- To jest taka sytuacja, jakbyśmy zakwalifikowali się na mistrzostwa świata w piłce nożnej, po czym zmienia się trener i mówi: "Mamy to gdzieś, nie lecimy". Trudno zrozumieć, co było powodem poddania się - mówi były dyrektor Muzeum Narodowego w Warszawie.
Dwa obrazy słynnego twórcy pop-artu Andy'ego Warhola zlicytowano we wtorkowy wieczór w warszawskim Domu Aukcyjnym Polswiss Art.
Był czołowym twórcą pop-artu. Jego prace na światowych aukcjach sztuki osiągają zawrotne ceny. We wtorek, 3 czerwca, w warszawskim Domu Aukcyjnym Polswiss Art licytowane będą dwa obrazy Andy'ego Warhola.
Wybitny lekarz kazał się sportretować w białym fartuchu i frakowej koszuli z kamizelką, a aktor i dramatopisarz w bobrowej pelisie. Malarz uwiecznił się z gołą modelką, a malarka na kwietnej łące. Po elicie Breslau została unikatowa kolekcja.
Obraz wystawiony jest na stałe w Muzeum Boijmans Van Beuningen w Rotterdamie, którego zespół głowi się właśnie, jak naprawić zniszczenia.
Na rynek sztuki cały czas wprowadzane są kradzione obrazy, rzeźby i artefakty archeologiczne - mówią eksperci ministerstwa kultury, którzy niedawno odzyskali ikonę ukradzioną w 1990 r. z olsztyńskiego zamku.
To skarb, bezcenny dla Wrocławia i całego Śląska. Ponad trzydzieści lat poszukiwań i miasto ma dwieście obrazów śląskich malarzy. Degermanizacja i powojenne rabunki skazały ich na zapomnienie - mówi dr Maciej Łagiewski z Muzeum Miejskiego Wrocławia.
"Szalenie sympatyczny, wręcz ujmujący. Roztaczał aurę doskonałego znawcy sztuki. Profesjonalista. Prowadził galerię sztuki w Krakowie, nie byle jaką, dobrze położoną, świetnie urządzoną. Jak można byłoby mu nie uwierzyć?" - zastanawia się Joanna Kossakowska, córka Jacka Sienickiego, którego dzieła skradł fałszywy galernik.
O tym, że jedna ze stalli w kościele św. Mikołaja w Gdańsku jest w rzeczywistości skrytką, dominikanie wiedzieli od dawna. Nie mieli pojęcia, że po drugiej stronie drzwiczek znajduje się obraz z tajemniczą dłonią.
"Kochani, dawno się nie odzywałem, ale sytuacja jest szczególna. Zapraszam do licytacji mojego obrazu - gdańskie żurawie. Cel jest szczytny. Niech żyje fundacja WOŚP" - napisał na platformie X były minister transportu Sławomir Nowak.
To była najbardziej zuchwała kradzież w historii polskiego muzealnictwa. Złodziej wyjaśniał potem, że obraz ukradł z miłości do sztuki. Ukrył go za szafą u rodziców, gdzie czasem przychodził, wyjmował go i oglądał.
Wiem, jak to jest być bogatym i jak to jest być biednym. I że jeśli będę chciał, to sobie pieniądze sam zrobię. Ale już nie chcę - mówi mi największy polski fałszerz
Na drożejące masło najlepsza będzie platerowana maselniczka z uchwytem hebanowym w stylu art déco. Parodia społeczna? Nic podobnego. Bogaty Polak musi mieć bogate wnętrze duchowe. To najlepiej zobaczyć dzięki rzadkiemu wydaniu Mickiewicza za 100 tys. czy sztućcom o wartości auta.
Blisko 4 mln zł zapłaci nabywca obrazu Maurycego Gottlieba, zlicytowanego w warszawskim Domu Aukcyjnym DESA Unicum. Dzieło zaledwie 18-letniego artysty przez niemal dziewięć dekad uznawane było za zaginione. Odnaleziono je w Stanach Zjednoczonych.
To prawdziwa uczta dla miłośników malarstwa XIX i początku XX w. Bardzo rzadko pokazywane publiczności obrazy najwybitniejszych polskich artystów z prywatnych kolekcji można zobaczyć na wystawie "Chwila wielkiej sztuki" w Galerii Domu Aukcyjnego Agra-Art w Warszawie.
Zdaniem dyrektorki lubelskiego Muzeum Narodowego, badania jej zespołu sprawią, że biografię najsłynniejszej polskiej malarki trzeba będzie napisać na nowo
- Cieszę się, gdy ludzie, którzy tu mieszkają, nagle dostrzegają te wszystkie smoki, kariatydy, atlasy i na nowo spoglądają na Piotrkowską. Chciałabym, żeby festiwal uczył patrzeć - mówi Beata Konieczniak, pomysłodawczyni Light Move Festival.
Do Polski przyjeżdża delegacja z Indonezji, która ma za zadanie poznanie dokładnej historii obrazu z XVII wieku - portretu Sułtana Saifuddina z Tidore na Indonezji, znajdującego się w słynnej kolekcji książąt Czartoryskich. - To dla nas bardzo ważne dzieło - deklarują Indonezyjczycy. Co kryje się za nagłym zainteresowaniem tym obrazem?
Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie obrazu "Rzeczywistość" Jacka Malczewskiego. - W toku śledztwa mimo wykonania czynności procesowych, w tym w drodze międzynarodowych pomocy prawnych, nie udało się ustalić losów obrazu - twierdzi prokuratura. A dom aukcyjny informuje, że obraz stał się własnością polsko-niemieckiej rodziny przed 1939 r.
Obrazy Karoliny Skorek są celebracją ludzkiej postaci, piękna, eksploracją światła i cieni. Pochodząca z Sosnowca artystka nie ukrywa, że wpływ na jej sztukę mogło mieć dzieciństwo spędzone w blokowisku na Zagórzu.
Do kawiarni i księgarni już można zaglądać. W głównej sali wystawienniczej właśnie montowana jest pierwsza po remoncie wystawa dzieł Luz Marii Sánchez. W trakcie przebudowy, która kosztowała ponad 19 mln zł, Galeria Miejska Arsenał zamieniła się nie do Poznania.
Nie trzeba już jechać do Amsterdamu czy Paryża, żeby zobaczyć obraz Vincenta van Gogha. Jego "Wiejskie chaty pośród drzew" od 26 kwietnia można będzie oglądać w Wilanowie.
Na co pójść do muzeum? Na malarstwo! Polecamy cztery dobre wystawy
Od 26 kwietnia będzie można zobaczyć obraz "Wiejskie chaty pośród drzew", który od lat 80. znajduje się w Polsce. Specjaliści właśnie potwierdzili: namalował go Vincent van Gogh.
Obraz ze zbiorów Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie zaginął w czasie II wojny światowej. Po tylu latach wydawało się, że przepadł na zawsze. Ale odnalazł się za granicą.
Pięć wystaw czasowych i otwarcie nowych ekspozycji stałych zapowiada na rok 2024 Zamek Królewski w Warszawie. Obiecuje wyjątkową podróż przez twórczość wielkich mistrzów sztuki: Rafaela Santiego, Pietra Perugina, Jana Matejki czy Władysława Hasiora.
Co studenci wydziału budownictwa i nauki o środowisku mają wspólnego z Chełmońskim, Wyczółkowskim, Gierymskim? Malując kopie ich dzieł, ćwiczą wyobraźnię, kompozycję, matematykę perspektywy. Jak radzą sobie z pracami słynnych polskich malarzy sprzed ponad stu lat, zobaczyć można na Politechnice Białostockiej.
Miał szczęście do kobiet. Choć stracił w Zagładzie matkę i siostrę, sam dzięki kobiecie ocalał. To także kobiety od zapomnienia ocaliły jego obrazy
Narzędzie o nazwie Nightshade pozwala zakłócać dane treningowe, przez co modele językowe generujące obrazy nie są w stanie poprawnie pracować. Zamiast psa są koty, zamiast samochodu krowy, zamiast łatwego zysku z okradania artystów frustracja.
W Polsce przybywa kolekcjonerek. Wiele z nich decyduje się na kupowanie sztuki kobiet. Robią z tego swój manifest - mówi Karolina Nowak-Sarbińska, art advisorka.
Zaczęło się od mandali, stanęło na obrazach. Pani Halina Mruczyk ma 83 lata i zmaga się z chorobą Alzheimera. Córka zaproponowała jej arteterapię - leczenie przez sztukę.
"Madonna z Dzieciątkiem" - strata wojenna, która po latach została odnaleziona w Japonii, wróciła do domu. W sobotę, w Pałacu Lubomirskich w Przeworsku odbyła się oficjalna prezentacja obrazu. Dzieło można będzie oglądać jeszcze przez kilka miesięcy. Jakie są zasady zwiedzania?
Muzea muszą płacić za dodatkowe zabezpieczenia i konserwację cennych obrazów. Teraz pozywają aktywistów klimatycznych o odszkodowania, a władze wytaczają poważne oskarżenia. Niektórym w USA grozi do pięciu lat więzienia i 250 tys. dol. grzywny, w Szwecji mają inne podejście.
Spotykają się w całej Polsce (i nie tylko), żeby szkicować w przestrzeni miejskiej, na żywo i w dobrym towarzystwie. Nie chodzi o artyzm, lecz o formę spędzania wolnego czasu. Na wspólne rysowanie w Gorzowie zapraszają w sobotę, 15 lipca.
Odnalezione po 100 latach dzieło Jacka Malczewskiego, które prokuratura chciała "aresztować", zostało pół roku temu sprzedane na aukcji za rekordowe 20,4 mln zł. Teraz obraz trafił do ekspozycji Zamku Królewskim w Warszawie. I czeka na ekspertyzy.
Manufaktura zebrała już 300 obrazów namalowanych z okazji 600. urodzin Łodzi. Wybrano także organizację charytatywną, do której trafią pieniądze z licytacji wszystkich 600 obrazów.
"Madonna z Dzieciątkiem", przypisywana włoskiemu artyście Alessandrowi Turchiemu wraca do Polski. Obraz pochodzi z kolekcji Lubomirskich z Przeworska i po wielu latach został odnaleziony w Japonii. - To było dla nas duże zaskoczenie i wielka radość. Do ostatniego momentu nie wiedzieliśmy o tej skomplikowanej procedurze - przyznaje Łukasz Mróz, dyrektor Zespołu Pałacowo-Parkowego w Przeworsku.
Sylwia odeszła w szpitalu w Puszczykowie. W swoich pracach zachwycała kolorami. I choć sama była osobą z niepełnosprawnościami, pomagała innym.
Kolekcjonerzy nie chcą inwestować w bezimienną sztukę. Jeśli twórca nie ma uznanego nazwiska, trudno wystawić mu obraz w dobrej cenie. Wydanie 10 tys. zł za pracę młodego artysty to już nie jest decyzja zakupowa, to inwestycja.
Ponieważ galerie wysyłały jej prace na wystawy do obu Ameryk i Azji - w Hongkongu ma zagorzałych kolekcjonerów - starała się wzmocnić obrazy z tyłu. Tak się zaczęło.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.