To już szósty album warszawskiego zespołu lawirującego między ogniem na koncertach i melodyjnymi cacuszkami na płytach. Na "Humanizmie" jazz-rockowa melancholia Jazzpospolitej po raz pierwszy została ubrana w słowa.
Wiekowy bard na dobre zanurzył się w amerykańskiej popowej tradycji z połowy XX wieku - tym razem nagrał aż trzypłytowy zestaw takich wyciągniętych z archiwum piosenek.
Piosenkarka i aktorka Jane Birkin po raz kolejny wraca do utworów z repertuaru nieżyjącego partnera. Tym razem robi to w wersjach symfonicznych
Na nową płytę Hatti Vatti, czyli coraz mocniej cenionego na świecie trójmiejskiego producenta Piotra Kalińskiego, złożyły się ciepłe syntezatory i mnóstwo sampli z radiowych archiwów. Żyjemy w erze ekspansji technologii, ale "Szum" pokazuje, że i w maszynie tkwi ludzki duch.
Polski oddział koncernu Warner, po nagrodzie Grammy za "Penderecki Conducts Penderecki", wydaje kolejną płytę z serii "Warsaw Philharmonic". A na niej "Litania do Marii Panny", "Stabat Mater" i III Symfonia "Pieśń o nocy" - oraz znakomici wykonawcy: Aleksandra Kurzak, Agnieszka Rehlis i Artur Ruciński. No i kierujący warszawskimi filharmonikami Jacek Kaspszyk.
Weterani psychodelicznego indie rocka wydali pierwszy od 19 lat premierowy album. To bardziej sentymentalny powrót niż kandydat do tytułu artystycznego wydarzenia sezonu. Dobrze jednak słyszeć, że szkocka kapela kierowana przez braci Reid trzyma poziom.
Na nowej płycie Spoon klasyczny indie rock wygrywa z eksperymentami. "Hot Thoughts" to płyta pełna wpadających w ucho melodii i ładnych piosenek, ale umiarkowanie potrzebna. Amerykanie dają sygnały, że mają już w głowie coś nowego, lepszego.
Stephin Merritt wraz z kolegami z The Magnetic Fields wydał płytę "50 Years Memoir" z utworem na każdy rok jego życia. Pomysł jest błyskotliwy, a wykonanie bardziej odjechane, niż można przypuszczać.
Po świetnie przyjętej płycie "Hopelessness" brytyjska transgenderowa wokalistka znów mierzy się z gorącymi politycznymi tematami. A przy okazji coraz śmielej poczyna sobie w nowej elektronicznej konwencji.
Od funku do elektroniki, od błahych pioseneczek do wyrafinowanego jazzu. Basista Thundercat jest jak kumpel ze skłonnością do ryzyka, rzucania wyzwań, którym trzeba sprostać, jeśli się chce z nim kumplować. A w Polsce chętnych jest całkiem sporo - warszawski koncert 18 marca w klubie Niebo dawno się wyprzedał.
Nieustraszona folkowa wokalistka Laura Marling w wieku 27 lat pisze piosenki tak dojrzałe, że nie powstydziliby się ich Leonard Cohen czy Wojciech Waglewski. Teksty Marling zaludniają kobiety z krwi i kości, a nie plastikowe lalki, jak to na ogół bywa w męskim rocku.
Zameldowała się na polskiej scenie muzycznej wyrazistymi, przebojowymi piosenkami "Malinowy chruśniak" i "Kundel bury". Jej debiutancki album zdradza jednak ambicje większe niż tylko dostarczanie radiowych hitów. Ale zostawia spory niedosyt.
Na płycie "2" grupy Saagara tradycyjna muzyka południowych Indii jest tylko jednym z żywiołów. Nasz eksportowy klarnecista Wacław Zimpel dokłada do tego nie tylko jazz i minimal music, ale też słowiańską melancholię.
Londyński raper rzuca na "Gang Signs & Prayer" wyzwanie swoim mistrzom i z muzycznej konfrontacji wychodzi w stylu godnym starego wyjadacza. 22-letni Stormzy nie boi się soulu, jazzu ani r'n'b.
Voo Voo nagrało świetną, stonowaną muzycznie płytę, na której skrzy się od emocji. Wojciech Waglewski, ten stary mistrz, spełnia się w prostocie, na skrzyżowaniu muzyki źródeł, bluesa i piosenki.
Trudno o bardziej symboliczną zmianę - nowojorska kapela indierockowa w nowej odsłonie stawia na hipsterskie r'n'b. Tylko z lekka artystowskie zadęcie pozostało wciąż to samo
To cholernie smutne słuchać faceta, który czuje się odtrącony, mimo że jest uwielbiany i szanowany. "Common As Light And Love Are Red Valleys Of Blood" to dwie godziny stania za weneckim lustrem, w którym przegląda się Mark Kozelek.
Aspekt łączenia sztuk jest u Wojtka Blecharza kluczowy - to dlatego album "Liminal Studies" ma formę DVD. Nowe utwory Blecharza to studia emocjonalności, próby radzenia sobie z własnymi słabościami i niemożnościami.
Jak punk to punk. Pissed Jeans w znakomitym stylu przywołują dawnego anarchistycznego ducha, który przyświecał pierwszym latom działalności legendarnej wytwórni Sub Pop. Tyle że robią to bez odrobiny nostalgii. Wszystko, co dzieje się na ich nowej płycie, ma znaczenie tu i teraz.
Wśród wielbicieli punka, hardcore'u i noise'u Warszawa ma renomę miasta stojącego obiecującymi zespołami, które się rozpadają, zanim na dobre zaczną funkcjonować. Debiutujący kwartet Bastard Disco wykonuje muzykę idealnie pasującą do tej widmowej sceny. Tylko że lepszą.
Pierwsza od siedemnastu lat w pełni solowa płyta amerykańskiej wokalistki i skrzypaczki i od razu takie zaskoczenie. Dlaczego tak utytułowana artystka wyciąga nagle z naftaliny wygładzone countrowe piosenki sprzed pół wieku?
Na poprzednim albumie "Saudade" elektroniczny kolektyw z Waszyngtonu już w tytule dawał do zrozumienia, że dał się uwieść specyficznemu klimatowi melancholii. Tym razem równie otwarcie sygnalizuje, że z wietrznej Portugalii zabiera nas na drugą stronę Atlantyku do gorącej Jamajki. Ze wszelkimi tego konsekwencjami.
"Zdrajcy metalu" Nocnego Kochanka wskoczyli na 2. miejsce listy sprzedaży płyt w Polsce (OLiS). Co tak pięknego jest w "heavy metalu po polsku z jajem"?
Gdy dopadnie cię ból rozstania, musisz go czasem wykrzyczeć jak nastolatek. Tyle że Adams nie jest nastolatkiem, lecz dojrzałym facetem z 16 płytami solowymi na koncie. Dlatego zamiast szczeniackiego rozdzierania szat zaserwował słuchaczom prawdziwą rozstaniową perełkę
Ten Typ Mes, Taco Hemingway - i teraz Holak. Artyści, który nie traktują hip-hopu zbyt ortodoksyjnie. "The Introvert" zaczyna się od powtarzanego do obłędu zdania: "Ej, co to za typ?". Typ nazywa się Holak i pyta, ile ważysz, aby wiedzieć, o czym marzysz.
Jeden naród i jedna wiara? Zespół Na Górze mówi: nie, dziękuję. Walczy z wykluczającym językiem, którego pełno nie tylko w polityce. Jego punkowe podejście wyraża się też w zaskakująco lirycznych, czasem sentymentalnych tekstach.
"Three Worlds: Music From Woolf Works" Maxa Richtera to dźwiękowy wyciąg z trwającego blisko dwie godziny wielowymiarowego spektaklu inspirowanego powieściami Virginii Woolf. Richter z wprawą czerpie tu garściami ze świata popkultury.
Transowe rytmy, sporo energii i oldskulowych brzmień oraz szczypta humoru. Na nowej płycie "Voyager" pochodzący z Dijon producent Vitalic przypomina, że nad Sekwaną wciąż wiedzą, jak robić dobrą muzykę klubową.
Angielski producent współpracował z największymi gwiazdami współczesnej sceny muzycznej od Jessie Ware po Drake'a. Teraz wychodzi z ich cienia.
Albumem "Godfather" brytyjski raper Wiley powraca do grime'owych korzeni. I udowadnia, że wciąż znakomicie czuje ducha tego łobuzerskiego, ulicznego gatunku.
Od Happysad powinna się wreszcie odkleić etykietka rockowych harcerzy, tych od hasełka "miłość to nie pluszowy miś" z ich dawnego przeboju. Grupa dojrzała muzycznie, a Kuba Kawalec odważnie wchodzi w rewiry Marii Peszek.
Jeżeli myślimy o 13-osobowym składzie perkusyjnym, to na ogół gdzieś z oddali już słyszymy łomot bębnów. W przypadku Remontu Pomp to pozory. Dawno nie słuchałem tak uspokajającej płyty.
'Life Without Sound' to energiczna piguła zlepiona z gitarowych utworów. Amerykański zespół emanuje młodością: śpiewa o trudnym szukaniu sobie miejsca w świecie i daje mocne dowody radości grania.
Album pochodzącego z Czech Jakuba Adamca to piękny przykład humanistycznej muzyki syntetycznej. "Are You Human? Confirmed." wart jest mszy.
Nowy album amerykańskiego duetu Foxygen to zapierająca dech w piersiach zabawa najróżniejszymi konwencjami muzyki pop z połowy lat 70.
Nieoczywista płyta Renée Fleming, gwiazdy opery, jazzu i piosenki. Sopranistka twierdzi, że utwory Björk idealnie do niej pasują. Czy rzeczywiście? Odpowiedzią jest album "Distant Light".
Raczej nie przypadkiem kalifornijski muzyk nazwał swój kolejny album po prostu swoim imieniem i nazwiskiem - to wydawnictwo brzmi niczym manifest rockowego brzmienia na rok 2017.
Muzycy duetu Japandroids na najnowszej płycie chcą być klasykami rocka. Ich brzmienie rośnie wraz z popularnością zespołu, a ?Near To The Wild Heart Of Life? wydaje się zestawem utworów przygotowanych na letnie festiwale.
Wieloletni filar zespołów Nicka Cave'a przewrotnie i wyczuciem odczytuje wielopoziomową grę, jaką uprawiał z publicznością Serge Gainsbourg. "Intoxicated Woman" to czwarty i ostatni album Harveya poświęcony autorowi ?Je t'aime... moi non plus?
Budował własne instrumenty, nagrywał przeboje z radia, by przerobić je na nowy, szalony materiał, i upamiętnił Nowy Jork w dniu zamachu na World Trade Center. Teraz William Basinski w swoich szmerach szyfruje pożegnanie z Davidem Bowiem.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.