W czasach, gdy futbolowy biznes regularnie psują potokiem gotówki katarscy właściciele Paris Saint-Germain, gola oddalającego paryżan od finału Ligi Mistrzów strzelił im piłkarz do niedawna anonimowy, który wielką karierę robi dopiero po trzydziestce.
Oliwia Szperkowska, reprezentacyjna bramkarka Czarnych Sosnowiec, przechodzi do Paris Saint-Germain, czołowej drużyny nie tylko we Francji, ale także w Europie. 22-letnia piłkarka miała ważną umowę, więc będzie to transfer gotówkowy.
Z obu stron wielcy zawodnicy, naprzeciwko siebie wielkie kluby, ale najpierw wielkie wydarzenie. Zapowiada się wyjątkowy wieczór w Hali Legionów. W środę w 3. kolejce Ligi Mistrzów piłkarze ręczni Industrii Kielce grają z Paris Saint-Germain.
Z nieobecnych w Piotrkowie Trybunalskim zawodników Industrii można byłoby złożyć zespół walczący o triumf w Lidze Mistrzów. A mimo tego kielczanie nie dali szans gospodarzom i w 6. kolejce Orlen Superligi rozgromili Piotrkowianina 45:26.
Kylian Mbappé uchodzi wśród kibiców za wcielenie chciwości, Piotr Zieliński - wprost przeciwnie, nie przecenia wartości pieniędzy. Ale obaj są na wojnie z szefami. [Z cyklu "A JEDNAK SIĘ KRĘCI"]
To mógł być transferowy rekord wszech czasów. Ale nie będzie, bo Kylian Mbappe nie chce - przynajmniej na razie - odejść do klubu w Arabii Saudyjskiej.
W Paryżu złodzieje włamali się do domu bramkarza PSG Gianluigiego Donnarummy, kradnąc rzeczy o wartości pół miliona euro. Piłkarze są ulubionym celem napadów w całej Europie.
Choć piłkarze PSG nie wygrali i w tym sezonie nie wygrają Ligi Mistrzów, z politycznego punktu widzenia inwestycja w ten klub mogła się opłacić. Popularność piłki nożnej sprawia, że jest ona odpowiednim instrumentem do innych celów.
Trzech paryskich sędziów śledczych zbada zarzuty wobec Nassera Al-Khelaifiego, jednej z najpotężniejszych figur światowego futbolu. I znienawidzonego przez konkurencję
Katarscy właściciele Paris Saint-Germain znów będą niepocieszeni? Ich gwiazdozbiór przegrał 0:1 z Bayernem Monachium w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Przed rewanżem w Monachium są bliżej odpadnięcia z rozgrywek niż rywale.
Piłkarze Paris Saint-Germain, najdroższej i najbardziej celebryckiej drużyny świata, grają beznadziejnie. Tylko czy dla jej gwiazd ma to jakiekolwiek znaczenie?
W wielkim futbolu minął tydzień jak zwykle. Gdy inni zajmowali się grą, w Paryżu wciąż rósł guz. Puchnąca od dekady narośl, jakiej w sportowym biznesie nie było nigdy.
Piłkarze Paris Saint-Germain nie tylko wygrali 2:1, ale jeszcze dali urzekające show. W pokonanym Juventusie cierpiał Arkadiusz Milik, który najpierw został doceniony
Od Messiego i Neymara, przez Lewandowskiego i Pogbę, po Bale'a i Lukaku. Najsławniejsi celebryci futbolu stają się dla pracodawców albo balastem, albo problemem, który może wysadzić klub w powietrze. [Z cyklu "A JEDNAK SIĘ KRĘCI"].
Finaliści Ligi Mistrzów przylecieli w tym roku do metropolii, która ma zagrażać całej współczesnej piłce nożnej. Europą rządzi stąd demon zła
[Z cyklu "A JEDNAK SIĘ KRĘCI"]. Francuzi chyba już zrozumieli: nie wolno sprzedać katarskim bilionerom wieży Eiffla, bo ta następnego dnia się zawali.
Rozgrywający Luc Steins może być tym tajemniczym piłkarzem ręcznym, którego transfer do Łomży Vive zapowiada szef kieleckiego klubu Bertus Servaas. Świetny Holender byłby kolejnym graczem Paris Saint-Germain, który przeszedłby do zespołu mistrza Polski.
Czy futbol europejski składa się tylko z Anglii, Hiszpanii, Niemiec, Włoch i Francji? A co z innymi narodami? Czy ich kluby muszą być zadowolone z gry zaledwie w rundzie wstępnej Ligi Mistrzów?
Piłkarze Realu przegrali 0:1 w Paryżu, przegrywali 0:1 w rewanżu u siebie, wyglądali na bezradnych. Ale po niezwykłym zwrocie akcji to oni awansowali do ćwierćfinału
Siedmiokrotny laureat Złotej Piłki zmarnował rzut karny i w 1/8 finału Ligi Mistrzów Paris Saint-Germain pokonał Real 1:0 dopiero dzięki akcji ostatniej szansy innego solisty - Kyliana Mbappé
Misja niemożliwa? Wydaje się, że takich dla kieleckich piłkarzy ręcznych już nie ma. W 9. kolejce Ligi Mistrzów Łomża Vive gra w czwartek w stolicy Francji z kolejnym wielkim zespołem, Paris Saint-Germain. Początek meczu o godz. 20.45, transmisja w Eurosporcie 2.
- Na kogo nie spojrzysz, to albo mistrz olimpijski, albo mistrz świata - taka krótka charakterystyka środowego rywala Łomży Vive w wykonaniu drugiego trenera mówi wszystko. W 6. kolejce Ligi Mistrzów kielczanie podejmują galaktyczny Paris Saint-Germain. Początek meczu o godz. 18.45, transmisja w Eurosporcie.
Tylko w ostatni weekend na trzech stadionach we Francji doszło do kibicowskich burd. W Marsylii trzeba było użyć tarcz, by zasłonić przed kanonadą z trybun piłkarzy kopiących piłkę z rzutu rożnego.
Właściciele Paris Saint-Germain, którzy próbują stłoczyć w klubie wszystkich Messich tego świata, idealnie trafiają w gusta współczesnego kibica - uzależnionego raczej od celebrytozy niż futbolu
Po raz drugi zobaczyliśmy bajeczny tercet - Messiego, Neymara i Mbappé. I tym razem nie rozczarowali, PSG w szlagierze Ligi Mistrzów wygrało z Manchesterem City 2:0
Ekskluzywny paryski dom handlowy La Samaritaine przyciąga ludzi - spacerują po nim i podziwiają eksponaty, tak jak "Monę Lisę" w Luwrze. Przypomina drużynę piłkarską Paris Saint-Germain, w której też wszystko, co najcenniejsze, mieści się pod jednym dachem.
Argentyński superpiłkarz debiutował w podstawowym składzie, miało być spektakularnie. Skończyło się sensacyjnie - Club Brugge zremisował z najdroższą drużyną świata 1:1
Przyjaciel za przyjaciela, piłkarz największy za wielkiego - w 66. min meczu ligi francuskiej między Reims a Paris Saint-Germain w składzie paryżan Neymara zastąpił Leo Messi.
W umowie Leo Messiego z Paris Saint-Germain szczególnie ciekawe jest to, co zostanie zapisane małym druczkiem. [Z cyklu "A JEDNAK SIĘ KRĘCI"].
Leo Messi, Neymar, Kylian Mbappe - atak Paris-Saint Germain będzie wyglądał wręcz nieprzyzwoicie. Kto ich zatrzyma?
Leo Messi zapewnia, że chciał zostać w Barcelonie. Klub deklaruje, że chciał go zatrzymać. Dlaczego więc za chwilę Argentyńczyk prawdopodobnie podpisze kontrakt z PSG?
Gdy my emocjonowaliśmy się mistrzostwami kontynentu, Katarczycy rządzący Paris Saint-Germain plądrowali wielkie europejskie firmy
Miała być bombowa informacja i jest bombowa informacja. Trzech graczy Paris Saint-Germain i reprezentacji Francji trafi do Kielc. Najszybciej w barwach Łomży Vive zobaczymy skrzydłowego Dylana Nahi.
Paris Saint-Germain na swoim stadionie grało ładniej niż Manchester City, ale to goście wygrali 2:1 w półfinale Ligi Mistrzów. Wykorzystali błędy paryżan, jakie na tym poziomie nie mają prawa się zdarzyć.
Robert Lewandowski wznowił treningi, ale na ćwierćfinałowy rewanż nie zdążył. A piłkarze z Monachium, choć pokonali Paris Saint-Germain 1:0, nie odrobili strat sprzed tygodnia
Monachijscy piłkarze grali u siebie, grali świetnie. A jednak ulegli w ćwierćfinale 2:3 drużynie Paris Saint-Germain, którą pokonali w finale poprzedniej edycji
Katalończycy zaatakowali, ale rewanż z Paris Saint-Germain tylko zremisowali, do ćwierćfinału nie awansowali. I utwierdzili nas w przekonaniu, że każdy czasem odpada, ale nikt nie umie odpadać tak jak oni.
I co, frajerze, postanowiłeś spędzić sylwestra w kapciach i kameralnym gronie, jak COVID przykazał? [Z cyklu "A JEDNAK SIĘ KRĘCI"].
W środę piłkarki Górnika rozegrają na wyjeździe rewanżowe spotkanie 1/16 Ligi Mistrzów kobiet z Paris Saint-Germain FC. Łęcznianki stają przed niezwykle ciężkim zadaniem, bo u siebie z Francuzkami przegrały, choć walczyły dzielnie.
Bezprecedensowy, przełomowy gest piłkarze wykonali w teoretycznie idealnym momencie, gdy patrzył na nich cały świat. A co, jeśli oskarżyli niewinnego? [Z cyklu "A JEDNAK SIĘ KRĘCI"]
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.