Od końca listopada Opole wydało już na zimowe utrzymanie dróg i chodników około 5,5 mln zł. Odśnieżanie dróg krajowych i autostrad kosztowało już trzy razy więcej. Do końca sezonu pozostały jeszcze ponad dwa miesiące.
Po ostatnich intensywnych opadach i zakończonej czynnej akcji odśnieżania w Białymstoku trwa wywożenie zalegającego śniegu z okolic skrzyżowań ulic, przedszkoli i szpitali czy strefy płatnego parkowania. Uprzątanie śniegu rozpoczęło się w nocy z poniedziałku na wtorek (22/23 stycznia).
Burza śnieżna sparaliżowała Warszawę, na śliskich ulicach utknęło ponad 130 autobusów, a służby miejskie od kilkunastu godzin usiłują udrożnić chodniki i przystanki. Najpierw poległy na jezdniach, na które wysłano tylko niewiele ponad połowę dostępnych pługów. Dlaczego?
Do godziny 14 mogą wystąpić marznące opady, które mogą spowodować gołoledź. Rano wszystkie drogi były przejezdne, choć na niektórych odcinkach było ślisko.
Jeszcze nie ma kalendarzowej zimy, a Zakopane już ma problem z dużą ilością śniegu. Od kilku dni trwa akcja usuwania go z ulic o największym nasileniu ruchu.
Sosnowiec szuka firmy, która pomoże Miejskiemu Zakładowi Usług Komunalnych odśnieżać chodniki - na Niwce, Klimontowie i Zagórzu - w czasie zimowej zawieruchy.
Drogowcy sypią na opolskie ulice dziesiątki ton soli drogowej, która ułatwia kierowcom poruszanie się po mieście zimą, ale też niszczy zieleń. Zastosowana na wybranych ulicach Opola specjalna mata potrafi wycofać spod drzewa ponad dwa kilogramy soli w sezonie zimowych. System od sześciu lat sprawdza się m.in. na ul. Damrota w Opolu.
Ta niecodzienna historia nie kończy się na ewakuacji z dachu rybnickiego marketu przemarzniętych pracowników.
W Opolu drogi zabezpieczane są głównie solą oraz piaskiem. Do tej pory na ulice trafiło już ponad 100 ton tej substancji, która z jednej strony niszczy infrastrukturę, buty i przydrożną zieleń, ale z drugiej ułatwia poruszanie się po mieście zimą. Czy jest jakaś alternatywa?
Intensywne opady śniegu bardzo utrudniły życie kierowcom i drogowcom. Przed południem z powodu wypadków zablokowany był przejazd na DK 9 i S19. W całym województwie trwa wielkie odśnieżanie.
Z powodu intensywnych opadów śniegu kierowcy muszą być przygotowaniu na trudne warunki na drogach. MZD informuje, że całodobowo monitoruje sytuację. Za odśnieżanie w mieście odpowiedzialne są dwie firmy.
Tej zimy odśnieżaniem ulic, przystanków autobusowych i parkingów w Rzeszowie zajmie się jedna firma. Dzięki temu akcja zimowego utrzymania miasta ma przebiegać sprawniej.
Czytelniczka z lewobrzeżnego Torunia poskarżyła się, że trakt pieszo-rowerowy na moście Piłsudskiego nie jest odśnieżany ani nawet posypywany piaskiem. To nie do końca tak, ale na monit czytelniczki zareagował Miejski Zarząd Dróg.
W związku z obfitymi opadami śniegu urzędnicy przypominają, że obowiązek odśnieżania dotyczy nie tylko służb miejskich, ale także innych właścicieli i zarządców nieruchomości w mieście.
Na ulicy Kokosowej na Ursynowie kierujący pługosolarką nie zachował ostrożności i zjechał z jezdni. Jego pojazd niebezpiecznie zawisł nad stromym zboczem skarpy. Po zbadaniu trzeźwości kierowcy okazało się, że ma 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Przejechany przez prawie siedmiotonowy ratrak, ponad 30 złamanych kości, dwa lata na powrót do zdrowia - światowe media obiegły informacje z raportu policyjnego na temat wypadku aktora Jeremy'ego Rennera.
Biuro Prognoz Meteorologicznych w Krakowie ostrzega przed intensywnymi opadami śniegu, które mogą wystąpić w naszym regionie. Poprzedni atak zimy w Bielsku-Białej zakończył się karami dla firm odśnieżających miasto.
Jeremy Renner po poważnym wypadku dochodzi do siebie. Aktor, którego stan był krytyczny po wypadku w czasie odśnieżania, opuścił już szpital.
Pan Łukasz porusza się na wózku. Chociaż na co dzień świetnie sobie radzi, kiedy przyszła zima, musiał poprosić o pomoc, bo nikt nie odgarniał śniegu.
Trwa śledztwo w sprawie śmiertelnego wypadku mężczyzny, który wywrócił się i uderzył głową o oblodzony chodnik. Czy po tej tragedii miasto weźmie odpowiedzialność za odśnieżanie trotuarów także przy prywatnych posesjach?
Przedłużający się proces likwidacji wiaduktu w ciągu ul. Lenartowicza i dotkliwa zima sprawiły, że nawierzchnia jezdni jest w tym miejscu w fatalnym stanie, a korki coraz większe. Radny Tomasz Niedziela przyznaje, że już dawno tylu mieszkańców nie narzekało na odśnieżanie chodników i ulic w Sosnowcu.
Od zachodu na wschód Polski przemieszczają się marznące opady deszczu. Będzie ślisko - zapowiadają synoptycy. Jak na te warunki szykuje się Warszawa?
Ponad 6 mln zł kosztowała trwająca kilka dni akcja odśnieżania Lublina. Zakończyła się w niedzielę rano. Główne drogi są przejezdne, ale na osiedlowych ciągle pracuje sprzęt.
Piątkowe (16 grudnia) opady śniegu znów dają w kość białostoczanom. Ulice są białe, na chodnikach trzeba brodzić w śniegu. A na najbliższe dni zapowiadany jest siarczysty mróz.
100 zł może wynieść mandat za nieodśnieżenie chodników, ale straż miejska podkreśla, że administrator posesji musi to zrobić do 3 godzin po zakończeniu opadów. Od rana mieszkańcy Opola zgłaszają miejsca, w których z powodu śniegu trudno się poruszać.
Zarząd Oczyszczania Miasta ukarał finansowo firmy, które nierzetelnie odśnieżały przystanki. Z niektórymi urzędnicy rozwiązali umowy.
Kiedy na ulicach Lublina pracowało pełno pługów i piaskarek, trudno było znaleźć ekipy odśnieżające chodniki. Mieszkańcy skarżyli się, że muszą brodzić w śniegu do jednej trzeciej łydki. Co na to urzędnicy?
Opady śniegu dają się we znaki kierowcom i pieszym w Sosnowcu. Sygnały o utrudnieniach otrzymujemy z różnych części miasta. "Jeździmy od nocy. Uważajcie na siebie, bo to dopiero początek opadów" - zwrócił się w poniedziałek do mieszkańców Miejski Zakład Usług Komunalnych. Przypominamy, jak Sosnowiec radził sobie ze śniegiem przed laty.
Gruba warstwa śniegu, pod nią ubity lód i samochody jadące 20 km na godz. - tak wygląda sytuacja na drodze wojewódzkiej łączącej Lublin z Opolem Lubelskim. - Jak to możliwe, że nikt nie przygotował się na śnieżną zimę, którą zapowiadano przecież od tygodnia? - złości się czytelnik, który poinformował nas o całej sytuacji.
Dopiero na końcu tego tekstu dowiecie się, jaka jest najtańsza i najbardziej ekologiczna, ale niestety także najbardziej wymagająca metoda odśnieżania chodników. Po drodze będzie o elektrycznych dmuchawach, odśnieżarkach, pługach, zalewie z ogórków, fusach z kawy i soku z buraków cukrowych.
Mimo intensywnych opadów śniegu w niedzielę kierowcy nie powinni mieć problemów z jazdą po mieście. - Akcję odśnieżania zaczęliśmy wczoraj o godz. 13. Na ulice wyjechało w sumie 11 pługopiaskarek i pługosolarek - mówią w Miejskim Zarządzie Dróg.
Jezdnie po śnieżycy w Warszawie czarne, a na chodnikach i przystankach wciąż biało - dziwi się wielu pieszych i pasażerów komunikacji miejskiej. Zarząd Oczyszczania Miasta posłał na ulice kontrolerów i mobilizuje firmy sprzątające, żeby lepiej przykładały się do roboty.
Aż 70 pługopiaskarek i 25 traktorków walczyło w niedzielę (11 grudnia) i w nocy z niedzieli na poniedziałek ze śniegiem zalegającym na ulicach oraz chodnikach Białegostoku. Obecnie główne ulice w mieście są czarne. Na wielu bocznych ulicach jednak wciąż zalega duża warstwa śniegu lub błota pośniegowego.
- Pługosolarki albo nie jeżdżą wcale, albo jeżdżą stadami. Przecież to nie ma sensu - oburzają się łodzianie, podkreślając, że drogi w Łodzi nie są wystarczająco odśnieżone. UMŁ informuje tymczasem, że na drogi w Łodzi wyjechało blisko 100 pługosolarek.
Potrącona piesza, wypadek na S8 - kierowcy jeżdżą dziś znacznie wolniej, ale drogi jeszcze nie są odśnieżone, mimo że pracuje nad tym 170 pługosolarek.
Atak zimy to efekt niżu "Brygida", który znalazł się nad Polską. Opady zapowiadane są na cały tydzień.
Od godz. 5 rano cały sprzęt pracuje przy odśnieżaniu ulic. Skupiamy się przede wszystkim na głównych drogach - mówi dyżurny Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach.
Burmistrz Mikołowa Stanisław Piechula ogłosił, że miasto będzie odśnieżać, ale spróbuje oszczędzać na soleniu. - Dlatego proszę o ostrożną jazdę na zimowych oponach i ostrożne chodzenie najlepiej w zimowych raczkach - mówi.
Pierwszy śnieg padał w Rzeszowie w czwartek, ale szybko się topił i nie było go widać. Ale w piątek, kiedy temperatura spadła, krajobraz zaczął przypominać ten zimowy. Jak miasto przygotowało się na zimę?
W piątek, 18 listopada w Bielsku-Białej spadł pierwszy śnieg. Miejski Zarząd Dróg poinformował, że rozpoczyna akcję zimowego utrzymania miasta.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.