Reżim nikaraguański uwolnił 135 więźniów politycznych i pozwolił ich wywieźć do Gwatemali. O ich uwolnienie zabiegał rząd USA.
Dyktatura Daniela Ortegi i Rosario Murillo aresztuje kolejnych księży, innych zaś odsyła do Watykanu. Prześladowania Kościoła katolickiego, a także protestanckich, trwają od 2018 r., kiedy naród zbuntował się przeciwko władzy despotów.
Reżim Ortega-Murillo nadal trzyma w kazamatach kilkuset więźniów politycznych. Urzędnikom i nauczycielom każe ćwiczyć kopanie okopów i strzelanie na tajnych poligonach.
Dyktatura otwiera nowe ambasady w Azji i Afryce, sprowadza cudzoziemców i wysyła ich lądem do Stanów Zjednoczonych.
Reżim skasował zakon jezuitów i skonfiskował jego majątek. To kara za obronę wolności obywatelskich i praw człowieka oraz odwet na papieżu Franciszku, jezuicie.
Wojna dyktatury przeciwko Kościołowi katolickiemu postępuje na całego. Daniel Ortega nakazał bankom zablokować konta Kościoła w całym kraju.
Reżim Nikaragui odmówił akredytacji nowej ambasador Unii Europejskiej. Poprzednią wydalił pół roku temu.
Komitet praw człowieka ONZ oskarża parę prezydencką - Daniela Ortegę i Rosario Murillo - o zbrodnie przeciw ludzkości i rekomenduje proces karny. "To, co się wydarzyło w Nikaragui w 2018 roku spełnia kryteria procesu norymberskiego zbrodniarzy nazistowskich z 1946 r.".
Największe kraje Ameryki Łacińskiej: Brazylia, Argentyna i Meksyk nie potrafią się zdobyć na potępienie jawnie dyktatorskich rządów małżeńskiej pary Daniela Ortega i Rosario Murillo. Tylko Chile, Ekwador i Kolumbia krytykują reżim nikaraguański.
- Pozbyliśmy się agentów i najemników! - grzmi nikaraguański dyktator Daniel Ortega. Jego reżim odebrał obywatelstwo uwolnionym więźniom i wygnał ich do USA jako zdrajców i najemników.
Nikaraguański reżim przywłaszczył sobie siedzibę dziennika "La Prensa". I zamknął w areszcie domowym biskupa katolickiego.
Od lipca rosyjscy żołnierze mają patrolować wybrzeża Nikaragui i ćwiczyć z jego armią. To demonstracja siły i próba odwrócenia uwagi od wojny w Ukrainie - podkreśla ekspert.
USA nie chcą Kuby, Nikaragui i Wenezueli na konferencji Organizacji Państw Amerykańskich w Los Angeles. Meksyk domaga się obecności wszystkich
Dora Maria Tellez, legendarna "Komendant nr 2" rewolucji, która cztery dekady temu obaliła dyktaturę Somozów, pójdzie do więzienia na 15 lat. Podobnie i student, który podczas niedawnej rewolty wzywał nikaraguański reżim, by przestał strzelać do ludzi.
Daniel Ortega w poniedziałek rozpoczął piątą kadencję w roli prezydenta Nikaragui. Tego samego dnia Unia Europejska i USA obłożyły sankcjami dyktatora, jego rodzinę i bliskich współpracowników.
Blisko 81 proc. Nikaraguańczyków zbojkotowało niedzielne wybory prezydenckie i do kongresu. Dyktator Daniel Ortega ogłosił swoje zwycięstwo nad "terrorystami" z opozycji oraz amerykańskim imperializmem.
W najbliższą niedzielę wybory prezydenckie w Nikaragui wygra znów Daniel Ortega. Zwycięstwo będzie zdecydowane, bo wszystkich swoich politycznych przeciwników wsadził już do więzienia lub zmusił do emigracji.
Internetowa tuba propagandy reżimu Daniela Ortegi znika z Facebooka. Koncern potwierdził wykrycie farmy trolli odpowiedzialnej za dezinformację i tydzień przed wyborami zamknął setki kont.
Czołowi nikaraguańscy opozycjoniści, w tym siedmioro kandydatów do prezydentury, siedzi już w więzieniu z najcięższymi zarzutami, wielu zmuszono do emigracji. Teraz Daniel Ortega przypuszcza szarżę na biskupów Kościoła katolickiego, dawnych sojuszników.
W Nikaragui policja i paramilitarne szwadrony zabiły 320 osób, 120 tysięcy wypędziły z kraju. Nic nie stoi na przeszkodzie piątej kadencji Daniela Ortegi i jego żony
Na polecenie Daniela Ortegi policjanci najechali i zamknęli ostatnią niezależną gazetę "La Prensa", najstarszy dziennik w kraju. Knebel na media i opozycja za kratami mają dać rządzącemu od 2007 r. Nikaraguą dyktatorowi kolejną kadencję
Ostatnia partia opozycyjna została zdelegalizowana, a jej kandydatka aresztowana. Dyktator Daniel Ortega i jego żona zamierzają rządzić bez końca.
Nikaraguański dyktator Daniel Ortega i jego żona wiceprezydent Rosario Murillo zaciekle walczą z opozycją i buntem narodu, by "wygrać" kolejne wybory i utrzymać władzę. Nie ustają nocne obławy i aresztowania pod absurdalnymi zarzutami. Rządzi strach i terror.
Reżim aresztuje opozycjonistów, byle utrzymać się przy władzy. Oburzenie międzynarodowe ma w nosie. Popiera go bezwarunkowo Rosja
Nikaraguański reżim aresztował już czterech przywódców opozycji. Dyktator Daniel Ortega chce im uniemożliwić start w wyborach, a sobie zapewnić utrzymanie władzy na lata.
Prezydent Daniel Ortega urządza kolejne polowanie na swoich przeciwników. Inaczej w listopadzie nie wygra znowu wyborów.
Borykamy się z olbrzymią liczbą samotnych matek. Muszą zadbać o dochód, dzieci i dom jednocześnie. Niektóre dysponują kilkoma metrami kwadratowymi. Gdzie tu mowa o warunkach do edukacji? Do zabawy? Jakiegokolwiek rozwoju? A pomoc państwa to raptem 100 dolarów na trzy miesiące. Rozmowa z Maris Stellą Fernández i Alicią Avilés z Fundación Sifais, która pomaga osobom uciekającym z Nikaragui do Kostaryki.
Dwa lata po buncie przeciwko dyktaturze pary prezydenckiej klan Ortega-Murillo trzyma się mocno. Nikaragua stała się prywatną własnością Daniela Ortegi i jego żony.
Prezydent Nikaragui cementuje swoje jedynowładztwo. Zarządził wprowadzenie prawa, w myśl którego nikt nie może już bezkarnie sprzeciwiać się władzy ani nawet jej krytykować.
Białoruś, Burundi, Tadżykistan i Nikaragua to ostatnie cztery kraje świata, w których ligi piłkarskie nie wstrzymały rozgrywek w czasach pandemii koronawirusa.
Niemal 100-letni dziennik "La Prensa" jest największym wrogiem reżimu Daniela Ortegi. Od ponad roku dyktator próbuje go zniszczyć.
Prezydent Daniel Ortega uwolnił ponad 100 więźniów politycznych pojmanych w ubiegłorocznych obławach na uczestników demonstracji przeciwko jego dyktaturze. Władza chce w ten sposób uniknąć sankcji, którymi grozi Unia Europejska, ale świat nie wybaczy jej mordów i tortur.
To szansa na obalenie okrutnego ustawodawstwa, obronę ofiar i karanie gwałcicieli. Zbiorowy pozew przeciw Gwatemali, Nikaragui i Ekwadorowi wnosi do Komitetu ONZ sześć kobiecych organizacji pozarządowych z tych krajów oraz Geneva Planned Parenthood Global i Ośrodek Praw Reprodukcyjnych z USA.
Nikaraguańska opozycja i Organizacja Państw Amerykańskich żądają, by prezydent despota Daniel Ortega wypełnił swoje zobowiązania i uwolnił kilkuset więźniów politycznych. Ten gra na zwłokę, pozorując rozmowy i ustępstwa, byle utrzymać się u władzy.
Załamały się rozmowy prezydenta Nikaragui Daniela Ortegi z opozycją. Dyktator nie zgadza się na zbadanie zbrodni jego policji, nie chce przyspieszonych wyborów i oddania władzy. Opozycja znów wyjdzie na ulice.
Takiego pogromu mediów nie było w dziejach Nikaragui. Tymczasem misje Organizacji Państw Amerykańskich domagają się ścigania prezydenta Daniela Ortegi za zbrodnie przeciw ludzkości.
Dyktatura Daniela Ortegi zamknęła dziesięć organizacji pozarządowych pilnujących praw człowieka i demokracji oraz zabrała im cały majątek. Jego ludzie napadli też na redakcje trzech niezależnych mediów i pobili dziennikarzy
Wzbiera nowa fala demonstracji przeciw reżimowi. Prezydent wysyła bojówki paramilitarne przeciw dziennikarzom. Straty finansowe niezależnych mediów przekraczają pół miliona dolarów
Ponad 25 tysięcy młodych Nikaraguańczyków uciekło do Kostaryki przed siepaczami reżimu. Dyktator Daniel Ortega okopał się w swojej rezydencji niczym w twierdzy, skąd terroryzuje kraj
Po ponad trzech miesiącach ludowego buntu przeciw reżimowi bilans starć jest przerażający: ponad 350 zabitych, 2 tys. rannych, 400 uwięzionych. Przy pomocy bojówek terroryzujących miasta i wsie Ortega spacyfikował większość kraju, przetrwał blokady dróg, wielotysięczne marsze i protesty, strajk generalny i bojkot przedsiębiorców.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.