W "The Office PL" pojawiają wątki nepotyzmu, aborcji czy kryzysu mieszkaniowego, ale zawsze w sposób nieoczywisty i wzmagający komediowy bałagan seriami omyłek.
Ukrócenie praktyk pasożytniczych i żerowania przez polityków na spółkach skarbu państwa i komunalnych mogłoby pomóc obozowi władzy wygrać następne wybory.
Polskie Stronnictwo Ludowe odzyskuje wpływy w państwowych agencjach rolnych, które straciło w 2015 roku. Tak jest np. w Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa w Szczecinie.
Jolanta Balicka z prezydenckiego klubu Koalicja Samorządowa pracuje w miejskiej spółce Fabryka Wody zarządzającej aquaparkiem. To drugi przykład radnej, która zarabia w firmie, którą teoretycznie powinna także nadzorować. Jolanta Balicka nie chce ujawnić swoich zarobków.
Jak 26-letnia radna KO ze Szczecina tłumaczy swój etat w miejskiej spółce wodociągowej otrzymany trzy dni po wyborach? "Wysłałam CV do wielu miejsc, opisując swoje doświadczenie, plany, motywacje. Odpowiedź dostałam między innymi ze ZWiK". Co na to ta spółka? Wyjaśnia, że akurat potrzebowała pracownika, chociaż tego publicznie nie ogłaszała.
26-letnia radna współrządzącej Szczecinem Koalicji Obywatelskiej trzy dni po wyborach samorządowych dostała etat w miejskiej spółce Zakład Wodociągów i Kanalizacji. Naboru na to stanowisko nie było, wystarczyło, że nowo wybrana radna wysłała e-maila z CV.
PiS nie rządzi w kraju od pół roku, ale zostawiło tu na przechowanie swoje tłuste koty z brudnymi kuwetami. Oni nic nie robią. Od miesięcy nie mamy zleceń. Ludzie boją się zwolnień - skarżą się pracownicy PKP CargoTabor w Ostrowie Wlkp.
- Ten departament bezpośrednio podlega marszałkini Renacie Janik, może więc zachodzić konflikt interesów - ostrzegają pracownicy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego.
29-letni Kewin Klotzek, syn Andżeliki Możdżanowskiej, stracił dyrektorską posadę. Zawrotną karierę zaczął robić zaraz po studiach, kiedy jego mama przeszła z PSL do rządzącego wówczas PiS.
W partii politycznej powinny obowiązywać te same standardy, co w korporacji. Kiedy lider partii startuje w wyborach do Parlamentu Europejskiego, jego partner powinien z tego zrezygnować.
Dzięki Bogu za nepotyzm. To jedna z ostatnich rzeczy, którą możemy zgodnie potępić z każdej pozycji ideologicznej w spolaryzowanych społeczeństwach. Problem tylko w tym, że tam gdzie oskarżający widzą korupcję i antyszambrujących kolesi, oskarżani widzą synergię i stare przyjaźnie - pisze dla Wyborcza.biz dr Anna Gromada.
Donald Tusk jest słusznie niekwestionowanym liderem sejmowej większości. Ale nie jest cysorzem i każdy z nas ma obowiązek pilnować, by się nim nigdy nie stał. Ani on, ani nikt inny
- Córka kierowniczki została jej zastępczynią. A pozostali pracownicy automatycznie spadli na gorszą pozycję - opowiada łódzka kasjerka ze sklepu znanej sieci.
Państwowa Akademia Nauk Stosowanych im. ks. Bronisława Markiewicza w Jarosławiu to dawna Państwowa Wyższa Szkoła Techniczno-Ekonomiczna. Jest uczelnią państwową, dlatego zmiana, która nastąpi na stanowisku rektora, budzi zdziwienie u niektórych osób. Obecnego rektora zastąpi jego żona.
Prezesi w tej spółce energetycznej zarabiają po 55 lub 65 tys. zł. Ale także na wielu niższych stanowiskach znajdziemy wielu działaczy PiS. Ludzie związani z partią Kaczyńskiego przejęli agencje rolne i różne instytucje, gdzie zarabiają równowartość kilku średnich krajowych.
Dwa lata poza państwowymi spółkami wytrzymała Renata Stefaniuk, żona posła PiS Dariusza Stefaniuka. Teraz znalazła się w radzie nadzorczej państwowo-samorządowego podmiotu, który ma budować tanie mieszkania. Są tam też syn senatora Grzegorza Biereckiego i inni działacze PiS.
Wszystkie podmioty zaufania publicznego powinny przedstawiać pełną informację na temat swoich finansów. Szczególnie trudno pojąć, dlaczego obowiązku przedstawiania sprawozdań finansowych nie ma Kościół katolicki, dysponujący olbrzymimi środkami pieniężnymi, a niepoddany żadnej kontroli.
Nie wystarczy, że opozycja będzie rządzącym wytykać prywatę, pazerność, nepotyzm. Musi przekonać wyborców, że ma pomysł, jak tego uniknąć w przyszłości.
Krzysztof Sobolewski z PiS ucieka od pytań o karierę żony. W ciągu dwóch lat miała zarobić ponad milion złotych w państwowych spółkach - podał ostatnio dziennik "Fakt". W partii się to nie podoba. Ale publicznie wszyscy nabrali wody w usta. Nikt nie wierzy, by Jarosław Kaczyński nie wiedział. Reportaż wideo Justyny Dobrosz-Oracz
Premier Japonii Fumio Kishida, niedawny gospodarz szczytu G7 w Hiroszimie, ma kłopoty. Jego najstarszy syn Shotaro, którego mianował swoim sekretarzem, urządził w rządowej willi huczną imprezę prywatną.
Siostrzeniec wicestarosty ostrowskiego z PiS jest dyrektorem PKP Cargo w Ostrowie Wielkopolskim. Jego zastępcą został syn posła PiS Jana Mosińskiego. Pracę na kolei dostały też synowa i córka posła. - To polityczna ośmiornica - komentują informatorzy "Wyborczej"
Od początku marca synowa Jana Mosińskiego rozpoczyna pracę w PKP Zakład Linii Kolejowych w Ostrowie Wielkopolskim. Wcześniej w tym samym mieście syn Mosińskiego został wicedyrektorem Zakładu Naprawy Lokomotyw, należącego do PKP Cargo.
Gdy PiS doszedł do władzy, kariera Mariusza Mosińskiego przyspieszyła tak bardzo, że w pośpiechu musiał uzupełniać wykształcenie. Przeszedł drogę od stelmacha do dyrektora.
Najpierw Rafał G. wynajął dom w Szczecinie za pieniądze fundacji, aby w nim zamieszkać i założyć gabinet kosmetyczny swojej partnerki. Potem było coraz gorzej.
Jarosław Kaczyński usiłuje walczyć z nepotyzmem. A Joanna Kurska wraca do TVP.
30 osób zakwalifikowało się do drugiego etapu konkursu na staż urzędniczy w sądzie rejonowym. Czy największe szanse na to stanowisko mają osoby, które pracowały w jednej firmie z dyrektorem sądu? Tak sugeruje nasz czytelnik.
Sylwia Sobolewska, żona jednego z bardziej wpływowych polityków PiS, stała się ikoną nepotyzmu w szeregach Prawa i Sprawiedliwości. Jej oświadczenie majątkowe pokazuje, ile rodziny działaczy "dobrej zmiany" zarabiają w państwowych i gminnych spółkach.
Prokuratura sprawdza, czy była dyrektor jednej z kaliskich szkół podsłuchiwała nauczycieli i uczniów. Pracownicy i prezydent miasta zarzucają też kobiecie nepotyzm, mobbing i złe zarządzanie placówką. Sama podejrzewana uważa, że padła ofiarą zmowy, a o zarzutach dowiedziała się z internetu.
Jarosław Kaczyński szumnie ogłaszał walkę z nepotyzmem. Ale mąż Aleksandry Szczudło ze stanowiska wiceprezesa PGNiG Obrót Detaliczny nie zrezygnował. A posłanka Solidarnej Polski nie zamierza się tłumaczyć dlaczego. Wideo Justyna Dobrosz-Oracz
W Paryżu rozpoczął się proces o nepotyzm w Pałacu Elizejskim za czasów Nicolasa Sarkozy'ego przy przyznawaniu kontraktów na sondaże opinii publicznej na sumę 7,5 mln euro. Były prezydent wystąpi na nim jako świadek
Co zrobić, by w przyszłości nie powtórzył się bezczelny skok polityków obozu władzy na państwowe spółki? Recepta wydaje się oczywista: sprywatyzować. I właśnie tej kuracji boi się lewica.
Radni Prawa i Sprawiedliwości, bliscy znajomi posłów PiS-u i sympatycy Jarosława Kaczyńskiego zarabiają w spółkach grupy JSW.
Mamy do czynienia z kompletnie bezkarną magnaterią, pyski pełne sloganów na temat patriotyzmu, tradycji, obrony wartości. A od rana do wieczora grupa, która trzyma władzę, tak naprawdę zajmuje się tylko jednym - własnymi nieczystymi interesami. Tak mniej więcej wyglądały czasy tuż przed rozbiorami Polski - mówi Donald Tusk, były premier, przewodniczący PO
"Tego typu badania jeszcze w Polsce nie było. Przeanalizowaliśmy wszystkie spółki skarbu państwa. Przyporządkowaliśmy zatrudnione w nich osoby, członków rad nadzorczych i zarządów do polityków Zjednoczonej Prawicy. Powstała mapa wpływów najważniejszych polityków w Polsce". Jacek Harłukowicz, dziennikarz śledczy "Wyborczej", o nepotyzmie władzy i PiS-u. Zobacz wideo!
Gdy PiS przyjmował uchwałę o walce z nepotyzmem, Solidarna Polska umyła ręce. Nikt pracy nie stracił. I nie straci. Wideo Justyny Dobrosz-Oracz
To wcale nie zmniejsza mojej pryncypialności w ocenie tego, co oni robią. Ja na własnej skórze bardzo mocno odczułem i odczuwam, jaki jest PiS. Przecież nie znałem listy gości Roberta Mazurka, z najlepszą intencją na pewno zapraszał, a ja z najlepszą intencją się pojawiłem. Z nikim wódki nie piłem i przez te sześć lat w żadnych prywatnych relacjach z nikim z PiS-u nie byłem - mówi Tomasz Siemoniak w pierwszym wywiadzie po urodzinach Mazurka.
Przez kilka miesięcy dziennikarze "Gazety Wyborczej", Onetu i Radia ZET badali, jak politycy Zjednoczonej Prawicy podzielili się łupami w postaci spółek skarbu państwa. Udało im się nakreślić szczegółową mapę powiązań. Odkrywamy kolejne rzeczy i będziemy o nich pisać w następnych dniach. Jak przebiegało to dziennikarskie śledztwo? - opowiada Jarosław Kopeć z "Gazety Wyborczej".
"PGZ, zabawka Błaszczaka", posady w Poczcie Polskiej "na otarcie łez", "każdy będzie stratny", praca w zarządzie dla kolegi z Wołomina sprzedającego bułki w szpitalach - w taki sposób w państwie PiS dzieli się stanowiska w spółkach skarbu państwa.
Miała być walka z nepotyzmem i znaczące zmniejszenie liczby tłustych kotów zasiadających w zarządach państwowych spółek. Podczas ostatniego kongresu PiS przyjęto nawet odpowiednią uchwałę. Co z tego wynikło? Wicepremier Jacek Sasin wyjaśnia.
Jarosław Kaczyński zachęcał do promowania "Polskiego ładu", ale posłowie zapamiętali przede wszystkim to, że ponownie obiecał podwyżki uposażeń parlamentarzystów. A poza tym - jak podsumowali nasi rozmówcy - było bardzo nudno.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.