Minister Czarnek pokazał na slajdzie, że będą 9-procentowe podwyżki. Ale nie odniósł się do tej własnej propozycji, nie podał konkretów i nie odpowiedział na żadne pytanie związków w tej kwestii. Chodziło chyba jedynie o uspokojenie nastrojów wśród nauczycieli - mówi prezes okręgu kujawsko-pomorskiego ZNP.
PiS upchnął działaczy na stanowiskach w inspekcji ochrony środowiska oraz w zarządach i radach nadzorczych wojewódzkich funduszy ochrony środowiska. Wśród nominatów są m.in. europarlamentarzysta emeryt Bogdan Pęk, radni miast, działacze terenowi i były szef klubu "Gazety Polskiej". Jedni w ochronie środowiska zarabiają krocie, inni dorabiają do i tak sutych pensji w innych miejscach.
Drożyzna sprawiła, że pracownicy wielu branż upominają się o podwyżki. Ale to tylko jedna strona medalu. Oczekiwania wyższych zarobków mają też swoją drugą stronę, większość firm ani fachowców nie pali się do wykonywania tańszych prac. Instytucje publiczne, wspólnoty mieszkaniowe, a nawet drobni przedsiębiorcy muszą brać sprawy w swoje ręce i szukają innych alternatyw - pisze Dariusz Brzostek w komentarzu dla Wyborcza.biz
Już od 1 lipca wchodzi w życie reforma podatkowa zwana "Polskim ładem 2.0.", a to oznacza, że zmienią się nasze pensje i emerytury. Zyskać mają przedsiębiorcy, samotni rodzice, ale także organizacje charytatywne.
Rozpoczęły się rozmowy Miejskiego Centrum Usług Społecznych z opiekunami medycznymi i salowymi. Pracownicy twierdzą, że są słabo wynagradzani i pracują ponad siły.
Pod zielonogórskim ratuszem protestowali miejscy pracownicy. Domagają się po 1 tys. zł brutto podwyżki, oskarżają prezydenta Janusza Kubickiego o zastraszanie i manipulacje.
Nowa pensja minimalna w Rosji to 13 890 rubli - 904 zł. Kilogram mięsa kosztuje 458 rubli (ok. 30 zł), litr mleka - 74 ruble (ok. 5 zł), kilogram jabłek - ok. 100 rubli (6,8 zł)
Sowite wynagrodzenia w NBP stały jeszcze bardziej sowite. Kierownictwo Narodowego Banku Polskiego otrzymało w zeszłym roku wysokie podwyżki.
Plusy i minusy tygodnia. Ponad 30 mln zł kosztować będa nowe autobusy elektryczne w Zielonej Górze. o kontrakt walczą m.in mercedesy i solarisy. I to dobra wiadomość. A ta zła? Zielonogórska władza dostaje sowite podwyzki, takie, z epremier by pozazdrościł
24 proc. pracowników oświaty w Bydgoszczy dostało w styczniu niższe pensje. Otrzymali już wyrównania. Ale luty znów może przynieść zamieszanie.
Zarząd zatrudniającej 22 tys. osób Jastrzębskiej Spółki Węglowej porozumiał się ze związkowcami w sprawie podwyżek pensji. Wynagrodzenie pracowników JSW wzrośnie o 10 proc.
Premier Mateusz Morawiecki podpisał rozporządzenie, dzięki któremu zniesiona została górna granica dodatków w kancelarii premiera. Oznacza to, że wysokość zarobków w KPRM będzie mogła być nieograniczona.
Posłanka Jadwiga Emilewicz (PiS) przyznaje, że "do nowego systemu podatkowego mogły wkraść się błędy, które będą skorygowane" i dodaje: "Rozumiem, że emocje są gorące".
"Fakt, że wielu z Państwa otrzymało niższe pobory, nie jest pomyłką, nie wynika też z usterek systemu naliczania. Jest to konsekwencja nowych uregulowań podatkowych, obowiązujących od 1 stycznia" - pisze w noworocznym orędziu do naukowców prof. Bogumiła Kaniewska, rektorka jednej z największych i najważniejszych w Polsce uczelni. Ale rząd dementuje, że nauczyciele tracą na "Polskim ładzie".
Radni sejmiku lubuskiego na ostatniej sesji zagłosowali za podwyżkami dla siebie i marszałek Elżbiety Polak. Zarobią dużo więcej. Wynagrodzenie marszałek sięgnie ustawowego maksimum.
Radni Sejmiku Mazowsza skorzystali z ustawy przyjętej w sierpniu przez Sejm i podnieśli pensję marszałka województwa Adama Struzika. Jego wynagrodzenie jest teraz zbliżone do tego, jakie otrzymuje premier.
Większość pracowników teatrów, muzeów, galerii, bibliotek ma tak małe dochody, że spokojnie mogliby pisać poradniki "Jak przeżyć na granicy ubóstwa".
Na Mazowszu przeciętne wynagrodzenie w 2020 r. wyniosło nieco ponad 6,2 tys. brutto, to o ponad 1,6 tys. zł więcej niż w woj. lubuskim, które znalazło się w dużej grupie o najniższych pensjach.
- To jest obdarowywanie swoich - Piotr Grzymowicz komentuje pomysł PiS, zgodnie z którym chce podnieść pensje prezydentowi RP i przy okazji samorządowcom.
Drogę do zarobków nawet 80 tys. zł miesięcznie otworzył mało precyzyjny zapis w poleceniu ministra zdrowia. - To chore , że dużo więcej publicznych pieniędzy poszło na dodatki dla medyków niż na leczenie pacjentów covidowych - słyszymy od części lekarzy.
Jako starzejąca się pielęgniarka z 25-letnim stażem pracy w szpitalu w stolicy pragnę przypomnieć dyrektorom szpitali jedną rzecz
2,8 mln zł w postaci nagród wypłacił swoim podwładnym na koniec roku Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry - podała "Gazeta Regionalna". Część mieszkańców jest oburzona, bo włodarz miasta wielokrotnie mówił o potrzebie zaciskania pasa na czas pandemii koronawirusa.
Pandemia wystawi polskiej gospodarce rachunek, o którym teraz jeszcze nikt nie mówi. Tą ceną będą m.in. obniżone w przyszłości pensje "konorageneracji" uczniów, którzy nie podołali nauce zdalnej. - To pokolenie może w przyszłości zarabiać nawet o 750 dol. rocznie mniej - alarmują ekonomiści. Jak temu zaradzić?
Myślę, że PPK ma teraz dać pieniądze dla budżetu, a o ich wypłacanie emerytom martwić się będą inni. Za 30 lat ktoś nam powie: "Przepraszamy, ale tych pieniędzy nie ma. Nie nasza wina".
...nie do końca. Dyrektorzy szkół w Łodzi po pierwszych informacjach o zwolnieniach pracowników niepedagogicznych dostali komunikat: "Tylko osoby na emeryturze albo z prawem do świadczeń emerytalnych". Co, jeśli w szkole nie ma takich osób?
- Mam zwolnić matkę trójki dzieci czy kobietę, której już niewiele lat brakuje do emerytury? Tuż przed świętami, w okresie pandemii? - opowiadają dyrektorzy szkół w Łodzi, którzy zgodnie z zaleceniami miasta mają zwolnić część pracowników administracji i obsługi szkół.
Prezydent Miasta Łodzi Hanna Zdanowska - około 12 tys. zł, wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński - około 10 tys. zł, marszałek województwa łódzkiego Grzegorz Schreiber - około 11 tys. zł. Tyle wynoszą pensje najważniejszych urzędników w Łodzi i województwie. A jak oni płacą swoim pracownikom?
Unia zdecydowała się wpuszczać obywateli 15 krajów spoza strefy, inflacja skoczyła do poziomu 3,3 proc., a pracownikom pensje wzrosły o 20 proc. w stosunku do pierwszego kwartału. W liczbach podsumowujemy tydzień w 26.06-3.07.
Wbrew pozorom nie wszystkim pandemia dała po kieszeni. W niektórych branżach popyt na pracowników wzrósł, a pensje poszły w górę. Sprawdzamy, jak wygląda pocovidowa lista płac.
Pandemia koronawirusa obnażyła kruchość polskiej klasy średniej. Niektórzy jeszcze przed zamrożeniem gospodarki żyli od wypłaty do wypłaty. Co dzieje się z nimi teraz?
2019 rok był całkiem udany dla lubuskiej gospodarki - wynika z zestawień Urzędu Statystycznego w Zielonej Górze. Spadła liczba bezrobotnych, rosną nasze pensje i więcej wydajemy. Oczywiste, gdy galopują ceny produktów i usług.
Związkowcy z Solidarności chcą, by pensje pracowników wzrosły średnio o 650 zł brutto. - Pracują w deszczu i na wietrze w niedziele i święta - argumentuje Elżbieta Kubiaczyk-Hrabi, przewodnicząca zakładowej Solidarności.
Na rękę 3200 zł - tyle lub mniej zarabia połowa pracowników publicznych instytucji kultury w stolicy. Studio Filmowe "Zebra" płaci średnio 11,5 tys. brutto. Biblioteka Narodowa jest na czarnej liście płacących najmniej.
Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry, z nowym rokiem rewaloryzował wynagrodzenia pracowników miejskich jednostek, w tym bibliotekarzy "Norwida". - Tyle że pieniędzy nikt nie dostał. Prezydent żąda, by dyrektor biblioteki złamał prawo - skarżą się pracownicy.
Prawie 500-osobowa załoga położonej na wyspie Gryfia szczecińskiej fabryki ST3 Offshore dostała tylko część wynagrodzenia za lipiec. Kiedy będzie kolejna transza? Nie wiadomo.
Nauczyciele zielonogórskich szkół od 1 czerwca dostaną podwyżki. Ich wynagrodzenie zasadnicze wzrośnie o blisko 10 proc. Stanie się tak, o ile uchwały nie zaskarży wojewoda. Miasto chce bowiem wyprzedzić rządowe podwyżki i wykorzystać pieniądze, których nie wypłaciło nauczycielom za czas strajku.
Radni prezydenckiego klubu Zielona Razem proponują, by nauczyciele w mieście podwyżki dostali już od czerwca. - Chcemy wyprzedzić rząd o trzy miesiące - mówi Grzegorz Hryniewicz, pomysłodawca uchwały.
Teraz ma pan szansę pokazać, czy traktuje pan poważnie swoje własne słowa. Wystarczy złożyć projekt ustawy składającej się tylko z dwóch artykułów.
Od soboty zawieszony jest strajk nauczycieli. Decyzję podjęły władze ZNP. - To optymalne rozwiązanie. Codziennie widzieliśmy, ilu ludzi wycofuje się ze strajku. Środowisko oświatowe to nie krezusi, więc element finansowy był nie bez znaczenia - mówi Bożena Mania, szefowa ZNP w regionie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.