To nowe narzędzie fiskusa: nabycie sprawdzające. Urzędnicy dostali je w ramach Polskiego Ładu. Działają pod przykrywką i sieką mandatami.
Twórcy popularnej aplikacji zakupowej sprawdzili, czy w czasie inflacji kupujemy mniej produktów spożywczych i jak bardzo zwiększyły się nasze wydatki na ubrania. Badania przeprowadzili, opierając się setkach tysięcy paragonów.
Eksperci aplikacji PanParagon zrobili zestawienie produktów najczęściej kupowanych na stacjach benzynowych. Wyłączyli z tej list paliwa i porównali obecne ceny z tymi sprzed roku.
Co paragony sprzed roku i dwóch lat mówią nam o cenach żywności w łódzkich marketach? Czy gołym okiem widać drożyznę? Przeprowadziłem eksperyment.
W sezonie letnim ustawia się po nie kolejka chętnych. Jagodzianki z Olsztynka zyskały miano najlepszych w Polsce. Ale wszystko wskazuje na to, że padną ofiarą niestabilnej polityki rządu.
Branża gastronomiczna dostaje cios za ciosem. Po pandemii uderzają w nią inflacja i wojna w Ukrainie. - Wiele restauracji może nie przetrwać wzrostu cen i spadku liczby klientów. Spodziewam się sporej liczby zamknięć po wakacjach. Lokale spróbują jeszcze coś zarobić w sezonie - mówi Sylwester Cacek, prezes Sfinks Polska.
Sprzeczne dane na temat bojkotu przez klientów prorosyjskich sklepów. Eksperci z PanParagon twierdzą, że Polacy znów chętnie robią w nich zakupy. Aktywiści przekonują: brak danych na poparcie takich wniosków.
8,5 mln zł - tyle w nowym "Polskim ładzie" przeznaczono na tzw. nabycia sprawdzające, czyli de facto zakupy urzędników skarbówki kontrolujących wydawanie paragonów i nabijanie towaru na kasę. Fiskus idzie więc na zakupy.
Wypoczynek pod Tatrami nie musi wiązać się z ogromnymi rachunkami za posiłki - twierdzą turyści, którzy w weekend przyjechali do Zakopanego. Podobnie uważają specjaliści z branży turystycznej, którzy mówią wprost: na Podhalu takiej drożyzny jak nad morzem nie ma.
Sprawa paragonu z apteki na 2 tys. zł dowodzi, że w walce politycznej nie należy wykorzystywać spraw niejednoznacznych.
Podczas gdy rząd ogranicza zasięg testu e-paragonów, biznes odkłada konkurencję na bok i tworzy ramy usługi, z której skorzystać będzie mógł każdy.
Prywatni lekarze, fryzjerzy, masażyści, kosmetyczki, restauratorzy, mechanicy samochodowi, złote rączki wzywane do naprawy pralki czy telewizora, ekipa robiąca remont w mieszkaniu - ręka w górę, kto dostał od nich paragon.
Gorączka przedświątecznych zakupów powoli się zaczyna. Zwykle wiąże się z tłokiem, dużymi kolejkami i godzinami spędzonymi w sklepach. Aby uniknąć tych przykrych doświadczeń, większość z nas zdecyduje się na zakupy przez internet. Niestety, kupując online, co roku nagminnie popełniamy błędy. Prezentujemy siedem najważniejszych. W głównej mierze wiążą się one z brakiem rozwagi. Nie czytamy opinii, nie sprawdzamy też sklepu, w którym robimy zakupy. Sporym błędem jest również pomijanie warunków umowy, czy niedostateczna uwaga poświęcona prawom, które przysługują klientom. Zobacz, jakie jeszcze błędy są najczęstsze przy zakupach przez internet i jak można się ich ustrzec. Polub nas na Facebooku
Polub nas na Facebooku
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.