Czy zarobki naprawdę są tak kosmiczne? O to pytają tysiące osób, które zgłaszają się na rekrutację do centrum kontroli lotów na Okęciu. Szkolenie jest mordercze, odsiew straszny. A praca?
Polska Agencja Żeglugi Powietrznej wydała ostrzeżenie dla cywilnych użytkowników przestrzeni powietrznej we wschodniej części kraju. Przez najbliższe trzy miesiące czeka ich tam intensywniejsza niż zwykle aktywność wojskowych samolotów, śmigłowców i maszyn bezzałogowych.
Przyspieszyły zmiany w urzędach infrastrukturalnych. Posady stracili: Alvin Gajadhur, szef Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, i Tomasz Żuchowski, szef Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
To kolejna zmiana na stanowisku dowodzenia w państwowej instytucji. Powołana w czasie kryzysu pod koniec marca 2022 r. przez Mateusza Morawieckiego Anita Oleksiak o dymisji dowiedziała się z mediów. Jak podaje portal TVN24.pl na stanowisku prezesa Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej zastąpi ją Magdalena Jaworska.
Wieża kontroli lotów lotniska Warszawa-Radom nie ma stałej obsady. Polska Agencja Żeglugi Powietrznej na razie nie planuje zmian. A co z bezpieczeństwem?
Miesiąc przed atakiem Rosji na Ukrainę wojsko zwróciło się do Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej o stworzenie systemu zarządzania ruchem dronów. Według źródeł, do których dotarł TVN24, plan zakupu przez PAŻP radarów najpierw udaremniono, a potem w ogóle zrezygnowano z ogłoszenia takiego przetargu.
W niedzielę gdańskiemu lotnisku grozi paraliż - dziewięciu kontrolerów lotu jest na zwolnieniu lekarskim. Praca lotniska miała zostać wstrzymana na kilkanaście godzin. Odwołanych mogło zostać około 80 lotów.
Prezeska Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej Anita Oleksiak może stracić stanowisko - podaje "Newsweek". Powodem mają być problemy z dotarciem prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego na otwarcie pod Szczecinem gazociągu Baltic Pipe.
Odwołanie Dariusza Kusia z funkcji prezesa wrocławskiego lotniska nie powinno dziwić. To efekt podjazdowej wojny politycznej, która trwa odkąd Dolnym Śląskiem współrządzi PiS.
Po długich miesiącach niepewności, sporów i oskarżeń, przedstawiciele kontrolerów lotów z Okęcia oraz Państwowej Agencji Żeglugi Powietrznej (PAŻP) doszli do zgody. Polsce nie grozi paraliż nieba na wakacje. Poznaliśmy szczegóły porozumienia. I orientacyjne kwoty zarobków, które protestujący wywalczyli.
Po wielomiesięcznym sporze z kontrolerami lotów przedstawiciele strony rządowej wygłosili w środę krótkie oświadczenia, zapewniając, że protest jest zakończony. Dziennikarze nie mogli zadawać żadnych pytań.
Bez obaw można planować urlopy za granicą. Do szczęścia brakuje tylko jednego podpisu. Szczegóły porozumienia poznamy w środę.
Pełnomocniczka Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego w portalu Money.pl powiedziała: "PAŻP wycofuje się z porozumień. Wakacji nie będzie".
Sytuacja, która ilustruje przyczyny konfliktu rządu z kontrolerami ruchu lotniczego, została przedstawiona przez TVN24 i zdarzyła się na podrzeszowskim lotnisku w Jasionce. To od wybuchu wojny w Ukrainie najważniejsze lotnisko w Polsce. Start trzech samolotów o statusie HEAD, zła pogoda i tylko jeden kontroler na wieży lotów.
Polska Agencja Żeglugi Powietrznej zaakceptowała i uzgodniła wdrożenie wszystkich postulatów zgłoszonych przez Związek Zawodowy Kontrolerów Ruchu Lotniczego - poinformowała w środę, 27 kwietnia, wieczorem Polska Agencja Prasowa. Pełnomocniczka związkowców prostuje: - Negocjacje wciąż trwają.
Kolejny dzień trwają rozmowy strony rządowej z przedstawicielami kontrolerów lotów. Rząd wspierają propisowskie media, które rozpoczęły zmasowany atak na pełnomocniczkę związkowców. W bliźniaczo podobnych do siebie materiałach zarzucają jej nienawiść do Kościoła, wspieranie Putina, a nawet namawianie do zabójstwa.
Podróżni, którzy chcą lecieć na majówkę z Wrocławia, mają do wyboru ponad 80 kierunków. Wrocławskie lotnisko podkreśla, że mimo konfliktu na linii kontrolerzy - PAŻP, rejsy z Wrocławia będą się odbywały zgodnie z rozkładem.
Na lotnisku w Modlinie od 1 maja może nie przetrwać ani jedna trasa linii Ryanair. Kierownictwo portu jest zaskoczone nocnym rozporządzeniem rządu, które ustala "priorytetowe kierunki" z rejonu Warszawy w związku z odejściem kolejnej grupy kontrolerów lotów.
Początek maja dla podróżujących samolotami nie będzie łatwy. Korzystając z Lotniska Chopina oraz portu w Modlinie, trzeba być przygotowanym na spore utrudnienia. Co zrobić, jeśli nasz lot zostanie odwołany albo jego realizacja znacznie się opóźni? Czy dostaniemy zwrot lub odszkowanie?
Nocą 25 kwietnia ukazało się rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie wprowadzenia ograniczeń w ruchu lotniczym z Lotniska Chopina. To pokłosie konfliktu rządu z kontrolerami ruchu. Operacje lotnicze będą mogły się odbywać tylko w określonych godzinach, jest lista kierunków priorytetowych. Rozporządzenie wchodzi w życie przed majówką.
Kryzys w krajowym lotnictwie nadal trwa. Z powodu sporu między kontrolerami a stroną rządową nad Polską wisi groźba masowych odwołań lotów pasażerskich i zmiana trasy setek samolotów. Chcąc uniknąć tego scenariusza, strony postanowiły spotkać się na negocjacje także w niedzielę. Jednak na osiągnięcie porozumienia dalej się nie zanosi.
Spór pomiędzy Polską Agencją Żeglugi Powietrznej a związkowymi kontrolerami ruchu lotniczego nie ma na razie większego wpływu na działanie portu w Gdańsku. - Jeśli spełniłby się najgorszy scenariusz, stracimy ok. 20 proc. połączeń - mówi "Wyborczej" prezes PLG Tomasz Kloskowski.
Od wielu dni trwa konflikt kontrolerów lotów z ich pracodawcą, Polską Agencją Żeglugi Powietrznej. I gdy negocjacje trwają, na światło dzienne wychodzą kolejne fakty, tym razem dowiadujemy się, że regionalni kontrolerzy lotów z Rzeszowa mieli wcale nie mieć szkoleń z systemu informującego samoloty o pogodzie czy warunkach startów i lądowań.
Kryzys na Lotnisku Chopina trwa. W piątek 22 kwietnia rozpoczęła się kolejna tura rozmów między kontrolerami ruchu a Państwową Agencją Żeglugi Powietrznej (PAŻP). Szef Urzędu Lotnictwa Cywilnego groził, że już w piątek zaczną się masowe odwołania połączeń.
Już ponad tydzień lotnisko Chopina boryka się z opóźnieniami lotów. To efekt braku personelu kontroli ruchów, a to z kolei pokłosie konfliktu, jaki ma miejsce w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Kiedy sytuacja się ustabilizuje? Tego nikt nie wie. PiS jest gotów zaangażować do pomocy wojsko.
Na Lotnisku Chopina w czwartek, 14 kwietnia rano nie mógł wylądować żaden samolot. Wstrzymano też starty. Na Okęciu informują, że nie było komu obsługiwać wieży kontroli lotów. "Użyciem nieprzyjemnych sposobów" ich obsłudze zagroził wiceminister infrastruktury Marcin Horała (PiS).
- PAŻP nie została tak dotknięta pandemią jak lotniska czy linie, nie musiała zamykać baz. A jednak próbuje przerzucić swoje koszty na innych, chce żebyśmy się na nią zrzucili. Gra w "Monopoly", i to gra nieuczciwe - mówi József Váradi, prezes Wizz Air.
17 lutego między trzema szpitalami w Warszawie i okolicy zaczną regularnie latać drony towarowe. Co będą transportować?
Długa walka władz m.in. Portu Lotniczego Gdańsk o zablokowanie proponowanej przez rząd podwyżki tzw. opłat lotniskowych, została przegrana. Jak mówi szef gdańskiego lotniska, dla pasażerów oznacza to pewną podwyżkę cen biletów.
Polska Agencja Żeglugi Powietrznej rozbuduje i zmodernizuje ośrodek kontroli ruchu na gdańskim lotnisku. Właśnie podpisano umowę na realizację tej inwestycji. Kontrolerzy w Gdańsku będą dzięki niej pracować w przyszłości w bardziej komfortowych warunkach.
Utratą wielu połączeń przez Port Lotniczy Gdańsk i inne lotniska regionalne w kraju może skończyć się planowana przez rząd podwyżka opłat dla przewoźników. List z apelem o wstrzymanie się z tą decyzją i zwołanie rzetelnych konsultacji z branżą wysłali do premiera Morawieckiego właściciele PLG, czyli władze Trójmiasta oraz samorządu województwa.
Część polskich lotnisk regionalnych i przewoźników pisze do premiera list otwarty w sprawie znaczących podwyżek opłat lotniskowych, które Polska Agencja Żeglugi Powietrznej ma wprowadzić od przyszłego roku. Eksperci nie mają wątpliwości: to szukanie pieniędzy w kieszeni pasażera.
Polska Agencja Żeglugi Powietrznej przyjęła go na kurs na kontrolera lotów, a potem zatrudniła. Aż w 2015 r. zmienił się rząd. Politycy zaczęli straszyć uchodźcami i zamachami terrorystycznymi
Ptaki siadające na elementach nowego systemu ILS kat. II spowodowały jego wyłączenie i przejście w gorszą kategorię I. Tylko w niedzielę spowodowało to przekierowanie trzech samolotów lecących do Gdańska na inne lotniska. Do jego ponownego uruchomienia konieczne będzie całkowite wyłączenie ILS nawet na 5 dni. W okresie jesienno-zimowym może to oznaczać paraliż lotniska.
Przez cały wrzesień w pasie obejmującym obszar 30 km od wschodniej granicy Polski będą obowiązywały znaczne ograniczenia lotów cywilnych. Wojsko podaje, że chodzi o "wzmocnienie narodowego systemu obrony powietrznej".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.