Właściciele domów, którzy zdecydowali się założyć fotowoltaikę i pompy ciepła, łapią się za głowę, gdy dostają rachunki za prąd. Liczyli, że będzie taniej, a bywa drożej. I to dużo drożej. - W przypadku pomp ciepła jest jak ze zmianą samochodu spalinowego na elektryczny - trzeba się nauczyć z niego korzystać, by było tanio - mówi Maciej Borowiak, prezes Stowarzyszenia Branży Fotowoltaicznej Polska PV.
Na wyschniętym trawniku na Wyżynach ktoś postawił fotowoltaiczne panele i ogrodził siatką. Ustaliliśmy, że to popularna sieciówka gastronomiczna.
- Czy ktoś już coś robił w kierunku pozwu zbiorowego? Jestem zainteresowana połączeniem sił z jak największą liczbą osób - dopytuje pani Ewa, poszkodowana przez firmę Zone Energy, która miała montować pompy ciepła i panele fotowoltaiczne.
Na rynku zawał cen krzemu, tanieje fracht z Azji, złoty się umocnił, a Chińczycy otwierają kolejne megafabryki paneli PV. Dziś typowa instalacja fotowoltaiczna kosztuje 25 tys. zł. Sprawdzamy, czy warto wstrzymać się z zakupem, czekając na spadek.
W maju kopalnie wydobyły nieco więcej węgla niż miesiąc wcześniej, ale nie miały co z nim zrobić. Rośnie góra zapasów, których nikt nie chce. W tym samym czasie ceny prądu pozostają wysokie - rząd zdecydował, że ceny będą ustalane "pod stołem", z pominięciem giełdy.
Na dachu kościoła św. Brygidy znajdującego się w historycznym centrum Gdańska proboszcz parafii nakazał montaż paneli fotowoltaicznych. Inwestycję przeprowadzono bez zgody konserwatora zabytków.
Prawie 12 mln zł będzie kosztowała termomodernizacja pływalni "Koral" i ośrodka zdrowia w Morawicy, szkoły i hali sportowej w Bilczy oraz szkoły w Radomicach. Na wszystkich tych obiektach zostaną zamontowane panele fotowoltaiczne.
Firmy energetyczne wydały w ostatnich czterech latach 12,2 tys. odmów w sprawie podłączania fotowoltaiki. - Liczby są zawyżone, inwestorzy składają kilka razy ten sam wniosek - tłumaczy Ministerstwo Klimatu w odpowiedzi na interpelację poselską.
Farma będzie dostarczać blisko dziesięć procent energii z rocznego zapotrzebowania zakładu. Do sieci zostanie podpięty także magazyn, który powstał przed rokiem obok głównego budynku. Firma należy do jednego z najbogatszych ludzi w Polsce.
Przyczyna nie leży wcale w tym, że mamy już w Polsce za dużo fotowoltaiki i zielonego prądu, więc sieci energetyczne muszą odłączać prosumentów.
Polityka energetyczna Polski do 2040 sankcjonuje wyłączenie fotowoltaiki. - Zgodnie z rządowym planem ma przybywać paneli, ale już nie produkowanego z nich "zielonego" prądu - zauważa fundacja Instrat w raporcie "Marnowanie potencjału", który poznała Wyborcza.biz.
- Jestem zaskoczona. Dostaję rachunek o połowę wyższy, niż obiecał rząd - skarży się nam czytelniczka. Wiele osób przeżywa gorzkie rozczarowanie, bo wyczerpało pierwszy próg mrożenia cen prądu albo nie złożyło wymaganego prawem oświadaczenia.
Ponad 9 tys. paneli fotowoltaicznych zajmuje powierzchnię 8,5 ha.
- Problemy zaczęły się, gdy pieniądze wpłacane przez klientów zmieniły przeznaczenie. Nie były wydawane na zakup i montaż sprzętu, ale m.in. na zakup drogich samochodów dla pracowników wyższej rangi - mówi była pracownica zajmującej się fotowoltaiką firmy Zone Energy z Opoczna.
Ta wiosna przejdzie do historii. Wartości wydobycia i sprzedaży węgla są najniższymi w nowożytnej historii Polski. Fotowoltaika jest drugim w kolejności źródłem prądu w Polsce, ale rząd, w obawie o gniew górników przed wyborami, wydłużył prace nad Strategią Energetyczną Polski.
Nowa farma zajmuje co najmniej ponad 100 ha powierzchni, koszt jej budowy to ok. 320 mln zł. Instalacja może zapewnić energię dla 40 tys. gospodarstw domowych.
Na pograniczu województw pomorskiego i zachodniopomorskiego powstanie seria farm fotowoltaicznych o mocy 1 GW. Panele fotowoltaiczne będą stawiane w pionie.
Miały być panele fotowoltaiczne i pompy ciepła, a zostały długi. - Z moich informacji wynika, że poszkodowanych jest ok. 300 osób z całej Polski, które straciły nawet 13,5 mln zł - mówi "Wyborczej" były dyrektor techniczny spółki Zone Energy, założonej w Opocznie.
- Firma informatyczna z Polski przegrała przetarg w USA tylko dlatego, że nie miała fotowoltaiki na dachu biurowca. Teraz zaczął się boom na własne zielone źródła energii, nie tylko wśród prosumentów. To kwestia biznesowego być albo nie być - mówi Wyborcza.biz Kornel Dybul, prezes firmy Pagra SA.
Ceny prądu, które do tej pory rosły, w weekend były ujemne. Cena jednej megawatogodziny wyniosła minus 22 zł. Ujemne ceny to zły omen dla prosumentów, którzy nie zarobią na sprzedaży prądu do sieci i mogą mieć problem z odzyskaniem pieniędzy zainwestowanych w fotowoltaikę.
Dlaczego prawica nie chce rozmawiać o środowisku? Bo uznaje to za ciało obce, jak dyskusje o seksualności
Firmy energetyczne robią "miejsce" pod budowę elektrowni atomowej. Efekt to odmowy przyłączeń zielonych źródeł do sieci. Ale jest prosty sposób na poprawę sytuacji - magazyny energii, dzięki którym nie trzeba będzie nakazywać wyłączeń fotowoltaiki.
Klastry energii mają łączyć producentów prądu z OZE i odbiorców z udziałem samorządów. Chodzi o to, żeby lokalnie wytwarzać, dystrybuować i zużywać energię. Tak powinno być najtaniej. Logiczne? Nie u nas.
W szkole w Cerekwicy pod Poznaniem powstała "Fabryka Ekologów", a dziewięć samorządów z północy Wielkopolski zdecydowało się na budowę ścieżek ekologicznych. Ale gmin, które stawiają na działania związane z ochroną przyrody, jest coraz więcej.
W sobotę o godz. 13 fotowoltaika zaspokajała 50 proc. zapotrzebowania na prąd w Polsce. Węgiel w 36,5 proc. - W Polsce fotowoltaika rozwinęła się przypadkiem. To dlatego, że nie podlegała regulacjom rządowym. Ale teraz czas na rozwój sieci - komentowali uczestnicy konferencji inwestorów indywidualnych "Wall Street" w Karpaczu.
- Firmy energetyczne odmawiają prosumentom przyłączania do sieci fotowoltaiki - zaalarmował były minister energii Krzysztof Tchórzewski. Sprawdziliśmy, czy rzeczywiście jest taki problem i z czego może wynikać. Odpowiedź może być zaskakująca - winni są sami prosumenci.
Rośnie różnica w cenach prądu, gdy 1,2 mln prosumentów w tym samym czasie produkuje tani prąd ze słońca i gdy słońce zachodzi, a popyt wzrasta.
Kukurydza i ziemniaki zamiast plastiku. To nie żart. Firma Interbag produkuje ekologiczne foliówki, które można wyrzucać z odpadkami bio do brązowych pojemników.
Prawo energetyczne będzie napisane na nowo. W Sejmie jest już rządowa ustawa, która zobowiązuje sprzedawców prądu do wprowadzenia nowych ofert ze zmieniającymi się cenami prądu. Jest też szansa na odblokowanie zielonych inwestycji i pomoc dla inwestorów finansujących fotowoltaikę. Ta ustawa zmieni nasz styl życia.
Suwerenna Polska przystąpiła do ataku na pompy ciepła. Ministerstwo Klimatu broni pomp ciepła i deklaruje, że sama minister Anna Moskwa w swoim domu w Lesznowoli korzysta i z pompy ciepła, i z fotowoltaiki. Jacek Ozdoba, który najgłośniej sprzeciwia się pompom, sam domu nie posiada.
Sauna, jacuzzi, SPA - rodzinny hotel na obrzeżach Warszawy odciąłby swoich klientów od tych usług, gdyby nie nowe instalacje na dachu. Połowę potrzebnego prądu mają ze słońca.
Grzegorz Siereński z Otwocka zamontował sobie panele fotowoltaiczne na balkonie i już liczy oszczędności. - Zamiast plandeki na balkonie mam eleganckie panele. A do tego 400 W własnej mocy - mówi nam pan Grzegorz.
W Polsce spada emisja CO2. W tym roku, m.in. dzięki OZE, mogliśmy "zaoszczędzić" nawet 6 mln ton CO2. Rząd zablokował wiatraki, więc Polacy zainwestowali w energię słoneczną. Panele dzień po dniu ustanawiają nowe rekordy, wypychając węgiel z systemu. W 2023 r. zaczęła się w Polsce zielona rewolucja.
Nowy system rozliczeń za fotowoltaikę jest tak skomplikowany, że banki rozważały ograniczenie kredytowania inwestycji w panele. Dlatego jeśli prosumenci chcą zwiększyć opłacalność fotowoltaiki, powinni zastosować się do poniższych wskazówek.
Na dachu Centrum Kulturalno-Kongresowego w Toruniu zamontowano 118 paneli fotowoltaicznych. W kwietniu br. wyprodukowały 5,34 MWh prądu, a to dopiero początek - szczyt korzyści energetycznych ze słońca jest w czerwcu. Rocznie instytucja zaoszczędzi 50 tys. zł.
Zmiana sposobu ogrzewania budynku, montaż kolektorów słonecznych czy pomp ciepła - to niektóre prace, na jakie można dostać wsparcie z urzędu miejskiego. Jest też pula na wsparcie fotowoltaiki.
- Ten cały bełkot, że mamy za dużo OZE, proszę pominąć. My OZE mamy za mało - mówi Krzysztof Kochanowski, prezes Polskiej Izby Magazynowania Energii. Pojawiają się jednak głosy, żeby wstrzymać zielone inwestycje do czasu unowocześnienia sieci energetycznej, skoro są dni, gdy pobór prądu z farm wiatrowych czy fotowoltaiki trzeba wstrzymać.
30 obiektów oświatowych, kulturalnych, sportowych, a także urząd miasta w Ostrowcu Świętokrzyskim będzie zasilanych w energię elektryczną z paneli fotowoltaicznych.
Firmy energetyczne odmawiają przyłączeń pomp ciepła, powołując się na to, że lokalne systemy energetyczne nie są gotowe na pracę z takim obciążeniem.
- Jeżeli farma wiatrowa pracuje np. przez 3 tys. godzin w roku, to jej odstawienie na kilka, kilkanaście czy kilkadziesiąt godzin nie spowoduje wielkiej szkody dla zysku inwestora - mówi Andrzej Modzelewski, prezes E.ON Polska.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.