Od piątku kina w Polsce mogą być znowu otwarte. Sieć Helios nie chciała długo czekać na klientów i swoje pierwsze seanse po lockdownie zaprezentowała już 10 minut po północy.
- Musieliśmy tu być - przekonują Olek, Seba i Tymek, którzy pół godziny przed częściowym otwarciem lokali po półrocznym gastronomicznym lockdownie czekali na otwarcie ogródka piwnego przed barem Melanż na deptaku Bogusława w Szczecinie.
Dzierżoniów. Policjanci skontrolowali w weekend otwarte puby. - Chorujący klienci do mnie nie przychodzą, nie słyszałam, żeby któryś z nich był zakażony - broni się właścicielka, która mimo zakazów otworzyła biznes.
- Mamy kontrakt i jeżeli w przeciwieństwie do obecnych standardów politycznych wejdzie on w życie i Rzeszów wprowadzi udogodnienia dla branż, które przez lockdown są zamknięte, to wtedy weźmiemy aktywny udział w kampanii Konrada Fijołka i będziemy go popierać - mówi Paweł Tanajno, założyciel organizacji Strajk Przedsiębiorców. Uważa, że współpraca samorządowców z przedsiębiorcami to najlepsza droga, aby "przeciwstawić się szaleństwu rządów PiS".
Prokuratura Rejonowa z Cieszyna rozpoczyna śledztwo w sprawie policjantów, którzy interweniowali pod koniec stycznia w dyskotece w Rybniku. Użyto wtedy broni gładkolufowej i granatów hukowych.
Właściciele Gryfnej Lamy z Żor muszą zapłacić 10 tys. zł grzywny. To kara za otwarcie lokalu mimo pandemicznych obostrzeń.
Sanepid nałożył karę na właścicieli dyskoteki Face 2 Face z Rybnika. Kara jest podwójna, muszą zapłacić po 30 tys. zł.
Przybywa otwartych restauracji i barów w Katowicach. Klienci zazwyczaj są w nich "zatrudnieni" jako testerzy smaku, ale Browar Mariacki ma inny pomysł.
Dominik Grabas, właściciel rzeszowskiej pizzerii Piwnica, który jako pierwszy w Rzeszowie otworzył swój lokal w ramach akcji #otwieraMy zmarł w tragicznym wypadku. W ubiegłym tygodniu rozpoczęła się zbiórka pieniędzy dla jego żony i malutkiej córeczki, które zostały bez środków do życia. W kilka dni darczyńcy wpłacili ponad 90 tys. zł, tym samym niemal dwukrotnie przebijając cel zbiórki.
Restaurację Tapster Pub w Pszczynie odwiedziło w sobotę wieczorem dwóch pracowników sanepidu w towarzystwie kilkudziesięciu policjantów. Następnego dnia właściciel dostał decyzję o nałożeniu na niego kary w wysokości 30 tys. zł.
Na szybie portierni szpitala MSWiA w Katowicach jeden z pracowników powiesił kartkę: "Nasza firma nie obsługuje funkcjonariuszy policji".
Restaurację Tapster Pub w Pszczynie w sobotę wieczorem odwiedziło dwóch pracowników sanepidu w towarzystwie kilkudziesięciu policjantów.
W województwie śląskim mimo zakazów otworzyło się kilkanaście restauracji. Pierwsze z nich zostały już ukarane przez sanepid.
Nauczyciele ze szczecińskich szkół SP 63 i LO XVI zbierają pieniądze, które wspomogą lokalną gastronomię, dogorywającą w tzw. narodowej kwarantannie. Do akcji może przyłączyć się każdy.
Choć baseny i sauny mogą od piątku przyjmować gości, to aquaparki wciąż mają zakaz działalności.
Rybnicka dyskoteka Face2Face pozostanie zamknięta. Właściciele w weekend zamierzają wspierać inny lokal w Rybniku, który zostanie otwarty.
Trzy szczecińskie restauracje działające pod szyldem "Ziemniak i spółka" będą od soboty otwarte dla klientów, którzy chcą zjeść normalnie, przy stoliku. "Warto, dlatego że wolność nie ma swojej ceny" - ogłoszono na stronie sieci.
Coraz więcej lokali łamie rządowe rozporządzenie ograniczające ich działalność w czasie epidemii koronawirusa. W Łodzi w tym roku do sądu nie wpłynął jeszcze ani jednej wniosek o ukaranie.
- Od początku lutego jest istne szaleństwo, ogromny bum. Telefony się urywają, 1 lutego goście stali nawet w kolejce przed klubem. Wszyscy dopytywali, na jakich zasadach jesteśmy otwarci - opowiada Angelina, menedżerka poznańskiego klubu fitness. - Ludzie mają już dość czekania, a akcja "OtwieraMY" dodatkowo ośmieliła gości.
Spotkanie z Pawłem Tanajno ze Strajku Przedsiębiorców w bydgoskim klubie Stara Babcia zakończyło się zamknięciem lokalu przez sanepid. Policja skierowała sprawę do prokuratury.
- To rażący atak na prawa obywatelskie - mówił Paweł Tanajno do policjantów, gdy razem z urzędnikami skarbowymi i sanepidem wkraczali do klubu Stara Babcia w Bydgoszczy. Formalnie odbywało się tam zebranie Strajku Przedsiębiorców.
- Czy mamy już skakać do Odry, czy jeszcze poczekać? To pytanie zadałyśmy sobie w piątek z koleżanką z pracy po tym, jak dowiedziałyśmy się, że restauracje nadal będą zamknięte - mówi Iwona Niemczewska, właścielka szczecińskiej restauracji Z Drugiej Strony Lustra.
Klub Face2Face z Rybnika zasłynął w ostatnią sobotę imprezą, na którą przyjechały oddziały prewencji i doszło do starć z policją. Teraz prosi o pieniądze i je dostaje.
Licznik bije w witrynie znanej, działającej w Szczecinie od 16 lat restauracji Radecki. Załoga lokalu codziennie zmienia kartonowe prostokąty z rosnącymi cyframi.
Po Chyrowej, Puławach oraz Ustrzykach Dolnych kolejny stok narciarski wznawia działalność. Pomimo wprowadzonych rządowych obostrzeń w najbliższy weekend dostępny dla narciarzy będzie stok w Przemyślu.
"Niebo w mieście" to pierwsza kawiarnia w Jaworznie, której właścicielka zdecydowała się na otwarcie lokalu mimo obostrzeń.
Według rządowych obostrzeń związanych z koronawirusem do 14 lutego mają być zamknięte siłownie, a lokale gastronomiczne mogą wydawać posiłki tylko na wynos. W Łódzkiem coraz więcej lokali obchodzi lub jawnie łamie rządowe rozporządzenia.
To miał być "Sylwester Marzeń jak w Ostródzie". Do poznańskiego klubu HaH przyszła ponad setka młodych ludzi. Nagle - walenie w drzwi. "Policja, proszę otworzyć!" - słychać z zewnątrz. Ludzie wymieniają się spojrzeniami, kilka osób nie wytrzymuje i wychodzi. Wkraczają funkcjonariusze i pracownice sanepidu.
Nie milkną echa policyjnej interwencji w klubie Face2Face w Rybniku. Głos w sprawie zabrał Piotr Kuczera, prezydent miasta.
Koronawirus we Wrocławiu. Pomimo obowiązujących obostrzeń związanych z epidemią, właściciele klubów postanawiają otwierać swoje biznesy, a policja interweniuje. Lokale znajdujące się we wrocławskim Pasażu Niepolda ogłosiły otwarcie przez 7 dni w tygodniu.
My już od was nic nie chcemy. Dajcie nam tylko pracować! - wołali poznańscy przedsiębiorcy z Poznania podczas protestu na deptaku. 1 lutego część restauracji, kawiarni i pubów się otwiera.
W piątek (29 stycznia) na Starym Rynku w Bydgoszczy otworzył się pub Strefa Disco. Lokal działał w reżimie sanitarnym, a z klientami zawierane były umowy, dzięki czemu stawali się oni testerami drinków. Mimo to w sobotnią noc pub został zamknięty przez sanepid.
W weekend po raz kolejny został otwarty klub Face2Face przy ul. Wiejskiej w Rybniku. W sobotę w nocy imprezę przerwała policja. Użyła granatów hukowych i broni gładkolufowej.
Lokale w Białymstoku. "Tęsknimy za wami!" - taki napis i wielkie serce na szybie, a w środku zapach pierogów witają gości przybywających do Pierogarni Soodi w Białymstoku. Białostocka restauracja w sobotę (30 stycznia) otworzyła się stacjonarnie po raz pierwszy od trzech miesięcy. Stęsknieni klienci dopisali, mogli usiąść w środku i zjeść na miejscu. W sobotę do późnego wieczora pierogarni nie odwiedzili ani policja, ani sanepid.
Mimo nadal obowiązującego zakazu szczeciński bar krewetkowy Shrimp House wznowił w sobotę normalną działalność. I ma dużo klientów.
Kolejna odsłona akcji "OtwieraMY" w Bydgoszczy. Od wczoraj (29 stycznia) otwarty jest pub Strefa Disco. Lokal działa w reżimie sanitarnym, a z klientami zawierane są umowy, dzięki czemu stają się oni testerami drinków.
Od soboty bar z krewetkami Shrimp House w Szczecinie ma być otwarty dla gości stacjonarnych, a nie tylko jako miejsce oferujące dania na dowóz i wynos. Właściciel lokalu postanowił pójść w ślady innych restauracji, które mają dość narzuconych przez rząd ograniczeń.
Kawiarnię w Zakopanem sanepid odwiedza codziennie od ośmiu dni. Przędsiębiorca z Cieszyna opróżnił firmowe konto, by inspekcja nie zajęła mu urobku. W całej Polsce nasilają się kontrole przedsiębiorców, którzy przyłączyli się do akcji #otwieraMY.
Dwa tygodnie minęły, odkąd katowicka restauracja Bułkęs pierwsza zdecydowała się otworzyć drzwi przed gośćmi. Nieprzerwanie działa do teraz.
KiczeraSki w Puławach oraz Gromadzyń w Ustrzykach Dolnych ponownie otwarte. Właściciele pomimo rządowych obostrzeń zdecydowali się wznowić działalność. Oba stoki narciarskie są dostępne od 29 stycznia. Oczywiście w pełnym reżimie sanitarnym.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.