jednak wstrzymana. Gmina mówi o szkodzie sięgającej milionów złotych.
Andrzej Leszczyk, prezes Zakładu Budowlano-Drogowego "Bieszczady", który miał za 35 mln zł wykonać i ustawić billboardy w ramach kampanii Lasów Państwowych, broni się przed zarzutami z generalnej dyrekcji LP. Odpowiedzialność spycha na Ośrodek Kultury Leśnej w Gołuchowie.
- Zależy mi na spokojnej i konsekwentnej naprawie wizerunku leśników i polskiego leśnictwa - mówi Robert Pabian, od lutego pełniący obowiązki dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach.
Zygmunt Burzyński obchodził ostatnio 101. urodziny. Recepta na długie i udane życie? - Koniak i cebula to dwa produkty, które spożywam systematycznie, ale w niedużych ilościach - śmieje się 101-latek. Dodaje, że nie bez znaczenia są też geny.
- To były takie podwyżki, o których szeregowi pracownicy Lasów Państwowych mogliby pomarzyć. Dotychczas wzrost wynagrodzenia był na poziomie 150-300 zł brutto - opowiada jeden z leśników.
Na Podhalu pod topór poszły setki drzew i krzewów. Leśnicy tłumaczą, że zręb ma zapobiec osuszaniu się torfowisk w Borze na Czerwonem. Innego zdania jest hydrogeolog z AGH.
Już się pojawiły i wraz z kolejnymi mroźnymi nocami są coraz okazalsze. Wspaniałe lodowe nacieki zwisające ze stromych brzegów Wisłoka na terenie Nadleśnictwa Rymanów od lat przyciągają turystów.
Do ostatniej chwili na stanowisku były już dyrektor generalny Lasów Państwowych wydawał zgody na sprzedaż z ogromną bonifikatą nieruchomości Lasów Państwowych byłym i obecnym pracownikom. To eldorado już się kończy.
- Jeszcze do niedawna na naszym terenie można było spotkać tylko pojedyncze sztuki. Dziś zgłoszeń o wilkach mamy znacznie więcej. Podobnie jest w całej Polsce - mówi Jacek Liziniewicz, nadleśniczy z Gostynina.
Leśnicy uważają to za skandal: ich szef, znany m.in. z wyjazdów z darami do księdza Tadeusza Rydzyka, od miesięcy mógł iść na emeryturę, a zamiast tego poszedł na półroczny, płatny urlop na poratowanie zdrowia. Ale nie on jeden, bo na długi urlop po wyborach poszedł też drugi nadleśniczy "rydzykowiec", znany z działalności w "młodzieżówce Szyszki".
Przedstawiciele stowarzyszenia Inicjatywa Dzikie Karpaty poprosili nadleśnictwo Bircza o plan pozyskania drewna w przyszłym roku. Sprawdzili, ile drewna zostanie wycięte na terenie projektowanego Turnickiego Parku Narodowego. To będą dziesiątki tysięcy metrów sześciennych, kilka tysięcy tirów będzie potrzebne do wywózki tego drewna.
Na ogrodzeniu Nadleśnictwa Gdańsk, gdzie Bartłomiej Obajtek niedawno odwołał nadleśniczą, powieszono baner, pod którym podpisali się pracownicy.
Ceny choinek w Opolu 2023. Świąteczne drzewka można już kupić w marketach i punktach sprzedaży przygotowanych przez plantacje. Z kolei nadleśnictwo rozpocznie sprzedaż choinek w ostatnim tygodniu przed świętami. Różnice w wyglądzie i cenach są duże.
W Bieszczadach niedźwiedź zaatakował mężczyznę. Ranił głowę, podrapał plecy, pogryzł nogi. Poraniony mężczyzna to aktywista inicjatywy Dzikie Karpaty, wiedział, że w pobliżu może być gawra niedźwiedzia, poszedł w te rejony razem z kolegą właśnie po to, by sprawdzić, czy trwa wycinka lasu w jej sąsiedztwie. Łukasz Synowiecki, który wzywał pomoc do poturbowanego przez zwierzę kolegi, przyznaje: - Popełniliśmy błąd, rozdzieliliśmy się, nie zachowaliśmy wystarczającej ostrożności.
"Nadleśnictwo Zwoleń podjęło szereg bezprawnych działań, aby umożliwić nominatowi partyjnemu zakup osady służbowej" - piszą leśnicy w liście do "Wyborczej". Szykuje się kolejna kontrowersyjna sprzedaż nieruchomości przez Lasy Państwowe.
To wygląda jak przygotowania na ewentualną przegraną tzw. zjednoczonej prawicy w wyborach. - Gdyby do niej doszło, to ostatni moment dla wybranych leśników, by się jeszcze obłowili przed zmianą władzy - mówią oburzeni pracownicy Lasów Państwowych.
"Nadleśnictwo Kliniska przywróciło słoneczko na miejscu wypoczynku" - ironizuje szczeciński Klub Kniejołaza, pokazując punkt odpoczynku dla turystów, wokół którego wycięto wiekowe drzewa.
Mieszkaniec Radomia najwyraźniej nie odrabiał lekcji przyrody z własnym dzieckiem, gdy to uczyło się o funkcjach lasu. Gdyby się przyłożył do nauki, wiedziałby, że za wyrzucenie śmieci do lasu spotka go kara.
Wygląda jak rozgwiazda lub ośmiornica, śmierdzi jak padlina. Nazywany jest palcami diabła. Choć pochodzi z Australii, coraz częściej można go spotkać w podkarpackich lasach.
W piątek przed godz. 7 sześć osób próbowało uniemożliwić wejście do siedziby nadleśnictwa Bircza pracującym tam leśnikom. Protestujący przypięli się łańcuchami do bramy. Wezwano policję i straż pożarną.
- Zostały tylko ogromne pnie, które są świadkami tej zbrodni - pisze czytelnik w liście do "Wyborczej". Nadleśnictwo Grotniki odpowiedziało: "Wszystko jest zgodne z prawem, działamy profilaktycznie".
W ostatnich roszadach kadrowych w Lasach Państwowych na Dolnym Śląsku można się pogubić. Przyznają to sami leśnicy, których o to zapytaliśmy.
1,5 mln m sześc. drewna, czyli ponad 36 tys. 40-tonowych ciężarówek wypełnionych drewnem zostanie wywieziona z lasów w Nadleśnictwie Bircza? - Padną wiekowe jodły, buki i jawory. I ministrowie PiS, którzy za tym stoją, i pośrednicy w obrocie drewna mają w tym interes - mówi Michał Szczerba z KO i wraz z Dariuszem Jońskim zapowiadają kontrolę poselską.
Masowe zatrucia u psów w gminie Jabłonna. Według lekarzy weterynarii winne są opryski na owady. Życia jednego z czworonogów nie udało się uratować.
Długa na 2,5 km promenada jest dumą turystycznej wsi Charzykowy na Kaszubach. Rozciąga się stąd piękny widok na Jezioro Charzykowskie, ale... nie z każdego miejsca. W miejscu, gdzie deptak się kończy, na skwerku z ławeczkami, zamiast widoku na wodę jest widok na płot z desek.
- Nie mogłem uwierzyć oczom. To demolka i bestialskie ścinki drzew - mówi mieszkaniec Mikołowa o wycince drzew w lesie między Retą w Mikołowie a Starą Kuźnią w Rudzie Śląskiej.
Nadleśnictwo Opole poszukuje terenów, które może kupić i posadzić tam drzewa. Średnio za metr kwadratowy płaci od 3 do 5 złotych. Sprawa jednak nie jest prosta. W tym roku udało się kupić około 6 hektarów ziemi.
Lucyna Kurowska z Lutowisk otrzymała powiadomienie, że prokuratura podjęła umorzone śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków przez byłego nadleśniczego z Lutowisk Marka Bajdę. To kolejna próba ustalenia, czy leśnik powinien ponieść odpowiedzialność za to, że drzewa spadały na drogę Lutowiska - Czarna. Jedno z nich o mały włos spadłoby na samochód, którym jechała Kurowska.
Sprzeciwiający się dalszej wycince Puszczy Bukowej usunęli oznaczenia z drzew wytypowanych do wycinki. W progu Nadleśnictwa Gryfino wylądowały zaś śmieci z miejsc cięć, a że wylał się olej służący do smarowania pił, szef Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych ogłosił, że to dewastacja i "ekoterroryzm".
Najpierw w okolicy Szczecina obrońcy puszczy Bukowej rzucili ścięte konary drzew na drogę, by zablokować przejazd maszyn leśników. Potem rozstawili namioty i tabliczkę z napisem "Puszcza Bukowa Parkiem Narodowym".
- Spadła mi z palca, bo porządnie schudłem po ślubie. Teraz znów nie pasuje, bo sporo przez te 23 lata przytyłem - śmieje się leśniczy Adam Kata, który odnalazł zagubioną przed dwoma dekadami ślubną obrączkę.
Anna Lamparska, właścicielka zabytkowej leśniczówki Kamionna, obawia się, że jej zielony zakątek na terenie Natura 2000 wkrótce przestanie istnieć, bo tuż obok Lasy Państwowe przebudowują drogę. Leśnicy podkreślają: wszystko odbywa się zgodnie z prawem.
Sprawa płotu na granicy województw świętokrzyskiego i mazowieckiego doczekała się wyroku. Była nietypowa, bo o ogrodzenie spierali się leśnicy i wojewoda świętokrzyski.
Według leśników i wiceministra Edwarda Siarki Puszcza Karpacka nie istnieje. Traktują ją jak las gospodarczy, wycinają setki starych drzew o rozmiarach pomnikowych. Sprawdziliśmy: Puszcza Karpacka istnieje! Występuje w publikacjach... Lasów Państwowych. Przyrodnicy i naukowcy nie mają wątpliwości: "Jest równie cenna jak Puszcza Białowieska"
Od pewnego czasu wilków w podgostynińskich lasach przybywa. Strażnicy leśni odnajdują martwe sarny, dziki, łosie, na które polują wilki. Drapieżniki te zostały zarejestrowane także przez fotopułapki.
Mieszkańcy załamani stanem Lasu Mrozowskiego starają się powstrzymać trwającą tam wycinkę. Utworzyli już Komitet Obrony Lasu, a ich petycja ma kilka tysięcy podpisów. Jednak ze stanowiska leśników wynika, że nie zamierzają zmieniać planów.
Gracze mają znaleźć w terenie siedem punktów. Informacje o poszczególnych celach zapisane są na tabliczkach. Nadleśniczemu nie spodobał się zapis, że gracze znajdują się w nieistniejącym jeszcze parku narodowym.
Nadleśniczy, o którym zrobiło się głośno, kiedy chciał wyposażyć budynek Lasów Państwowych w sypialnię z garderobą i saunę na poddaszu, został odwołany bez podania przyczyny. Ale karierę dalej może rozwijać w Lasach Państwowych, bo dostał tam już pracę na nowym stanowisku.
- Obserwujemy coraz więcej osób w lasach szukających poroży - przyznaje Marek Cholewa, nadleśniczy Nadleśnictwa Opole. Jeżeli ktoś wie, jak to robić albo ma szczęście, w ciągu dnia może znaleźć nawet 10 kilogramów. Za kilogram można dostać 100 zł.
Copyright © Agora SA