- Szlabany podnoszą się czasem po minucie, dwóch, a nawet trzech. A to powoduje kolejki przy wjeździe. Mój rekord to prawie 10 minut odstania w ogonku, zanim wjechałem - opowiada zielonogórzanin. - Te szlabany to jedna porażka.
To, co się w piątek (1 grudnia) wydarzyło w Katowicach, dla wielu może być szokiem. Okazało się, że samochody nie muszą zawłaszczać miasta.
Od piątku, 1 grudnia w Katowicach obowiązują nowe stawki i strefy płatnego parkowania. Wprowadzenie powiększonej strefy parkowania zaczęło się jednak od wpadki drogowców.
Od piątku 1 grudnia w Katowicach obowiązują nowe stawki i strefy płatnego parkowania. Ale w samym środku miasta wciąż będzie można zostawić auto za darmo.
Kto pozwolił parkować kierowcom na samym środku pl. Trzech Krzyży? Po jego remoncie znaleźli wjazd na teren parafii św. Aleksandra i zostawiają samochody w miejscu przeznaczonym dla pieszych.
Dlaczego przed katedrą i przy pomniku św. Jana Pawła II parkują samochody? - zastanawia się radny Łukasz Borkowski, szef komisji transportu. Okazało się, że miasto nic z tym zrobić nie może.
Pan Lech z Gdańska nie był w stanie przedłużyć opłaty za parkowanie, bo nagle trafił na oddział ratunkowy do szpitala. Po wyjściu odwołał się od nałożonego na niego mandatu, a do wniosku dołączając dokumentację medyczną. Gdański ZDiZ nie widzi jednak podstaw do anulowania opłaty dodatkowej i... zaleca używanie aplikacji mobilnych.
- To nie jest abstrakcja, na świecie takie parkingi już powstają - przekonuje autor planu zagospodarowania dla Chomiczówki. - To sposób na rozwiązanie deficytu miejsc parkingowych, nie tracąc zieleni.
Plac przed stołecznym ratuszem pozostanie ważnym punktem komunikacyjnym, ale w całkiem innej formie. W miejsce parkingu wróci skwer z fontanną jak przed wojną. Rzędy platanów przedzielą zwężone jezdnie. Będzie też nowe miejsce dla pomnika prezydenta Starzyńskiego.
"Nie dotyczy jezdni wyłącznie pojazdów posiadaczy Parkingowej Karty Mieszkańca" - taki komunikat postanowili przekazać kierowcom drogowcy z Katowic. Ale o co chodzi?
Kurczy się lista przywilejów dla właścicieli aut elektrycznych w Warszawie. Po ich wyrzuceniu z Nowego Światu radni zmieniają regulamin parkingów przesiadkowych, gdzie prąd w ładowarkach był za darmo. A co z jazdą takimi samochodami po buspasach i bezpłatnym postojem w mieście?
Po 20 latach każdy będzie mógł legalnie zaparkować przed Sądem Okręgowym w Kielcach - to efekt interwencji mieszkańca, który zarzucił miastu niegospodarność. Docelowo jednak większość miejsc postojowych ma być zlikwidowana.
W środę (15 listopada) poznaliśmy oferty w przetargu na montaż nowych i wymianę starych parkomatów w strefie płatnego parkowania w Bydgoszczy wraz z ich dziesięcioletnią obsługą. Najtańsze mieszczą się w budżecie drogowców.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski ostro gromił na Pradze przeciwników strefy czystego transportu, którzy wietrzą spiski "z fundacją Sorosa" i banderowcami. Spotkanie z mieszkańcami dzielnicy zdominowały problemy z rewitalizacją, parkowaniem i bezpieczeństwem.
Pan Wojciech próbował zaparkować samochód na piętrowym parkingu przy ul. Tylnej Mariackiej. - Nie udało się. Ulica jest zbyt wąska, by wjechać do maszyny - mówi.
Do 15 listopada miały zakończyć się wszystkie prace na przebudowanym śródmiejskim fragmencie al. Wojska Polskiego w Szczecinie. Nic z tego. Nie wiadomo też, kiedy zakończy się uciążliwa przebudowa pl. Zwycięstwa, codziennie generująca korki w rejonie Bramy Portowej.
Sprawdziliśmy, jak obecnie wygląda parkowanie po łódzku w centrum Łodzi. Kierowcy parkują nawet na placu budowy. Kartki z napisem: "UWAGA! Zakaz parkowania" ich nie odstraszają.
"Im dłużej przyglądam się tej sprawie, tym bardziej widzę, jak bardzo faworyzowani są kierowcy wobec prawa, a co za tym idzie - obywatele są nierówno traktowani przez konstytucję" - pisze Szymon Nieradka* i podaje przykłady, jak za darmo parkować w Szczecinie i uniknąć mandatu. I jak można to zmienić.
Na ul. Plebiscytowej pracownicy Tauronu Ciepła rozkopali część ulicy. Zaparkowany tu samochód nie może odjechać.
O darmowe parkowanie w weekendy na parkingu park and ride przy ul. Grudziądzkiej podczas Bydgoskiego Jarmarku Świątecznego zaapelował radny PiS Szymon Róg. - Bydgoszczanie zmęczeni przedłużającymi się remontami na ulicach miasta zasługują na taką symboliczną rekompensatę straty czasu i nerwów w rozlicznych korkach - argumentuje.
Drogowcy z Katowic zapowiadają likwidację parkingu, który sami urządzili przy al. Korfantego. Nie można tu bowiem pobierać opłat za postój.
Prezydent Katowic ustalił stawki za parkowanie w automatycznym parkingu na ul. Tylnej Mariackiej. Do końca miesiąca z miejsc można korzystać bezpłatnie. Potem część zostanie wynajęta.
Parking przy ul. Pocieszka w Kielcach będzie płatny. Od miasta wydzierżawiła go miejska spółka i nawet zaczęła pobierać opłaty. Ale potem je wstrzymała. - Pobór wznowimy 1 grudnia - zapowiada prezeska spółki, która dzierżawi teren za 3 tys. zł miesięcznie.
Przy wyjeździe z parkingu podziemnego biurowca Wola Center pojawiły się słupki, blokujące przejście pieszym. Zwrócili na to uwagę mieszkańcy i Warszawski Alarm Smogowy. Chodzi o to, że uniemożliwiają ruch pieszych po chodniku wzdłuż ulicy.
1 listopada ulice wokół największych cmentarzy w Warszawie są niedostępne dla kierowców. Pierwszeństwo mają piesi i komunikacja miejska. Parkingi znajdują się w wyznaczonych miejscach, ale o wolne miejsce może nie być łatwo.
Dwie nowe ulice na Białołęce zostały właśnie przyjęte do miejskiego zasobu. Trzeba na nie jeszcze tylko nanieść oznakowanie. Ale od kilku dni uniemożliwiają to zaparkowane samochody.
Radny Paweł Klonowski proponuje inaczej urządzić postój przy ul. Nowowiejskiego w Olsztynie. Złożył już odpowiedni wniosek w ratuszu.
Katowice kupiły dwa samochody do e-kontroli parkowania. Będą one automatycznie sprawdzały płatność za parkowanie na terenie całej strefy płatnego parkowania.
- Kto za to płaci? Co mają naprawdę robić kierowcy? Skąd ten bałagan - pyta Bartosz Danowski, mieszkaniec Śródmieścia Katowic. Zauważył, że drogowcy raz likwidują parkingi, potem je malują na nowo, by znowu je zamalować.
Osiedle Paderewskiego w Katowicach podzielono na dwie strefy - płatnego i bezpłatnego parkowania. Niektórzy mieszkańcy dopiero teraz zorientowali się, że to dla nich kłopot.
Całodobowa strefa parkowania ma zniechęcić osoby spoza osiedli do pozostawiania swoich aut między blokami. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmą mieszkańcy, wypełniając ankiety. Jeśli się na to zdecydują, pierwsze parkomaty na Ratajach pojawią się najpewniej już w przyszłym roku.
Parkowanie w Katowicach będzie od 1 grudnia droższe niż do tej pory. Przybędzie też ulic, gdzie będą działać parkomaty, a miejsc postojowych w centrum będzie mniej.
We wtorek, 24 października, wrocławski Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta planuje rozpocząć wyznaczanie płatnych miejsc postojowych na osiedlach Huby i Tarnogaj. Prace potrwają około dwóch miesięcy.
Od poniedziałku kierowcy muszą już płacić za korzystanie z parkingu wielopoziomowego przy Palmiarni. Każda druga i kolejna godzina parkowania kosztuje 2 zł.
Od wtorku, 17 października, kierowcy nie mogą korzystać z darmowych miejsc parkingowych wokół centrum handlowego Belg na osiedlu Paderewskiego w Katowicach. W związku z planowaną rozbiórką budynku cały parking został ogrodzony i zamknięty.
Coraz bardziej dramatyczna sytuacja parkingowa na Mokotowie. Jego mieszkańcy liczyli, że miasto wprowadzi tu opłaty za postój. - Kierowcy parkują gdzie popadnie. To jest cyrk - alarmują.
Resort infrastruktury jednoznacznie odrzuca propozycję władz Katowic w sprawie zasad parkowania. Prezydent Marcin Krupa chciał, by samochody w strefie tempo 30 mogły parkować tuż przy przejściach i skrzyżowaniach.
Wybudować chodnik, pozwolić na nim parkować, a potem bohatersko szukać rozwiązania tego problemu. To opis sytuacji, z którą właśnie mierzy się Urząd Miasta Łodzi na ul. Moniuszki. Ale następny w kolejce jest plac Wolności.
Koniec nadziei na pozytywne dla mieszkańców zmiany w strefie płatnego parkowania w Łodzi. Podczas środowej sesji rady miasta przepadł wniosek dotyczący zwolnienia z opłat na szczególnych warunkach.
Sprawa została zgłoszona na policję i straż miejską. - Jestem emerytką. Wiem, że niewiele czasu mi zostało. I na myśl, że ktoś mógłby w taki sposób wykorzystać moją płytę, robi mi się słabo. Podobnie, gdyby to dotyczyło kogoś z mojej rodziny - komentuje łodzianka spotkana przy ul. Ogrodowej.
Copyright © Agora SA