Uwielbiam, gdy pada deszcz, śnieg, wszystko razem. I jeszcze wiatr sprawia, że zacina na okna. I wtedy naprawdę nic nie musisz. Nie ma pomysłu, żeby pójść na spacer/rower/zakupy/targ śniadaniowy - dowolne skreślić albo zrobić po kolei.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.