Resekcja guza mózgu to we wrocławskim szpitalu wojskowym rutynowa operacja. Lekarze są wyposażeni w mikroskopy, ale i tak łatwo o błąd. Dlatego zdecydowali, że najbezpieczniej będzie cały czas rozmawiać z pacjentką.
Złośliwy nowotwór mózgu - taką diagnozę usłyszeli rodzice, gdy Lenka Wojnar z Wrocławia miała rok. Stan dziewczynki szybko się pogarsza. Dziecko traci wzrok.
Postanowiliśmy nie tłumaczyć Lence, że w jej główce rozwija się nowotwór. Stwierdziliśmy, że jest zbyt malutka. Z psychologami uzgodniliśmy, że przed kolejną operacją powiemy jej, że lekarze wytną jej guza - opowiada Ewelina Wojnar, mama czteroletniej dziewczynki, którą uratować może jedynie kosztowna operacja w amerykańskiej klinice.
7-letnia Agata zachorowała na złośliwy nowotwór mózgu. Do USA musiała polecieć specjalnym samolotem wyposażonym w aparaturę OIOM. Pomogło lotnisko w Pyrzowicach. W poniedziałek dziewczynka wróciła do Polski.
Dr Jacek Furtak ze szpitala wojskowego jest jedynym lekarzem w Bydgoszczy, który operuje glejaka z wykorzystaniem kwasu sprawiającego, że guz "świeci" na różowo. Właśnie w tej lecznicy lekarze przeprowadzają najwięcej operacji nowotworów mózgu w Polsce.
Siedmiomiesięczny Marcel ma guza mózgu i praktycznie zerowe szanse na wyleczenie w Polsce. Nadzieją dla chłopczyka jest kosztowna operacja w Stanach Zjednoczonych i dlatego od połowy grudnia trwa zbiórka na jego leczenie.
Duże znaczenie ma nawet kolor łykanych przez nas tabletek. Z badań wynika, że antydepresanty działają najsilniej, jeśli są czerwone lub żółte, a leki uspokajające - białe lub jasnozielone
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.