Pacjentce Szpitala Specjalistycznego im. Świętej Rodziny w Rudnej Małej, wszczepiono innowacyjną protezę stawu biodrowego. O takich implantach mówi się " szyte na miarę", co oznacza, że zostały przygotowane dla konkretnego pacjenta. Są produkowane w technice 3D i stosowane tam gdzie już nie można wszczepić standardowej protezy.
Pionierską, prawdopodobnie pierwszą taką na świecie operację przeprowadzili lekarze ze Szpitala Bielańskiego. Zanim siostry bliźniaczki się urodziły, przeszły dwie transfuzje. Przy drugiej lekarze przetoczyli krew między bliźniaczkami. Dziewczynki czują się dobrze.
Profesorowie Adam Maciejewski i Łukasz Krakowczyk, chirurdzy z Instytutu Onkologii w Gliwicach, zostali uhonorowani prestiżową nagrodą Amerykańskiego Towarzystwa Mikrochirurgii Rekonstrukcyjnej za najlepszą operacje rekonstrukcyjną na świecie w 2023 r.
Prof. Marek Abramowicz: Jak po grudzie idzie mi praca nad opisem zderzeń pierwotnych czarnych dziur z gwiazdami neutronowymi. Egzystencjalny lęk jest silniejszy.
W Szpitalu Miejskim nr 4 w Gliwicach przeprowadzono już 20 operacji ortopedycznych z wykorzystaniem robota. Efekty? Są lepsze niż przy wykorzystaniu tradycyjnych metod.
Mięsaki to bardzo rzadkie nowotwory. Najczęściej rozwijają się bezobjawowo. Trudno się je leczy.
Lenka z Ustronia Morskiego ma 11 lat i pilnie potrzebuje operacji powiększenia czaszki. Zakończona w poniedziałek zbiórka nie przyniosła wystarczającej kwoty, ale mimo to mama nastolatki zdecydowała, że nie przełoży zabiegu. To sprawa życia i śmierci.
Kości czaszki nie nadążają rozrastać się w miarę powiększania się mózgu. To oznacza niewyobrażalne cierpienie, ryzyko utraty wzroku i inne powikłania. Pani Ewa z Ustronia Morskiego i jej 11-letnia córka Lenka cierpią na zespół Crouzona. Dziewczynka pilnie potrzebuje operacji w USA. Każdy może pomóc ją uratować.
- Mam szansę na długie i zdrowe życie. Bardzo się bałam, ale spotkałam lekarza anioła - mówi Natalia Walusińska, która pierwsza w Polsce przeszła profilaktyczną mastektomię z wykorzystaniem endoskopu.
Kardiolodzy z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego, wykorzystując pompę wspomagającą krążenie, pomniejszyli serce pacjentki, by móc przeprowadzić operację. To rewolucyjne rozwiązanie, które wkrótce zaprezentują na najważniejszej światowej konferencji medycznej w USA.
- Nigdy wcześniej nie widziałem tak ogromnej cysty - mówi prof. dr hab. n. med. Tomasz Kluz, kierownik Kliniki Ginekologii, Ginekologii Onkologicznej i Położnictwa w USK w Rzeszowie. "Uwolniona" przez lekarzy od gigantycznego guza 24-letnia kobieta ma już plan: pozbyć się wiszącej skóry, wrócić do pracy i założyć rodzinę. Ale dlaczego tak długo zwlekała z wizytą u lekarza?
Odcięty przez piłę palec trzymał się ledwie na fragmencie skóry i ścięgna. Białostockim lekarzom udało się go przyszyć - musieli m.in. zespolić kości, zszyć naczynia i ścięgna. Sytuacja była niecodzienna - zwykle taki pacjent transportowany jest do jednego z siedmiu ośrodków w Polsce, pełniącego dyżur replantacyjny. Tym razem nie było jednak takiej możliwości.
Usunęliśmy kobiecie guza średnicy około 50 cm - powiedział Krzysztof Kaczmarek, szef oddziału ginekologii i położnictwa w gorzowskim szpitalu. - Nowotwór jajników nie daje objawów. Dlatego tak ważne są regularne badania ginekologiczne.
Specjaliści z Instytutu Chorób Serca Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, jako pierwsi w Polsce, wszczepili pacjentowi pompę Impella 5.5. Nowoczesne urządzenie odciąża i wspomaga pracę serca. Uratowało życie 47-letniego mężczyzny, który teraz czeka na przeszczep narządu.
Jeżeli pomoc nie nadejdzie na czas, serce Wojtusia będzie zwalniać, a w końcu się zatrzyma. - Poruszymy niebo i ziemię, żeby uratować syna - mówi Rafał Sadowski, tata chłopca.
Gorzowska lecznica wykorzystuje termoablację do walki z guzami wątroby. Zabieg polega na wprowadzeniu sondy - wielkości igły - bezpośrednio do guza i "wypalaniu" go za pomocą ciepła.
Pięciolatek zbiera na operację serca w klinice w USA. Zbiórka powinna zakończyć się za dwa tygodnie, ale nadal brakuje 140 tys. zł. Dziecko słabnie. Przestało chodzić do przedszkola.
W stanie bezpośredniego zagrożenia życia trafił na stół operacyjny w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu 40-letni mężczyzna z powiatu radomskiego. Zajęła się nim nowa kadra specjalistów z oddziału neurochirurgii, który wznowił swoją działalność.
Serce 23-letniego Mateusza zatrzymało się, gdy był w szkole. Reanimowali go nauczyciel i koledzy z klasy. A lekarze przeprowadzili innowacyjny zbieg. W Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi znają tego pacjenta od urodzenia.
W Uniwersyteckim Centrum Klinicznym SUM w Katowicach od kilku tygodni testowany jest robot chirurgiczny Versius. Byliśmy na bloku operacyjnym.
Załoga policyjnego śmigłowca Bell-407GXi dotarła z Gorzowa do Wrocławia w niewiele ponad godzinę. Nie przeszkodziły warunki atmosferyczne, choć w wielu miejscach w kraju w ostatnią niedzielę były silne porywy wiatru i padał ulewny deszcz. Dla 48-letniej pacjentki to był wyjątkowo szczęśliwy dzień. Oprócz serca kilka godzin później otrzymała też nową nerkę. Teraz pod okiem lekarzy wraca do zdrowia.
Serhij Sydorenko 30 lat temu stracił wzrok. W Ukrainie nikt nie chciał mu pomóc. W Katowicach po raz pierwszy mógł zobaczyć swoją żonę.
Zespół neurochirurgiczny pod kierunkiem dr. Dariusza Szarka ze szpitala im. Marciniaka we Wrocławiu wykonał skomplikowaną operację mózgu u 55-letniej pacjentki.
Ostatnia bardzo wymagająca operacja resekcji guza dna jamy ustnej, języka i żuchwy odbyła się w Radomiu pod przewodnictwem prof. Kamala Morsheda, kierownika klinicznego oddziału otolaryngologii i onkologii laryngologicznej Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego. Takie skomplikowane i innowacyjne zabiegi są przeprowadzane tu od niedawna.
Pocisk zniszczył m.in. nasadę nosa, środkową oraz dolną ścianę oczodołu, przednią ścianę zatoki szczękowej, okolice kości sitowej i drogi łzowe. Przygotowania do zabiegu rekonstrukcji trwały dwa miesiące.
Chodzi o skomplikowane i trudne operacje, które przeprowadza w Radomiu od niedawna zespół lekarzy pod kierownictwem prof. Kamala Morsheda, kierownika Klinicznego Oddziału Otolaryngologii i Onkologii Laryngologicznej Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego.
Ewelina Baryła to mama 15-miesięcznej Leny, która potrzebuje pomocy. - Z początku wydawało się, że poród przebiegł pomyślnie, a nasza córeczka przyszła na świat cała i zdrowa. Niestety po 40 minutach zaczął się nasz koszmar - opowiada pani Ewelina.
Inwestycja kosztowała ponad 20 mln zł. Szpital dostał na nią ponad 14 mln z rządowego funduszu wsparcia inwestycji strategicznych. Reszta sumy pochodzi z budżetu powiatu ostrowskiego.
Kardiochirurdzy ze szpitala Biegańskiego wykonali pionierski w Łodzi zabieg - wszczepili zastawki, których nie trzeba wszywać.
Za pomocą nowoczesnego urządzenia trzech pacjentów w gorzowskim szpitalu przeszło zabieg kruszenia i usuwania złogów żółciowych. Ta metoda już na stałe wpisuje się w ofertę lecznicy.
To innowacyjna operacja, którą przeprowadzili lekarze Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu. Polegała na usunięciu złośliwego nowotworu wraz z rekonstrukcją zaatakowanego miejsca.
"Marzę o normalnym, prozaicznym życiu. Żeby wziąć na ręce moją czteroletnią córkę i bardzo mocno ją przytulić. Marzę o przespanej nocy, żeby móc się normalnie położyć, żeby ból nie wybudzał mnie co kilkanaście minut" - pisze pochodząca z Sosnowca Ewa Stefaniak-Pietrasz.
Supernowoczesny i precyzyjny robot operuje prostatę. Niedawno pacjent płacił 38 tys. zł. Teraz operacja jest za darmo, refundowana przez NFZ. - Mężczyźni to trochę gadżeciarze, takie urządzenie do nich przemawia - mówi lekarz.
Po raz pierwszy w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku przeprowadzono zabieg usunięcia macicy z wykorzystaniem robota. Wskazaniem do operacji był rak błony śluzowej trzonu macicy. Pacjentka czuje się dobrze.
Prof. Anna Machalińska z I Kliniki Okulistyki Szpitala Klinicznego nr 2 na Pomorzanach w Szczecinie jako jedyna w kraju przeprowadza nowatorskie małoinwazyjne zabiegi przeszczepienia błony Descemeta, które przywracają wzrok pacjentom cierpiącym na poważne schorzenia rogówki.
Dotąd zabiegi z wykorzystaniem robota da Vinci w Bydgoszczy były dostępne tylko na zasadach komercyjnych. Koszt zaczynał się od ok. 20 tys. zł.
Po 10 latach od śmierci 78-letniego pacjenta decyzja Sądu Najwyższego zakończyła sprawę lekarza, którego prokuratura oskarżyła o zaszycie w ciele pacjenta dwóch chust. - Jaka będzie po takim wyroku presja na lekarzy? Żadna - komentuje syn zmarłego.
Lekarze ze szpitala na Pomorzanach w Szczecinie jako pierwsi w Polsce dokonali przezskórnego wszczepienia modyfikowanego stent-graftu. Ta ratująca życie operacja to krok milowy w leczeniu tętniaka aorty.
To była trudna ciąża i trudny poród. Adelina miała guz większy niż główkę. Lekarze z ICZMP prowadzili ciążę i operowali noworodka. Są dobrej myśli. - Czuję wielką wdzięczność - mówi mama dziewczynki.
Później dowiedziałem się, że doktor właśnie takiego rdzenia poszukiwał - nie zmiażdżonego, a idealnie przeciętego, bo tylko taki da się ratować
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.