Nowoczesny blok porodowy, z m.in salą wyposażoną w wannę do porodów w wodzie, ma być gotowy w październiku tego roku.
Nowe urządzenie trafiło na oddział noworodkowy szpitala w Gorzowie. Teraz maluszki, które urodziły się w zamartwicy, będą poddawane hipotermii na miejscu, a nie jak dotąd leczone w innych ośrodkach. - Jest to ważne, bo czas w takich przypadkach jest kluczowy - mówiła dr Barbara Michalczyk.
Kolejny mały wielki cud w gorzowskim szpitalu. Po 10 tygodniach walki udało się doprowadzić zagrożoną ciąże do szczęśliwego rozwiązania. - Przy bezwodziu zawsze ryzyko infekcji i rozwoju sepsy jest ogromne - mówił lekarz Krzysztof Kaczmarek.
Mała Sara, kiedy przyszła na świat, ważyła zaledwie 560 gramów i mieściła się w dłoni. W tej chwili skończyła 100 dni, waży blisko 3 kilogramy i właśnie została wypisana do domu.
W rankingu Rodzić po Ludzku 2023 porodówki we Wrocławiu wypadły gorzej niż te w szpitalach w regionie. Wszystkie na Dolnym Śląsku zyskały natomiast niską ocenę, bo uplasowały się na czwartym miejscu od końca wśród innych województw.
Dziś Karinka to rumiany, niemal czteromiesięczny niemowlak, który właśnie opuścił gorzowską neonatologię.
Co dalej z oddziałem położniczo-ginekologicznym w zakopiańskim szpitalu? Przez ostatnie dwa lata był kilkakrotnie zamykany i przekształcany na potrzeby związane z leczeniem pacjentów zakażonych covidem. Teraz położne walczą o jego przetrwanie.
Zmiany w pomieszczeniach zajmowanych przez klinikę będą ogromne: część ścian zostanie wyburzona, zmieni się układ sal, powstaną dodatkowe łazienki. Wymienione będą okna i drzwi oraz wszystkie najważniejsze instalacje. Remont będzie przebiegał etapami.
Gdyby dyrekcja Szpitala Powiatowego w Stalowej Woli patrzyła tylko na wyniki finansowe, musiałaby zlikwidować oddział ginekologiczno-położniczy. Edward Surmacz, dyrektor szpitala, wyjaśnia: - Oprócz tabelek i ekonomii trzeba brać pod uwagę także aspekt społeczny. Nie planuję likwidacji tego oddziału.
Radni powiatu ustrzyckiego zdecydowali o zamknięciu oddziału ginekologiczno-położniczego w Ustrzykach Dolnych, bo szpital jest w złej kondycji finanowej. A czy radni zastanowili się chociaż przez chwilę nad kondycją kobiet oczekujących dziecka, które właśnie zostały pozbawione dostępu do specjalistycznej opieki zdrowotnej?
Radni powiatu przeworskiego nie podjęli decyzji o likwidacji oddziałów położniczego i neonatologicznego w Szpitalu Powiatowym. - Po rozmowie z zarządem powiatu zdecydowaliśmy, że dajemy sobie jeszcze trochę czasu i spróbujemy je uratować - mówi Grzegorz Jedynak, dyrektor SP ZOZ Przeworsk.
Copyright © Agora SA